Wojek pokłócił się z Książulem? "Niedługo dowiecie się, kim tak naprawdę jest ten gość"

Szymon Nyczke, działający pod pseudonimem "Książulo", to youtuber specjalizujący się w testowaniu i recenzowaniu jedzenia. Swoją internetową przygodę zaczynał od vlogów oraz rapowych produkcji. Obecnie prowadzi kanał na YouTube z contentem gastronomicznym.

Dawniej Książulo testował tylko miejsca sprzedające kebaby. Choć w dalszym ciągu to ulubione danie youtubera, to jego działalność bardzo szybko się rozrosła. Od dłuższego czasu recenzuje również restauracje oraz inne gastro-miejsca, o których robi się głośno w internecie. Niedawno wraz z dwoma Mualanami przemierzał Polskę camperem i testował miejscówki, które z jakiegoś powodu go zaciekawiły. Dodatkowo w jednym z najnowszych odcinków zjadł flagowe dania w restauracji Magdy Gessler.

Przez dłuższy czas na kanale Książula występowało dwóch bohaterów - główna gwiazda, czyli Szymon oraz side kick - Wojek. Z początku youtuber "wspomagający" nie występował przed kamerą, a tylko nagrywał testy przyjaciela. Z czasem stał się jednak nieodłącznym elementem projektu. Chłopacy byli wręcz nierozłączni - w końcu znali się od wielu, wielu lat i doskonale matchowali energią. W pewnym momencie do duetu dołączył Mualan, który również najpierw stał za kamerą, a dopiero później dostał przestrzeń na wyrażanie swojej opinii na temat recenzowanego jedzenia.

Kilka miesięcy temu Wojek zaczął coraz rządniej nagrywać z Książulem. Wyruszył w długą podróż - trwającą po dziś dzień (oczywiście z przerwami) - podczas której rozwija swój własny kanał. Fakt - pojawił się w max. dwóch-trzech filmach z testowania kebabów, natomiast wielu internautów uważa, że stosunki przyjaciół nie są obecnie zbyt dobre.

Widzowie Książula od dłuższego czasu dopytują - co stało się z Wojkiem. Wielu jest przekonanych, że między przyjaciółmi doszło do spięcia. Żaden z youtuberów nie poruszył tego tematu publicznie. W końcu miarka się przelała - na Instagramie obu pojawiły się dwie wypowiedzi, które sugerują, że mocno się pokłócili. "Nie mam ochoty o tym rozmawiać. Mimo że jesteśmy osobami publicznymi, to niektóre rzeczy nie powinny być wyjaśniane tutaj. Wiem, że kochaliście ten duet, ale co dobre to... tego typu kot na grzałce sobie siedzi" - napisał Książulo w odpowiedzi na milionowe pytanie o Wojka w ramach Q&A na Instagramie.

"99.9 proc. pytań jest o to samo. Wiem, że was to bardzo interesuje, ale nie mogę powiedzieć nic publicznie, dopóki nie rozwiążą się pewne tematy. Ogólnie niedługo dowiecie się, kim tak naprawdę jest ten gość. Nie mam już siły..." - zdradził na Instagramie Wojek. Choć fani są lekko przerażeni wizją oficjalnego rozpadu niepowtarzalnego duo, to mają podejrzenia, że youtuberzy celowo poddymiają i tak naprawdę wszystko jest w porządku. Jeden z internautów na portalu X zdradził nawet, że rzekomo widział Książula w towarzystwie Wojka na warszawskim jarmarku.