Żerują na ofiarach powodzi. UOKiK nie ma dla nich litości
Od tygodnia zachodnio-południowa część Polski walczy z powodziami oraz jej konsekwencjami. W wielu miejscach brakuje wody oraz artykułów pierwszej potrzeby. Niestety, istnieją ludzie, którzy klęskę żywiołową wykorzystują, aby zarobić. Przyjrzy im się UOKiK.
Od tygodnia oczy całej Polski zwrócone są na południe kraju. Mieszkańcy walczą zarówno z powodziami, jak i ich konsekwencjami. Na terenach zalanych bardzo często brakuje podstawowych artykułów. Nie ma dostępu do wody, prądu oraz gazu. Ratownicy oraz wolontariusze przywożą produkty do poszkodowanych, aby w jakikolwiek sposób mogli funkcjonować. Mimo że większość obywateli robi wszystko, aby pomóc potrzebującym wciąż znajdą się ludzie, chcący wykorzystać ich trudną sytuację.
Podobne
- Śmiano się z "plecaka ucieczkowego". Kosiniak-Kamysz miał rację?
- Łukasz Warzecha krytykuje strażaków. "Kompletne zachwianie proporcji"
- Popularna sieć wzbogaca się na powodzi? "Okazja czyni złodzieja"
- W tym przodują młodzi Polacy. Ojciec Maty nie ma racji
- Polska ma króla. O dziwo, nie jest nim Andrzej Duda
Wydawać się mogło, że stan klęski żywiołowej sprawi, że wszyscy Polacy się zjednoczoną, aby jak najszybciej pomóc poszkodowanym. Niestety, w miejscowości Lądek-Zdrój doszło do nieprzyjemnych sytuacji. Działali tam szabrownicy chcący wykorzystać tragedię ludzi, aby się wzbogacić. Na tym nie koniec. Z południa Polski docierają wieści o osobach stosujących nieuczciwe praktyki wobec konsumentów. Zajmie się nimi UOKiK.
Iza Zabielska: Byłam kiedyś z Influencerką
UOKiK sprawdzi, kto żeruje na powodzi
W środę 18 września na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pojawiły się informacje dotyczące sprawdzania terenów objętych powodzią. Pracownicy instytucji chcą dowiedzieć się, czy w zachodnio-południowej Polsce nie dochodzi do oszustw. Istnieją bowiem ludzie, którzy w powodzi oraz stanie klęski żywiołowej upatrują okazji do zarobków. Podnoszą ceny podstawowych produktów, co jest niezgodne z prawem.
"Skutki powodzi są odczuwalne przez wiele tysięcy dotkniętych nią osób. Dramat poszkodowanych może rodzić pokusę wykorzystania tej sytuacji, np. poprzez wzrost ceny towarów lub usług. Prezes UOKiK w ramach swoich kompetencji zweryfikuje, czy doszło do wzrostu cen i czy mogły być one wynikiem zmów rynkowych lub wykorzystywania pozycji dominującej przez rynkowych potentatów" - czytamy na uokik.gov.pl.
"Niezależnie w toku prowadzonego w UOKiK postępowania, również bez wcześniejszego informowania przedsiębiorców o kontroli, działania podejmie podległa Prezesowi UOKiK Inspekcja Handlowa. Inspektorzy będą reagowali na sygnały z rynku i kontrolowali przedsiębiorców działających niezgodnie z prawem" - czytamy dalej na uokik.gov.pl.
- Mieszkańcy terenów dotkniętych powodzią znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Dlatego apeluję do przedsiębiorców o uczciwość w działaniu i niewykorzystywanie tej tragedii. Biznes musi okazać solidarność i odpowiedzialność, w szczególności najwięksi uczestnicy rynku - powiedział podczas środowej odprawy prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos