Sławomir Mentzen kontra fakty. Polityk wybiela niemiecką partię AfD
W środę 10 lipca Sławomir Mentzen udostępnił bardzo długi wpis w mediach społecznościowych. Na platformie X napisał, dlaczego przedstawiciele jego partii w Parlamencie Europejskim połączyli siły z niemiecką skrajnie prawicową partią AfD. Post nie został przyjęty ciepło.
W niedzielę 9 czerwca odbyły się w Polsce wybory do Parlamentu Europejskiego. Pracować do Brukseli po raz pierwszy pojedzie kilku przedstawicieli Konfederacji. Konieczne więc było, aby dołączyli do którejś z partii działających w stolicy Belgii. Okazało się jednak, że żadna z istniejących nie odpowiada politykom Nowej Nadziei Sławomira Mentzena. Wpadli więc na pomysł, aby połączyć siły ze skrajnie prawicowym niemieckim ugrupowaniem, jakim jest AfD (Alternatywa dla Niemiec).
Podobne
Gdy do mediów dotarły informacje, że przedstawiciele Nowej Nadziei w Parlamencie Europejskim będą działać razem z AfD, platforma X zapłonęła. Na Sławomira Mentzena oraz jego kolegów i koleżanki spłynęła fala krytyki. Właśnie dlatego polityk zdecydował się na udostępnienie bardzo obszernego wpisu w mediach społecznościowych. Wybiela w nim wiele wypowiedzi polityków Alternatywy dla Niemiec oraz argumentuje, dlaczego politycy Nowej Nadziei będą z nimi współpracować. Post nie spodobał się wielu osobom.
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Obszerny wpis Sławomira Mentzena o AfD
Sławomir Mentzen ewidentnie zdenerwował się, gdy zobaczył, jak duża krytyka spadła zarówno na niego, jak i przedstawicieli jego partii. Szef Nowej nadziei nie rozumie, dlaczego tak wiele osób nie pojmuje, czemu w ogóle zdecydowali się na współpracę ze skrajnie prawicową partią, jaką jest Alternatywa dla Niemiec. W długim wpisie dał wyraz temu, że jest mocno podminowany. Podkreślił, że AfD było jedyną frakcją, która zaproponowała połączenie sił, a dzięki temu jego koledzy i koleżanki będą mieli więcej możliwości w PE.
"Media będą teraz powtarzały kłamstwa, że AfD chce rewizji granicy z Polską, będą twierdzić, że AfD jest antypolska. Oczywiście, że AfD nie chce rewizji granicy z Polską, a jeżeli ktoś tak uważa, bo kiedyś napisał tak któryś kretyn z ich młodzieżówki, to współczuję umiejętności weryfikacji rzetelności informacji. AfD nie jest też antypolska. Jest proniemiecka" - czytamy we wpisie Sławomira Mentzena.
"Z wszystkich niemieckich partii to AfD jako jedyna broni polskiej suwerenności przed UE, broni polskiego przemysłu i rolnictwa przed Zielonym Ładem, broni Europy przed masową imigracją, podczas gdy inne niemieckie partie chcą nam zabrać suwerenność poprzez zmianę traktatów unijnych, chcą zniszczyć nasz przemysł i rolnictwo, chcą zalać nas imigrantami. To kto tu jest antypolski?" - kontynuował szef Nowej Nadziei.
"Zamierzam prowadzić politykę realną. Nie podoba mi się emocjonalne podejście polskich elit politycznych i sam nie zamierzam tak postępować. Polityka polega na realizowaniu interesów. Interes naszych wyborców będzie najskuteczniej realizowany dzięki wejściu do tej grupy. Pozostając niezrzeszeni, nie mielibyśmy wielu narzędzi niezbędnych do pracy w europarlamencie, do informowania wyborców w Polsce co tam się dzieje i do przeciwdziałania kolejnym unijnym szaleństwom" - czytamy we fragmencie wpisu Sławomira Mentzena.
