Polacy zaprojektują statek zbierający śmieci z mórz i oceanów. Będzie zasilany energią elektryczną
Naukowcy z Politechniki Gdańskiej razem z partnerami z Tajwanu zaprojektują statek, który będzie zbierał śmieci i olej z powierzchni wody. Będzie zeroemisyjny.
Politechnika Gdańska i jej tajwańscy partnerzy podpisali umowę na realizację projektu pod nazwą "Zeroemisyjny Statek do Zbierania Zanieczyszczeń w Portach i Obszarach Przybrzeżnych". Polscy naukowcy mają być odpowiedzialni za projekt statku, który będzie zbierał odpady z mórz i oceanów. Będzie on zasilany energią elektryczną.
- Góra śmieci po koncercie Louisa Tomlinsona z byłego One Direction: "Jesteście obrzydliwe"
- Polki i Polacy chcą końca hodowli klatkowej zwierząt
- Od niewiedzy do wyparcia, czyli Polacy i zmiany klimatyczne
- Mleko z ziemniaka! Dlaczego nie wpadli na to Polacy?!
- Warszawa postanowiła ładnie opakowywać śmieci, dlatego rozdaje kieszonkowe popielniczki
Samodzielna jednostka czyszcząca
Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej dr inż. Maciej Reichel z Instytutu Oceanotechniki i Okrętownictwa Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej, podstawową funkcją statku będzie zbieranie śmieci z wody oraz ich odbiór od innych statków. Będzie on miał też możliwość czyszczenia wody z olejów rozlewowych. "Jednostka nie będzie natomiast przeszukiwała dna morskiego w poszukiwaniu odpadów zalegających głęboko" - powiedział Reichel.
Naukowcy chcą, by statek poruszał się samodzielnie i był zdolny do pracy zarówno na wodach otwartych jak i na wodach śródlądowych czy w portach. Miałby mieć on maksymalnie 24 metry długości i być zasilany energią elektryczną, dzięki czemu zeroemisyjny.
Zeroemisyjny, cichy i ekologiczny
"Spodziewamy się, że zmniejszenie zanieczyszczenia wód przybrzeżnych pozytywnie wpłynie na faunę i florę morską. Ponadto sam statek ma być jednostką zeroemisyjną, zasilaną energią elektryczną. Będzie więc cichy (hałasy generowane przez statek mają szkodliwy wpływ na organizmy morskie) i nieemitujący szkodliwych spalin - cieszy się Reichel.
Naukowiec poinformował też, że rozpatrywane są możliwości wykorzystywania jednostki w trzech różnych portach: w Polsce, na Tajwanie i w Rotterdamie. Projekt realizowany ma być przez polsko-tajwańskie konsorcjum, w skład którego weszli Politechnika Gdańska, National Taiwan University, Seatech Engineering i Ship and Ocean Industries R&D Center. W pracach projektowych wykorzystane mają zostać najnowsze technologie i metody badawcze.
- Susza w Polsce panuje od 7 LAT. Hydrolog: Musimy się przyzwyczaić
- Kiełbaska sojowa może być nazywana kiełbasą! Przełomowy wyrok w sprawie nazywania wege produktów
- McDonald’s zachęca do segregowania śmieci. Czy sieć naprawdę staje się bardziej eko?
- Rower zamiast samochodu jako "dobry przykład" od Trzaskowskiego i pracowników? Sorki, pomysł odrzucony
- Eurowizja 2022: Ruskie onuce szkalują Idę Nowakowską. "Wykonała nazistowski salut"
- Fame MMA 14: Laluna tłumaczy się z porażki: "Nie byłam w stanie zadać ciosu Wiki, bo miała taktykę uciekania"
- Roksa powróciła jako Roksa.sx. A co z Odlotami?
- Rosjanie podrabiają już Coca-Colę, Fantę i Sprite. Oto CoolCola, Fancy (xD) i Street
- Netflix: kody, które przeniosą Cię do UKRYTYCH I NAJDZIWNIEJSZYCH kategorii
- Policja ostrzega przed Huggy Wuggy. To POTWÓR, który straszy dzieci na TikToku
- Ciężarny transpłciowy mężczyzna w kampanii Calvin Klein. "Hejterów blokujemy"
- Mężczyzna z penisem przyszytym do ramienia w końcu może odetchnąć. Jego członek powrócił na miejsce
- Gwiazda programu Netfliksa spotyka się z niebinarne piosenkarko i chce być "pomostem zrozumienia"