Oskar Szafarowicz komentuje ranking szkół wyższych

Nowy ranking uczelni wyższych już dostępny. Oskar Szafarowicz jest oburzony

Źródło zdjęć: © Twitter: Szafarowicz2001 / Twitter: Szafarowicz2001
Weronika Paliczka,
16.08.2024 11:00

Co roku rankingi szkół wyższych podgrzewają atmosferę zarówno wśród studentów, wykładowców, jak i absolwentów. Tegoroczny Ranking Szanghajski poruszył Oskara Szafarowicza, który zwraca się do wiceministra nauki.

Prestiżowe rankingi szkół wyższych stanowią odpowiedź na niezadane pytania dotyczące tego, gdzie najlepiej skierować się po szkole średniej. Naukowcy i studenci szczególnie czekają na wyniki trzech rankingów: Times Higher Education, "QS" oraz Listy Szanghajskiej. Ostatnie zestawienie tworzone jest przez organizację Shanghai Ranking Consultancy, działającą przy Uniwersytecie Jiao Tong w Szanghaju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI

Jak polskie uczelnie wypadły w Rankingu Szanghajskim?

Twórcy listy dokładne miejsca podają tylko dla uczelni znajdujących się w zakresie od 1 do 100. Potem są one jedynie umieszczane w danych przedziałach. Na tegorocznej Liście Szanghajskiej znalazło się osiem polskich uczelni wyższych. Dwie z nich, Uniwersytet Warszawski oraz Uniwersytet Jagielloński, zajmują miejsca w przedziale od 401 do 500. Awans zaliczyła Politechnika Gdańska, która w ubiegłorocznym rankingu znajdowała się w w ostatniej setce, a obecnie umieszczono ją w grupie 801-900.

Spadek zanotowały Wrocławski Uniwersytet Medyczny i Akademia Górniczo-Hutnicza, które znajdują się w ostatniej setce. W tej grupie umieszczono także Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Politechnikę Warszawską oraz Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Z Listy Szanghajskiej wypadł Warszawski Uniwersytet Medyczny.

Wiceminister nauki komentuje wyniki polskich uczelni

Głos w sprawie rankingów uczelni wyższych zabrał wiceminister nauki Maciej Gdula. Polityk powiedział podczas lipcowego posiedzenia Sejmu: - Polskie uczelnie nie są w tym rankingu wysoko i może nie należy się tym martwić. Tak skonstruowany ranking uprzywilejowuje kraje, z których wywodzą się nobliści, które bardzo dużo pieniędzy przeznaczają na badania. I nie uwzględnia innych funkcji systemu nauki.

Gdula dodał, że na rankingi nie można patrzeć jak na sport wyczynowy "gdzie są wyraźnie zdefiniowane reguły i gdzie chodzi o to, by wypaść jak najlepiej: w szybkości biegu, udźwigu, podrzucie".

Wiceminister nauki rozważa inwestowanie w polskie uczelnie, aby w przyszłości osiągały lepsze wyniki: - Jestem zwolennikiem tego, by inwestować w popularyzację nauki i promocję polskich uczelni. Powiem coś obrazoburczego: być może z punktu widzenia popularyzacji polskiej nauki opłacalna byłaby inwestycja w podwyższenie miejsca w międzynarodowych rankingach jakiejś jednej polskiej uczelni.

Profesor Marcin Pałys, przewodniczący Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego i Nauki, w rozmowie z "Wyborczą" również odniósł się do Listy Szanghajskiej: - Ilość poświęcanej rankingom energii, emocji i czasu jest nieproporcjonalnie duża w porównaniu z tym, jaką rolę odgrywają one w życiu uczelni i kraju. Rankingów nie czytają uczeni. Czytają je osoby, którym zależy na wpisaniu sobie czegoś błyszczącego do CV.

Pałys odniósł się także do wyników polskich uczelni: - Pozycja polskich uczelni jest znacznie lepsza niż pozycja naszego kraju w międzynarodowych zestawieniach opartych na wskaźnikach gospodarczych.

Oskar Szafarowicz komentuje nowy Ranking Szanghajski

Wyniki polskich uczelni wyższych w Rankingu Szanghajskim nie spodobały się Oskarowi Szafarowiczowi. Młody miłośnik Prawa i Sprawiedliwości oraz student prawa na Uniwersytecie Warszawskim poruszył kwestię na portalu X. Działacz partii napisał: "Od lat słyszymy narzekania, że 'polskie uczelnie to dopiero trzecia albo czwarta setka Rankingu Szanghajskiego'. To mit. W najnowszej edycji zestawienia najlepszych uniwersytetów świata polscy liderzy - Uniwersytet Jagielloński oraz Uniwersytet Warszawski, uplasowali się w piątej setce (miejsca w zakresie 401-500). Jaki plan na poprawę statystyk ma rząd? Wiceminister nauki Maciej Gdula z rzekomo wyrównującej szanse różnych regionów Polski Lewicy zapowiedział przekierowanie środków budżetowych do jednego, wybranego uniwersytetu (kosztem innych), licząc na jego awans w światowych rankingach dzięki zastrzykowi finansowemu".

trwa ładowanie posta...

Źródło: "Wyborcza"

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0