Skarbówka bierze się za tiktokerów? Koniec z wolnością podatkową

TikTok, w przeszłości działający pod nazwą Music.ly, to platforma społecznościowa, która w krótkim czasie zdobyła ogromną popularność na całym świecie. Aplikacja umożliwia użytkownikom tworzenie, udostępnianie i przeglądanie krótkich filmików.

Dawniej użytkownicy TikToka głównie tańczyli do popularnych piosenek. Obecnie treści na platformie są dużo bardziej zróżnicowane. Można tam znaleźć śmieszne filmiki, kontent commentary, codzienne vlogi, trendy, wyzwania oraz dużo, dużo więcej. Treści opublikowane na TikToku rozprzestrzeniają się z zawrotną prędkością po internecie.

TikTok już od dawna przestał pełnić tylko i wyłącznie funkcje rozrywkowe. W Polsce istnieje możliwość wspierania swoich ulubionych twórców. Podczas transmisji na żywo użytkownicy aplikacji mogą wysyłać im tzw. gifty w postaci np. różyczek. Te zmieniają się w realne pieniądze.

Zarobione w ten sposób pieniądze nie były opodatkowane - całość trafiała do kieszeni twórców kontentu. Do tej pory tiktokerzy oraz streamerzy mogli bezkarnie korzystać z przywilejów. Krajowa Informacja Skarbowa postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i uregulować zasady dotyczące cyfrowych dochodów.

Eksperci podatkowi w pełni zgadzają się z Krajową Informacją Skarbową. Co jakiś czas poruszają temat braku opodatkowania cyfrowych przychodów. Przestrzeń internetowa to dość specyficzne miejsce zarobków. Dużo mówi się o tym, że bycie influencerem to również praca. Rzadziej jednak rozmawia się na tematy takie jak rozliczania PITu czy rozliczania odpowiednich świadczeń. Już niedługo sytuacja ma ulec zmianie. Nowe rozwiązanie prawdopodobnie nie spodoba się internetowym twórcom.

Źródło: Burbonik