Zbudowali "sztuczne słońce". Odmienią życie milionów ludzi

Państwa całego świata coraz częściej odchodzą od węgla oraz gazu jako źródeł energii. Ze względu na ekologię szukają nowych sposobów na jej dostarczanie. Japończycy postanowili jednak zaskoczyć wszystkich. Uruchomili najpotężniejszy na świecie reaktor termojądrowy, nazywany "sztucznym słońcem".

Japonia nie ma zamiaru nieprzerwanie polegać na węglu oraz gazie, jeśli chodzi o dostarczanie energii. Rząd Kraju Kwitnącej Wiśni chce mieć do dyspozycji coś o wiele bardziej potężnego, a jednocześnie bezpiecznego i ekologicznego. Właśnie z tego powodu zbudowali największy w historii reaktor termojądrowy, który ma zapewnić energię dla 120 mln obywateli, a także ma pomóc w rozwoju technologicznym.

Jak czytamy na geekweek.interia.pl, uruchomienie pierwszego w Japonii reaktora fuzji jądrowej o nazwie JT-60SA w Naka ma pozwolić zgromadzić cenną wiedzę m.in. na potrzeby budowy ITER. Jest to Międzynarodowy Eksperymentalny Reaktor Termojądrowy, który powstaje we Francji. Właśnie dlatego w japoński projekt zaangażowane są ośrodki naukowe z całej Unii Europejskiej.

Japoński projekt JT-60SA to reaktor termojądrowy typu tokamak. Urządzenie jest wynikiem współpracy ponad 500 inżynierów i naukowców, a także ponad 70 firm z Europy i Azji. "W JT-60SA wodór jest podgrzewany do 200 milionów stopni Celsjusza, aby przekształcić się w plazmę, zamknięty na ok. 100 sekund za pomocą potężnego układu magnesów utworzonego przez 28 cewek nadprzewodzących" - informuje portal geekweek.interia.pl.

Potężny reaktor termojądrowy ma odmienić nie tylko rynek energii, ale również codzienne życie milionów ludzi na całym świecie. "Sztuczne słońce" sprawi, że możliwe stanie się produkowanie taniej, a co najważniejsze, w pełni przyjazną środowisku naturalnemu energię.

Źródło: geekweek.interia.pl