Były alkotubki, są alkolody. Łatwo je pomylić z "normalnymi"

Afera dotycząca alkotubek zapłonęła i równie szybko zgasła. Po oburzeniu mediów, polityków oraz internautów, producent wycofał się z produkcji drinków w miękkich saszetkach. Nie trzeba było jednak długo czekać, by w przestrzeni publicznej pojawił się "godny" następca niesławnych tubek. Tym razem klienci w jednym z poznańskich supermarketów znaleźli alkoholowe lody.

Te mają co prawda oznaczenia 18+ i na opakowaniach jest napisane, że zawierają alkohol, jednak problemem okazuje się - ponownie - ich wygląd. Produkt przypomina najzwyklejsze lody wodne - tymczasem w zwykłej, wyciskanej zmrożonej tubce kryje się 4 proc. zawartości alkoholu. Mieszkaniec Poznania, który jako pierwszy zauważył produkt w lokalnym supermarkecie, stwierdził, że nietrudno je pomylić ze zwykłymi lodami. Leżą też w tej samej lodówce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O alkolodach nie omieszkał wypowiedzieć się Sławomir Mentzen z Konfederacji. Polityk na X stwierdził: "Po bobrach i alkotubkach pojawił się kolejny przeciwnik godny tego rządu: alkolody! Tusk na pewno w 24h wyśle do tej firmy kontrolę, zwolni jakiegoś urzędnika i zapowie zmiany w prawie. A Hołownia rzuci się przegryzać tętnicę producentowi alkolodów. Przecież nie okaże się, że wtedy szukali tylko tematu zastępczego na jeden dzień!".

Warto podkreślić, że Sławomir Mentzen sam zarabia na sprzedaży alkoholu, organizuje spotkania pod nazwą "Piwo z Mentzenem", a w internecie krąży wiele nagrań z jego udziałem, na których jest ewidentnie "wstawiony". Nic dziwnego, że właśnie on tak lekceważąco traktuje problem alkoholowych produktów "udających" zwyczajne.

Źródło: wpoznaniu.pl