okres podpaski w szpitalu

Brak podpasek w szpitalach. Różowa Skrzyneczka: "Naruszenie ludzkiej godności"

Źródło zdjęć: © Canva, Różowa Skrzyneczka
Anna RusakAnna Rusak,04.11.2022 19:00

Kobieta w szpitalu spędziła 15 godzin na SORze. Dostała okresu. Pielęgniarki zaproponowały jej skorzystanie z papieru toaletowego. - Po dziś dzień temat menstruacji w szpitalach nie istnieje. To duże naruszenie ludzkiej godności, do tego w trudnej sytuacji zdrowotnej, psychicznej - mówi w rozmowie z Vibez.pl Adrianna Klimaszewska z Różowej Skrzyneczki.

Według raportu Kulczyk Foundation, ubóstwo menstruacyjne to problem, który dotyka ponad 500 mln kobiet na całym świecie. Na stronie Różowej Skrzyneczki, czyli fundacji walczącej z wykluczeniem menstruacyjnym, możemy przeczytać, że niemal 500 tys. osób w Polsce nie stać na zakup podpasek i tamponów. Wszystko wskazuje na to, że na takie produkty nie stać także szpitali.

Z problemem braku dostępności środków higienicznych potrzebnych w trakcie okresu musiała zmierzyć się pani Paulina. Kobieta spędziła 15 godzin na SORze w trakcie okresu i mówi, że było to doświadczenie upokarzające.

15 godzin na SORze w trakcie okresu

Historię pani Pauliny opisuje "Wyborcza". Kobieta po wypadku na rowerze trafiła na SOR w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. Na badania musiała czekać do rana, więc w sumie spędziła 15 koszmarnych godzin w poczekalni. Dlaczego koszmarnych? Bo w trakcie oczekiwania dostała okresu.

- Nie miałam ze sobą kosmetyczki, gdzie zawsze noszę podpaski czy tampony, więc [...] poszłam do dyżurki pielęgniarskiej. Pomyślałam, że nie jestem pierwszą kobietą, która dostaje okresu w szpitalu, więc podpaski powinni mieć. No i się okazało, że w XXI wieku, w stolicy europejskiego kraju, muszę sobie jakoś poradzić - mówi "Wyborczej" pani Paulina.

RÓŻNIE O MIESIĄCZCE / Wykluczenie menstruacyjne w Kenii

Gdy kobieta poczuła, że ma mokre od krwi majtki, udała się do dyżurki pielęgniarskiej. Niestety nikt nie był w stanie udzielić jej pomocy i poratować ją podpaską. Pielęgniarki zaproponowały jej użycie papieru toaletowego i poleciły, by czekała na otwarcie szpitalnego sklepiku lub poprosiła kogoś, by przyniósł jej potrzebne środki menstruacyjne. Biorąc pod uwagę, że było nad ranem, kobieta nie zdecydowała się na drugą opcję i po prostu czekała, dalej krwawiąc.

- Wiem, że gdyby którakolwiek z pielęgniarek miała podpaskę, to by mi dała, jak kobieta kobiecie. […] Poczułam się tak upokorzona, że w tak prozaicznej, normalnej sytuacji nie mogę dostać głupiej podpaski. […] Już samo czekanie całą noc na krześle na SOR jest niekomfortowe, to jeszcze człowiek odczuwa wstyd, że menstruuje – powiedziała pani Paulina.

trwa ładowanie posta...

Czy w szpitalu powinny być podpaski? "To naruszenie ludzkiej godności"

Szpital Bileański w Warszawie zaznacza, że NFZ nie refunduje środków higieny osobistej w szpitalach, a pacjentki mogą korzystać z aptek i kiosków. Komentarza w tej sprawie udzieliła nam Adrianna Klimaszewska z fundacji Różowa Skrzyneczka. Zaznaczyła, że taka sytuacja jest naruszeniem ludzkiej godności.

- Mimo że podpaski są podstawowym produktem higienicznym, niezbędnym podczas miesiączki, to nie ma ich w polskich szpitalach. Nagła menstruacja na SORze czy pierwsze krwawienia na oddziale dziecięcym to sytuacje, w których niemal każdego dnia bywają dziewczyny, kobiety, osoby. Po dziś dzień jednak temat menstruacji w szpitalach nie istnieje. W większości żadna osoba w potrzebie nie znajdzie podpasek w toalecie. To duże naruszenie ludzkiej godności, do tego w trudnej sytuacji zdrowotnej, psychicznej. Nie przestaniemy krwawić w szpitalu. Nie zawsze miesiączka jest regularna, taka jest nasza fizjologia. System zdrowia musi być na menstruację gotowy – mówi Vibez.pl Klimaszewska z Różowej Skrzyneczki.

trwa ładowanie posta...

Jeśli ktoś w szpitalu pomaga kobietom, to są to pielęgniarki, ale - jak mówi Klimaszewska - dzielą się własnymi produktami. Na szczęście Różowa Skrzyneczka aktywnie działa również w placówkach medycznych, a problem dostępu do środków menstruacyjnych próbują rozwiązać z Rzecznikiem Praw Pacjenta.

- Do tej pory starały i starają się opiekować tym problem pielęgniarki - wiele z nich zapewnia dostęp do produktów menstruacyjnych dla swoich pacjentek, ale zawsze robią to z własnej kieszeni. W reakcji na wiadomości osób, zaczęłyśmy traktować priorytetowo szpitale, miejsca leczenia. Bardzo mocno zaangażowałyśmy się w zapewnianie dostępu do podpasek m.in. na oddziałach psychiatrycznych, w tym dla dzieci i młodzieży. Produkty menstruacyjne na wyciągnięcie ręki w miejscach, gdzie osoby się kurują, są po prostu konieczne. Na tę potrzebę zwrócił też uwagę Rzecznik Praw Pacjenta, z którym w tej konkretnej sprawie współpracujemy – dodaje Klimaszewska.

Stały dostęp do podpasek Różowa Skrzyneczka zapewnia już w 32 placówkach leczniczych. Działania Różowej Skrzyneczki możecie wspierać na Patronite.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 10
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 2
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 2
kuki,zgłoś
Środki menstruacyjne powinny być za darmo albo za symboliczną cenę.Dostępne w szpitalach,przychodniach i szkołach.To jest XXI wiek.
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się