Obrady Sejmu hitem YouTube

Sejm daje Polakom rozrywkę. Ile mógłby zarobić z wyświetleń?

Źródło zdjęć: © Sejm RP / YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,23.11.2023 20:00

Czasy patostreamów odeszły do historii. Ich miejsce zajęły transmisje obrad Sejmu, które zdobywają ogromną popularność wśród Polaków. Oszacujmy, jak filmy z awantur w parlamencie mogłyby się przełożyć na zarobki z wyświetleń, gdyby kanał miał włączoną monetyzację.

Jeszcze kilka lat temu numerem jeden na YouTube były transmisje z patostreamów. Wulgarne libacje najczęściej zakończone bijatyką lub interwencją policji miały po setki tysięcy wyświetleń. YouTube zakończył złotą erę Daniela Magicala i jemu podobnych twórców. Głód Polaków na patologiczne treści zaspokoił innego rodzaju content - transmisje z obrad polskiego Sejmu.

Niemal każde posiedzenie Sejmu to gwarancja awantury. Już pierwsze obrady niższej izby parlamentu w nowym składzie nie mogły się obyć bez scysji. Zbigniew Ziobro szalał na mównicy, a w słowne przepychanki z posłami PiS wdał się Szymon Hołownia. Czy Polaków interesują sejmowe dramy? Okazuje się, że jak najbardziej. Zapis pierwszego dnia obrad Sejmu 10. kadencji ma ponad 900 tys. wyświetleń na YouTube.

1. Posiedzenie Sejmu - dzień trzeci, 21 listopada 2023 r.

Obrady Sejmu hitem YouTube

Obrady transmitują różne media, ale w internecie największe wyświetlenia zdobywają live'y na kanale Sejm RP. Kanał zyskał tak dużą popularność, że przekroczył "magiczną" barierę 100 tys. subskrypcji (w momencie pisania artykułu ma ich 140 tys.). Z tej okazji YouTube zwyczajowo wręcza twórcy nagrodę, jaką jest srebrny przycisk.

trwa ładowanie posta...

Srebrny przycisk dla Sejmu?

W sprawie nagrody wypowiedział się marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Polityk nie kryje radości z powodu tego, że posiedzenia Sejmu biją rekordy popularności.

- Ja się przede wszystkim strasznie cieszę i dziękuję ponad 100 tys. nowych subskrybentów, których kanał sejmowy pozyskał, bo to znaczy, że się dzieje to, co powinno się dziać - stwierdził Hołownia, cytowany przez wiadomosci.wp.pl. Marszałek zapowiedział, że w sprawie odbioru srebrnego przycisku porozmawia z Centrum Informacyjnym Sejmu.

Ile Sejm mógłby zarabiać z wyświetleń?

Jedną z kwestii, która rozpala wyobraźnię internautów, jest sprawa zarobków z wyświetleń na YouTube. Serwis umożliwia popularnym kanałom monetyzowanie treści. Według kilku dostępnych narzędzi sejmowy kanał najprawdopodobniej nie posiada włączonej monetyzacji. Dla potwierdzenia zwróciliśmy się w tej sprawie do Kancelarii Sejmu. Zanim otrzymamy odpowiedź, możemy popuścić wodze wyobraźni i zastanowić się, ile kanał Sejm RP mógłby zarabiać na publikowanych treściach.

Rozstrzał szacunkowych zarobków z wyświetleń sejmowego kanału jest bardzo duży. Mowa o kwocie od 865 dol. do 13,8 tys. dol. miesięcznie (3,4 tys. zł - 55 tys. zł).

Statystyki kanału Sejm RP na YouTube
Statystyki kanału Sejm RP na YouTube (Social Blade , Social Blade)

Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ

Zwróciliśmy się do Kancelarii Sejmu z pytaniem o to, czy i jakie zarobki za wyświetlenia generuje kanał. Zaktualizujemy artykuł, gdy otrzymamy odpowiedź.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0