Jakub Wiech o wpisie Sławomira Mentzena
Post Sławomira Mentzena skomentował dziennikarz ekologiczny Jakub Wiech. Na platformie X udostępnił wpis, w którym wykazał, ile nieprawdziwych informacji napisał szef Nowej Nadziei, aby za wszelką cenę wybielić Alternatywę dla Niemiec, a także jej przedstawicieli. Podkreślił, że rozumie, dlaczego Mentzen poczynił taki, a nie inny post. Wszystko dla wyborców, którzy mu uwierzą.
"Pan poseł Mentzen popełnił w swoim wpisie szereg błędów. Przede wszystkim: rozgraniczył politykę krajową od unijnej, dając do zrozumienia, że to, co AfD robi w Niemczech, to jest jej sprawa, a dla niego liczy się współpraca na poziomie UE. To jest zupełnie błędne założenie; nie da się analizować i szacować ruchów reprezentantów danej partii w PE bez wglądu w jej sytuację krajową. AfD to obecnie druga siła polityczna Niemiec, partia, której osią działań są zbliżające się wybory do Bundestagu (2025 r.). W PE Alternatywa nie będzie zajmowała się sprawami unijnymi, tylko mówieniem do swojej bazy wyborców w kraju. To mogą być treści przez Konfederację przyjmowane z radością - np. krytyka Zielonego Ładu - lub wątki dla niej obciążające - np. domaganie się wznowienia współpracy gazowej i innej z Rosją" - napisał Jakub Wiech na X.
"A propos Rosji. AfD jest organicznie prorosyjska - i to definiuje jej antypolskość. Alternatywa i jej środowisko nie odnoszą się wprost do Polski (poza wyjątkami, np. fantazjowaniem o polskiej odpowiedzialności za II Wojnę), bo dla niej Polska się nie liczy. Dla AfD podmiotem do rozmowy na Wschodzie jest Moskwa, nie Warszawa. Myli się pan poseł Mentzen, sugerując, że AfD nie jest rewizjonistyczna - jest, ale nie dlatego, że chce podważyć granicę polską na zachodzie (chociaż tak można interpretować słowa liderki tej partii mówiącej o wschodnich landach per "Niemcy Środkowe"), tylko dlatego, że zamierza wrócić do układu, w którym losy Europy Środkowej i Wschodniej rozstrzygano w bilateralnych rozmowach Niemców i Rosjan. Reszta - czyli zagrożenie dla Polski - jest funkcją tego stanu rzeczy" - kontynuował Jakub Wiech.
"Podsumowując: wchodząc w mariaż z AfD, część Konfederacji dołącza do drugiego najgorszego obozu w PE - bo najgorszym (tutaj zgoda z panem posłem Mentzenem) jest bycie niezrzeszonym europarlamentarzystą. Niemniej, to jest korzyść na poziomie ugrupowania; Polska raczej żadnych profitów z tego ruchu nie uzyska (a raczej wręcz przeciwnie)" - podsumował dziennikarz ekologiczny.
Komentarze pod postem Sławomira Mentzena
Post Sławomira Mentzena nie został przyjęty ciepło. Wielu internautów przypomniało mu, co o przedstawicielach AfD mówili związani z nim politycy. Sławomir Tyszka w przeszłości udostępniał wpisy na platformie X, w których wprost pisał, że Alternatywa dla Niemiec jest porażką Angeli Merkel pełną ludzi, którzy wspierają Rosję i są antypolscy.
"Tyszka krytykował Konfederację i nazywał ich ugrupowaniem hejterów... po czym do nich dołączył. Tyszka krytykował AfD i wskazywał na ich nazistowskie oraz prokacapskie poglądy... po czym wszedł z nimi w sojusz. To się chyba jakoś nazywa... Przypomnicie jak?" - czytamy na profilu Zespołu Brauna na platformie X.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku