Japonia chce strzelać do niedźwiedzi? Myśliwi są ostrożni
Władze Japonii mają dość ataków niedźwiedzi. Te ogromne ssaki od początku roku zaatakowały ponad 200 razy. W związku z tym władze Japonii chcą liberalizacji prawa dotyczącego strzelania do niedźwiedzi.
W Polsce niedźwiedzie brunatne uważane są za symbol Tatr. Najpiękniejszy, największy i najbardziej tajemniczy ssak zamieszkujący polskie góry przez działaczy na rzecz zwierząt traktowany jest niemal jak świętość, o którą trzeba dbać na różne sposoby, m.in. chroniąc miejsca gawr czy zatrzymując prace drwali, aby małe niedźwiedziątka mogły w spokoju zwiedzać świat. Nie wszędzie jednak niedźwiedzie traktowane są w taki sam sposób.
Podobne
- Decyzja podjęta. Odstrzał niedźwiedzi stanie się faktem
- Czy Polska zerwie stosunki dyplomatyczne z Izraelem? Politycy są ostrożni
- TikTok komentuje ban od USA. Na szali los wielu twórców
- Koniec strasznego cierpienia byków. Prezydent podjął ważną decyzję
- Niedźwiedź zabił myśliwego. Drapieżnikowi pomogła grawitacja
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uciekł z nieistniejącego kraju. Teraz jest fanem Polski! "Rosja to inny świat" [Roman FanPolszy]
Niedźwiedzie atakują Japończyków
W Japonii stale narasta fala ataków niedźwiedzi na ludzi. Od początku tego roku do kwietnia doszło aż do 219 ataków, z czego aż sześć z nich okazało się śmiertelnymi. Niedźwiedzie brunatne i himalajskie, które zamieszkują teren Japonii, coraz częściej zapuszczają się na obszary zamieszkałe, co prowadzi do tragedii. Badacze twierdzą, że wzrost liczby niedźwiedzi wynika ze starzenia się i malenia populacji Japonii. Rząd kraju kwitnącej wiśni chce wprowadzić zmiany, które mają wpłynąć na bezpieczeństwo obywateli.
Kto może strzelać do misiów?
Zgodnie z obowiązującym prawem licencjonowany myśliwy może strzelić do niedźwiedzia dopiero po uzyskaniu zgody policjanta. Na najbliższej sesji parlamentarnej rząd chce złagodzić prawo, wprowadzając rozporządzenie, na mocy którego używanie broni będzie bardziej swobodne. Myśliwy będzie mógł strzelić do niedźwiedzia, jeśli zaistnieje realne ryzyko zranienia ludzi, np. gdy ogromny ssak wejdzie do budynku.
Satoshi Saito, dyrektor wykonawczy Hokkaido Hunters' Association jest jednak ostrożny. W rozmowie z "BBC" powiedział: - Jeśli nie trafimy w kluczowy punkt, aby zatrzymać niedźwiedzia... ucieknie i może zaatakować innych ludzi. Jeśli potem zaatakuje osobę, kto będzie za to odpowiedzialny?
Ludzie boją się niedźwiedzi w miastach
72-letni myśliwy z okolicy miasta Naie na Hokkaido powiedział gazecie "Asahi Shimbun": - Nie warto podejmować tego trudu, ponieważ konfrontacja z niedźwiedziem naraża nasze życie na szwank. - Myśliwy porównał też starcie z niedźwiedziem do walki z komandosami amerykańskiej armii.
Mami Kondo, urzędnik lokalnego rządu w prefekturze Akita dodała: - Niedźwiedzie wiedzą, że ludzie są obecni i atakują ludzi dla ich jedzenia lub rozpoznają ludzi jako jedzenie. Istnieje duże ryzyko, że ten sam niedźwiedź spowoduje serię incydentów.
Junpei Tanaka z Picchio Wildlife Research Center w Japonii opisał zachowanie niedźwiedzi w mieście: - Niedźwiedzie, które wchodzą na obszary miejskie, mają tendencję do paniki, zwiększając ryzyko zranienia lub śmierci ludzi. Ta nowelizacja prawa jest nieunikniona, ale to tylko doraźne rozwiązanie w sytuacji awaryjnej. W idealnym świecie powinni być w pełni wyszkoleni strzelcy, tacy jak myśliwi rządowi, którzy reagują na sytuacje awaryjne, ale obecnie nie ma takich miejsc pracy w Japonii. Jeśli nie strzelimy, ludzie będą nas krytykować i mówić 'Dlaczego nie strzeliłeś, kiedy masz strzelbę?' A jeśli strzelimy, jestem pewien, że ludzie będą źli i powiedzą, że mogło to kogoś trafić. Myślę, że to nierozsądne wymagać od myśliwych, którzy prawdopodobnie są tylko zwykłymi pracownikami biurowymi, aby podejmowali takie decyzje - dodał.
Jeśli nie broń, to co?
Niektóre japońskie miasta nie chcą strzelać do niedźwiedzi. Zamiast tego stosują m.in. roboty-wilki, które mają odstraszyć ogromne ssaki. Inne miejsca testują systemy zbudowane na sztucznej inteligencji.
Źródło: "BBC"
Popularne
- Polka zmarła na egzotycznej wyspie. Miała 27 lat i żywiła się wyłącznie owocami
- Wege burgery na celowniku UE. "Zakaz byłby krokiem wstecz"
- 48 Hours Challenge powodem zaginięć nastolatków? Komentarz policji
- Czarny żurek, czarne nuggetsy i krwawa pasta. Halloween w restauracjach
- Zrobił test ekskluzywnych zapałek z Zary za 50 zł. Czy warto wydać tyle pieniędzy?
- Andziaks kupiła chipsy za 500 zł. Popłakała się: "poczułam się oszukana"
- TOP 5 teledysków z 2025 r., które mogłyby być filmami. Nie jesteście gotowi na te produkcje
- Rosalía przyjechała do Polski. Gwiazda latino jadła pomidorówkę w barze mlecznym
- Kękę odgadł wszystkie powiaty w Polsce. Zajęło mu to mniej niż 20 minut