Koniec finansowania lekcji religii w Częstochowie? Radni zdecydowali

Coraz mniej uczniów decyduje się na uczestniczenie w lekcjach religii. Z danych udostępnionych rok temu przez "Wyboczą" wynikało, że jedynie 31 proc. uczniów szkół ponadpodstawowych chodzi na zajęcia z religii. Ta tendencja wciąż rośnie. We wrześniu w roku szkolnym 2022/2023 prawie 80 proc. łódzkich uczniów szkół średnich nie zamierzało chodzić na religię, a Łódź po raz kolejny okazała się liderem pod tym względem.

Wychodzi jednak na to, że nie tylko uczniowie odwracają się od szkolnej katechezy. Częstochowscy radni przyjęli uchwałę, która kończy finansowane tych zajęć z budżetu miasta. To pierwsza tego typu uchwała w Polsce.

Jak informuje "Portal Samorządowy", o przyjęciu uchwały poinformowali przedstawiciele Klubu Radnych Lewicy. To właśnie oni złożyli projekt uchwały w sprawie likwidacji finansowania lekcji religii z budżetu miasta. Pomysłodawcą był radny lewicy z Częstochowy Sebastian Trzeszkowski.

Według radnych, coraz mniej młodych osób uczęszcza na lekcję religii – jak informowała "Wyborcza" w 2022 roku chodzi na nie 54 proc. częstochowskich uczniów szkół średnich, czyli o 7,9 proc. mniej niż w zeszłym roku. Radni twierdzą, że środki aktualnie przeznaczane na zajęcia, na które prawie nikt nie chodzi, mogą wesprzeć inne inicjatywy. Jeśli zastanawiacie się, jakie kwoty mają na myśli, to jak podaje portal "Życie Częstochowy" roczne koszty wynagrodzenia nauczycieli religii w tym mieście to 9 563 454,00 zł.

CZYTAJ TAKŻE: Memy z Janem Paweł II. Dlaczego młodzi śmieją się z papieża Polaka? [WYWIAD]

- Rodzice często zwracają się do nas radnych z wnioskami o to, żeby religia wróciła do salek katechetycznych […] W Częstochowie zatrudniamy ponad 130 księży, sióstr oraz katechetów. Kosztuje nas to ponad 9,5 mln zł rocznie, a uczniowie masowo rezygnują z uczestnictwa w zajęciach - jednak koszty nie maleją, a nas jako miasto na to nie stać – mówił "Życiu Częstochowy" pod koniec listopada Trzeszkowski.

W czwartek 15 grudnia radni Częstochowy na sesji przyjęli uchwałę z apelem o likwidację finansowania religii z budżetu miasta. Ustawę dotyczącą finansowania lekcji religii w Częstochowie poparło 12 radnych, 11 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu, 3 nie głosowało. To ma być pierwsza tego typu uchwała w kraju.

Radni podkreślają, że ich działanie nie jest wymierzone w Kościół katolicki i katolików, a apel dotyczy likwidacji finansowania zajęć wszystkich wyznań. Jeśli rząd chce, może sam finansować lekcje religi. Teraz 70 proc. kosztów zajęć pokrywa subwencja oświatowa, 30 proc. budżet miasta.

CZYTAJ TAKŻE: Ksiądz: To nieprawda, że w związku jednopłciowym nie może być miłości [WYWIAD]

"Samorządy w całej Polsce są postawione przez rząd w bardzo ciężkiej sytuacji finansowej. Częstochowscy radni wobec tego szukając oszczędności, chcą żeby środki z organizacji lekcji religii mogły trafić na inne ważne potrzeby swoich mieszkańców" - czytamy w przegłosowanym apelu cytowanym przez "Portal Samorządowy".

Czy to oznacza, że szkolna katecheza przestanie być finansowana z budżetu miasta? Tak będzie jeśli uchwalonej ustawy nie zaskarży wojewoda do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Biorąc pod uwagę fakt, że młodzi coraz częściej odwracają się od Kościoła, czy od jakiekolwiek wiary w Boga, na taki krok najprawdopodobniej zdecyduje się więcej miast. Choć trzeba przyznać, że to dość ironiczne, że to akurat Częstochowa, miasto pielgrzymek, w którym znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze, jako pierwsza odwróciła się od finansowania lekcji religii