Młodzi częściej korzystają z operacji plastycznych niż dorośli. Jest się czym martwić?

Choć od pewnego czasu sporo mówi się o ciałopozytywności i obsesji piękna, wiele nastolatek wciąż ma problem z samooceną. Duży wpływ na jej zaniżanie niewątpliwie ma nadmierne korzystanie z telefonu i co za tym idzie - media społecznościowe. Psycholog w rozmowie z Vibezem przyznawał, że w ostatnich latach do jego gabinetu trafiają głównie młodzi ludzie zmagający się z uzależnieniem od smartfonów, internetu czy gier.

Co najczęściej oglądają nastolatki w sieci? Piękne, wyidealizowane ciała i twarze, a to oczywiście wpływa na ich samoocenę i zdrowie psychiczne. Lekarze alarmują, że młodzi częściej zgłaszają się do gabinetów medycy estetycznej. Czy uzależniają się od operacji plastycznych?

PAP rozmawiał z dr Marią Noszczyk o zabiegach medycyny estetycznej, które stają się coraz popularniejsze wśród młodych ludzi. Zgłaszaj się do gabinetów, chcąc poprawić swój wygląd tak, by bardziej wpasowywał się w określone przez media społecznościowe standardy.

Noszczyk mówi, że młodzi najczęściej decydują się na zabiegi, które mają poprawić widoczne wady estetyczne np. garbaty nos. Marzą też o wydatnych ustach i zarysowanych kościach policzkowych. Według niej podchodzą do tematu trochę jak do poprawiania zdjęć w telefonie - skoro można to zrobić na selfie, to czemu nie można byłoby przenieść tego na rzeczywistość?

- Przyzwyczajeni są, że jak zrobimy zdjęcie aparatem czy telefonem, to potem wiele jeszcze można zmienić i poprawić. Podobnie zaczynają myśleć o swoim wyglądzie. I takich pacjentów będziemy mieli coraz więcej. To im najbardziej zależy na jak najlepszych efektach poprawiania urody - mówili dr Noszczyk.

Problem dotyczy nie tylko polskich nastolatek. Według Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgów Plastycznych i Rekonstrukcyjnych (ASPS) w 2020 r. na nastolatkach w wieku 13-19 lat przeprowadzono prawie 230 tys. operacji plastycznych i prawie 140 tys.nieinwazyjnych zabiegów kosmetycznych.

Młodzi najczęściej decydowali się na korektę nosa i odstających uszu, zabiegi związane z biustem i usuwali blizny wynikające z trądziku. Z kolei w 2023 r. we Francji ukazała się książka "Génération bistouri", która bada problem popularności medycyny estetycznej u młodych.

Jak informuje Telegraph, dowiadujemy się z niej, że od 2019 r. we Francji osoby w wieku 18-34 lat poddają się zabiegom estetycznym częściej niż osoby w wieku 50-60 lat. Ma ich do tego zachęcać m.in. promocja operacji plastycznych w social mediach oraz influencerzy.

Warto dodać, że w 2022 r. w Wielkiej Brytanii weszło nowe prawo, które zakazuje pokazania reklam, mających sugerować, że operacje plastyczne u osób poniżej 18. roku życia to nic złego. Decyzja miała być związana z rosnącym zainteresowaniem nastolatków takimi zabiegami.

Badania przeprowadzone przez markę Dove w 2021 r. wykazały, że aż 80 proc. nastolatków zanim skończyło 13 lat już używało aplikacji pozwalających na zmianę wyglądu w sieci. 77 proc. młodych ludzi przed publikacją zdjęcia próbuje zmienić lub ukryć przynajmniej jedną część swojego ciała. Czemu to robią? By dorównać nierealnym stereotypom piękna.

Co dostają w zamian? Obniżoną samoocenę. Badanie wykazało również, że młodzi, którzy przerabiają swoje zdjęcia, są bardziej narażeni na spadek poczucia własnej wartości - doświadczyło tego 48 proc. ankietowanych.

Z innych badań Dove przeprowadzonych w 2022 r. na grupie polskich dziewczynek w wieku 10-17 lat wynika, że aż 60 proc. z nich po zobaczeniu wyidealizowanego zdjęcia chce zmienić coś w swoim wyglądzie. Wpływ na ich postrzeganie siebie niewątpliwe mają influencerki i influencerzy. 67 proc. dziewczynek w wieku 10-13 lat przyznawało, że chciałoby wyglądać jak one.

Biorąc pod uwagę, że znaczna część popularniejszych influ w Polsce ma za sobą operacje plastyczne - Lexy i Natsu zdecydowały się na botoks, a Marcin Dubiel wstrzykiwał sobie kwas hialuronowy - nie można się dziwić, że młodzi chcą ich naśladować. Widzą, co robią i jak wyglądają ich idole, więc chcą się do nich upodobnić.

Czy w związku z tym media społecznościowe robią coś, by przeciwdziałać tym problemom? Nie do końca. Dziennikarze The Wall Street Journal w 2021 r. dotarli do wewnętrznego raportu Facebooka. Wynika z niego, że Instagram jest szkodliwy dla milionów młodych ludzi. 32 proc. nastolatek przyznało, że kiedy czują się źle ze swoim ciałem, platforma tylko pogarsza ich samopoczucie. Odbija się to też na ich postrzeganiu ciała i psychice.

40 proc. nastolatków z USA i Wielkiej Brytanii przyznało, że zaczęło określać siebie jako "nieatrakcyjnych" w wyniku korzystania z Instagrama. W odpowiedzi na te zarzuty platforma zapowiedziała, że chce zmienić się na lepsze.

Jednak badania organizacji Fairplay z 2022 r. pokazały, że Instagram przekazuje treści promujące zaburzenia odżywiania i anoreksję milionom użytkowników. Większości z nich ma mniej niż 13 lat. Oczywiście to nie jedyna platforma, która wpływa na postrzeganie ciała przez nastolatki.

Badanie opublikowane w tym roku przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne pokazuje, że młodzi ludzie, którzy chociaż o połowę ograniczyli korzystanie z mediów społecznościowych takich jak TikTok czy Instagram, mieli lepszą samoocenę. Jeśli chcielibyśmy, żeby młodzi bardziej życzliwie patrzyli na siebie i swoje ciała, może warto byłoby pójść drogą Francji i zakazać i używania social mediów do 15. roku życia?

Źródło: PAP, WP Kobieta, Dove, Telegraph, Forbes, webMD,