Polska walczy z powodziami. Barbara Nowak jedynie z Donaldem Tuskiem
Od kilku dni z południa Polski docierają przerażające wieści. Mieszkańcy tamtych rejonów walczą z ogromnymi powodziami, prowadzone są przymusowe ewakuacje. Barbara Nowak w mediach społecznościowych nie odniosła się do tego w żaden sposób. Była jednak na proteście przeciwko Tuskowi. Przypomniała również, że jest katoliczką.
Od kilku dni w mediach zarówno tradycyjnych, jak i społecznościowych przewija się jeden główny temat. Jest nim bardzo trudna sytuacja na południu kraju. Chodzi oczywiście o niż genueński, który dotarł do Polski, sprawiając, że praktycznie bez przerwy pada. Mieszkańcy m.in. Kłodzka, Międzyrzecza, Nysy czy Głuchołazów walczą z wylewającą się na drogi miasta wodą. Zalewane są domy, a ludzie się ewakuują. Strażacy robią wszystko, aby pomóc wszystkim, którzy są w potrzebie.
Podobne
Wydaje się, że są w życiu takie sytuacje, które zawsze, mimo wszystko sprawią, że ludzie się zjednoczą. Jedną z nich powinno być zagrożenie powodziowe, z którym aktualnie mierzy się południe kraju. Niestety, wielu parlamentarzystów oraz osób związanych z polityką o tym zapomniało. Mimo okropnej sytuacji na Śląsku oraz Dolnym Śląsku Zjednoczona Prawica zorganizowała protest przeciwko Donaldowi Tuskowi. Nie padły żadne słowa o powodzi. Za to Barbara Nowak przypomniała wszystkim, że jest dumną katoliczką.
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Barbara Nowak przypomina, że jest katoliczką. Słów o powodzi brak
W sobotę 14 września Polskę obiegły przerażające wieści. Południe kraju walczy z ogromnymi powodziami, sytuacja jest naprawdę bardzo trudna oraz niebezpieczna. Strażakom pomaga wojsko i policja. Funkcjonariusze robią wszystko, aby pomóc wszystkim osobom w potrzebie. To nie przeszkodziło Zjednoczonej Prawicy w zorganizowaniu wiecu przeciwko Donaldowi Tuskowi oraz Adamowi Bodnarowi. Barbara Nowak z dumą udostępniała zdjęcia z wydarzenia. Dzień później napisała, że jest dumną katoliczką.
Bardzo dziwnie patrzyło się na relacje osób związanych ze Zjednoczoną Prawicą, w tym Barbary Nowak. W momencie, w którym wszystkie media informują o sytuacji powodziowej, politycy Prawa i Sprawiedliwości spotykają się w Warszawie i krzyczą hasła o "rudej wronie". Na proteście przeciwko rządom Donalda Tuska nie padły żadne słowa o tym, z czym mierzy się południe kraju, a bez wątpienia powinny. Dzień później Barbara Nowak udostępniła kolejny wpis. Niestety, nie o powodzi.
"JESTEM POLAKIEM, MAM OBOWIĄZKI POLSKIE. JESTEM KATOLIKIEM i MAM OBOWIĄZKI OCHRONY WIARY KATOLICKIEJ. W Sejmie, w szkole, w pracy, na ulicy. Budujmy Wspólnotę Prawych Polaków w obronie POLSKOŚCI i WIARY KATOLICKIEJ" - napisała z dumą Barbara Nowak.
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Takefun zdradza, ile Budda miał zarobić na loterii. Kwota wbija w fotel
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Jak wygląda backstage u Skolima? Obrzydliwy film krąży po internecie