Łukasz Warzecha krytykuje strażaków. "Kompletne zachwianie proporcji"

Od kilku dni w Polsce tematem numer jeden są powodzie, które sieją spustoszenie na południu kraju. Na oczach ludzi znikają ich domy, zalewane są całe miasta oraz wsie. Strażacy robią wszystko, co mogą, aby udzielić pomocy poszkodowanym. Ewakuują całe rodziny z dziećmi, osoby starsze. Na szczęście nie przechodzą obojętnie obok zwierzaków, które również nie radzą sobie z wielką wodą. Wyciągają z niej psy, koty, ptaki, a nawet jeże. Niestety, nie wszystkim się to podoba.

Łukasz Warzecha to prawicowy dziennikarz, który regularnie udziela się w mediach społecznościowych. Jego wiele stwierdzeń bardzo się niesie. Wszystko dlatego, że są kontrowersyjne. Wielokrotnie pisał, że nie istnieje kryzys klimatyczny oraz globalne ocieplenie. Krytykował ludzi, którzy wolą mieć psy i koty, a nie dzieci. Podkreślał również, że to lewicowa propaganda sprawiła, że ludzie mówią, że adoptują zwierzęta. Przy okazji powodzi skrytykował strażaków ratujących psiaki z wody.

Media społecznościowe pełne są zdjęć oraz filmów przedstawiających, jak wygląda sytuacja na południu Polski. Ludzie pokazują, jak strażacy oraz wojskowi ryzykują własnym zdrowiem i życiem, aby pomóc wszystkim, których dotknęła wielka woda. Zdarzają się sytuacje, w których ratownicy wypływają, aby uratować przestraszone psy oraz koty. Łukasz Warzecha na platformie X skrytykował takie podejście do sprawy. Uważa, że mamy do czynienia z zachwianiem proporcji.

"Narażanie życia strażaków i odciąganie ich od ratowania ludzi dla ratowania zwierząt jest, najdelikatniej mówiąc, mało roztropne w takiej sytuacji. Kompletne zachwianie proporcji. Są priorytety" - napisał zbulwersowany Łukasz Warzecha na platformie X.

Prawicowy dziennikarz dostał odpowiedź od Remiza.pl, serwisu o tematyce pożarniczej. Zrobili to w sposób krótki oraz bardzo konkretny. "Wiemy, co robimy. Znamy priorytety" - tak podsumowali słowa Łukasza Warzechy, który mówi im, jak powinni zachowywać się podczas niebezpiecznych akcji ratunkowych.