Młodzi ludzie są nieszczęśliwi. Przerażający wynik badania
Młodzieżowa Rada Miasta Gdańsk przeprowadziła sondę wśród uczniów siódmych i ósmych szkół podstawowych oraz studentów szkół średnich. Wnioski są naprawdę niepokojące.
Zdrowie psychiczne przestało być tematem tabu - z tego, o czym się nie mówi, urosło do jednego z najważniejszych elementów debaty publicznej. Gen Z prosto z mostu mówi, że uczęszczają na terapię, ile miesięcznie kosztują ich wizyty u specjalisty i jakie tabletki zażywają.
Podobne
- Kogo stać na zdrowie psychiczne? Młodzi muszą płacić więcej
- Młodzi częściej korzystają z operacji plastycznych niż dorośli. Jest się czym martwić?
- Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Dane są przerażające
- Ciemna strona nauki zdalnej. Stop z romantyzowaniem
- Pretekst do abstynencji. Dry January okiem młodych Europejczyków
Leczenie farmakologiczne to oczywiście tylko jedna strona medalu. W Polsce wciąż wiele osób, które potrzebują fachowej opieki, nie ma do niej dostępu. Na wizytę na NFZ do psychologa lub terapeuty czeka się miesiącami, a w części placówek edukacyjnych dostanie się do psychologa szkolnego, graniczy z cudem.
Badanie przeprowadzone przez Młodzieżową Radę Miasta Gdańsk przedstawiło straszne dane na temat psychicznej kondycji młodzieży w wieku 14-24 lat.
Młodzi ludzie nie szukają pomocy w dobie kryzysu psychicznego?
Media oswoiły nieco termin zdrowia psychicznego, a na forum zachęca się, aby o nie dbać tak samo, jak o zdrowie fizyczne np.:
- zachowując work-life balance,
- ograniczając czas przed ekranem,
- spotykając się z przyjaciółmi,
- rozmawiając z rodziną i bliskimi o problemach.
Mimo tego młodzi ludzie w paraliżującej większości (aż 87 proc. badanych) nie zgłosiliby się nigdzie po pomoc w dobie kryzysu. Pozostali szukaliby pomocy najczęściej u kolegów lub przyjaciół - 63,7 proc., rodziny lub opiekunów - 52,3 proc., psychologa lub psychiatry poza szkołą - 35 proc. Najrzadziej wybieranymi formami wsparcia są konsultacje ze szkolnym pedagogiem 15,3 proc. i nauczycielem lub wychowawcą - 11,2 proc.
Ponad połowa badanych - 60 proc. przyznaje, że czuje się nieszczęśliwa. Jakby tego było mało, aż 80 proc. wyznaje, że zmaga się z przemęczeniem, spadkiem energii i zniechęceniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI
Kondycja psychiczna młodzieży. "Ludzie duszą w sobie emocje i dochodzi do tragedii"
Według danych zebranych przez Młodzieżową Radę Miasta Gdańsk wynika, że aż 16 proc. uczniów padła ofiarą niewłaściwego traktowania. Odpowiedzi dotyczyły przede wszystkim szykan ze względu na ubiór i wagę. Prawie jedna trzecia badanych (31 proc.) wskazało, że spotykają ich nieprzyjemności ze względu na orientację seksualną czy tożsamość płciową.
"Wyborcza" porozmawiała z licealistą Oskarem Stabno, jednym z autorów raportu.
Oskar podkreśla, że młodzi ludzie wstydzą się prosić o pomoc i obawiają się, jakie rady usłyszą, że ich problemy zostaną zbagatelizowane. Dodaje, że w reakcji na trudną historię wciąż słyszy się rady pt. "idź na spacer", "prześpij się, a jak się obudzisz, wszystko będzie dobrze".
"Efekt jest taki, że potem ludzie duszą emocje w sobie i w końcu dochodzi do tragedii" - apeluje Oskar, by nie pozostawiać młodych ludzi samym sobie. "Analizowaliśmy statystyki prób samobójczych wśród młodzieży i dokładnie widać spory skok po 2020 r., kiedy wybuchła pandemia. To pokazuje, że w jakiś sposób ci młodzi ludzie, którzy nagle zostali zamknięci w domach, zostali właściwie pozostawieni sami sobie. I jeśli nie mieli wsparcia w rodzinie, to ich kondycja psychiczna bardzo na tym ucierpiała" - podsumował działacz.
Źródło: "Wyborcza"
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Lewaczka załamana warunkami pracy. "W latach 90. byście zdechli z głodu"
- Koniec pomidorowego szaleństwa? Sanah ujawnia, o co chodziło