Sejm daje Polakom rozrywkę. Ile mógłby zarobić z wyświetleń?
Czasy patostreamów odeszły do historii. Ich miejsce zajęły transmisje obrad Sejmu, które zdobywają ogromną popularność wśród Polaków. Oszacujmy, jak filmy z awantur w parlamencie mogłyby się przełożyć na zarobki z wyświetleń, gdyby kanał miał włączoną monetyzację.
Jeszcze kilka lat temu numerem jeden na YouTube były transmisje z patostreamów. Wulgarne libacje najczęściej zakończone bijatyką lub interwencją policji miały po setki tysięcy wyświetleń. YouTube zakończył złotą erę Daniela Magicala i jemu podobnych twórców. Głód Polaków na patologiczne treści zaspokoił innego rodzaju content - transmisje z obrad polskiego Sejmu.
Podobne
- Stanowski zarobił na Janoszek? Kwota z wyświetleń może powalać
- Polacy zdziwieni Januszem Kowalskim. Zapomniał o arcywrogu?
- "Wolność słowa nie jest dla dzieci". Jarosław Kaczyński poniżył 11-letnią reporterkę
- Mentzen chwali się nową pracą. Internauci nie mają litości
- Friz wydał fortunę. Nadal nie jest numerem jeden na YouTube
Niemal każde posiedzenie Sejmu to gwarancja awantury. Już pierwsze obrady niższej izby parlamentu w nowym składzie nie mogły się obyć bez scysji. Zbigniew Ziobro szalał na mównicy, a w słowne przepychanki z posłami PiS wdał się Szymon Hołownia. Czy Polaków interesują sejmowe dramy? Okazuje się, że jak najbardziej. Zapis pierwszego dnia obrad Sejmu 10. kadencji ma ponad 900 tys. wyświetleń na YouTube.
1. Posiedzenie Sejmu - dzień trzeci, 21 listopada 2023 r.
Obrady Sejmu hitem YouTube
Obrady transmitują różne media, ale w internecie największe wyświetlenia zdobywają live'y na kanale Sejm RP. Kanał zyskał tak dużą popularność, że przekroczył "magiczną" barierę 100 tys. subskrypcji (w momencie pisania artykułu ma ich 140 tys.). Z tej okazji YouTube zwyczajowo wręcza twórcy nagrodę, jaką jest srebrny przycisk.
Srebrny przycisk dla Sejmu?
W sprawie nagrody wypowiedział się marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Polityk nie kryje radości z powodu tego, że posiedzenia Sejmu biją rekordy popularności.
- Ja się przede wszystkim strasznie cieszę i dziękuję ponad 100 tys. nowych subskrybentów, których kanał sejmowy pozyskał, bo to znaczy, że się dzieje to, co powinno się dziać - stwierdził Hołownia, cytowany przez wiadomosci.wp.pl. Marszałek zapowiedział, że w sprawie odbioru srebrnego przycisku porozmawia z Centrum Informacyjnym Sejmu.
Ile Sejm mógłby zarabiać z wyświetleń?
Jedną z kwestii, która rozpala wyobraźnię internautów, jest sprawa zarobków z wyświetleń na YouTube. Serwis umożliwia popularnym kanałom monetyzowanie treści. Według kilku dostępnych narzędzi sejmowy kanał najprawdopodobniej nie posiada włączonej monetyzacji. Dla potwierdzenia zwróciliśmy się w tej sprawie do Kancelarii Sejmu. Zanim otrzymamy odpowiedź, możemy popuścić wodze wyobraźni i zastanowić się, ile kanał Sejm RP mógłby zarabiać na publikowanych treściach.
Rozstrzał szacunkowych zarobków z wyświetleń sejmowego kanału jest bardzo duży. Mowa o kwocie od 865 dol. do 13,8 tys. dol. miesięcznie (3,4 tys. zł - 55 tys. zł).
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Zwróciliśmy się do Kancelarii Sejmu z pytaniem o to, czy i jakie zarobki za wyświetlenia generuje kanał. Zaktualizujemy artykuł, gdy otrzymamy odpowiedź.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos