Lekarz Krzysztof Bukiel znalazł sposób na stany depresyjne: wśród osób wierzących jest mniej przypadków "tzw. depresji"
Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy na Twitterze pisze, że wśród ludzi wierzących jest mniej przypadków "tzw. depresji", a ateizacja "musi kończyć się depresją". Co ma religia do zdrowia psychicznego"?
Depresja jest chorobą. Koniec, kropka. To nie jest stan "smutku" czy "przygnębienia" i może dotknąć absolutnie każdą osobę, bez względu na jej status społeczny. Nie pomogą też na nią modlitwy, co nie raz próbował wmówić nam kościół katolicki. W to ostatnie nie wierzą chyba wszyscy.
Podobne
- Summertime sadness. Zbiera żniwo wśród młodych osób
- Eliza Michalik znalazła sposób na problemy ze zdrowiem psychicznym: "Na YT jest mnóstwo darmowych nagrań"
- Ponad połowa populacji będzie miała zaburzenia psychiczne. Kto jest zagrożony?
- Jest psychiatrką. Wstawiła zdjęcie, a internauci wyzywali ją od dz*wek
- Sesja to NIE depresja. Co jest nie tak z tym zwrotem?
Lekarz Krzysztof Bukiel na swoim Twitterze podzielił się opinią dotyczącą depresji. Z jego wypowiedzi wynika, że wśród ludzi wierzących "jest mniej tzw. depresji" i musi się nią kończyć "powszechna ateizacja".
Lekarz o depresji w odniesieniu do wiary
Krzysztof Bukiel jest nie tylko specjalistą chorób wewnętrznych i medycyny. Lekarz, który prowadzi aktywne konto na Twitterze, jest również założycielem i przewodniczącym Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, czyli polskiej, ogólnokrajowej organizacji związkowej.
Bukiel postanowił odpowiedzieć na post jednego z użytkowników Twittera. Niestety ten nie jest już dostępny, ale po komentarzu lekarza można domyślić się, że dotyczył on albo depresji, albo religii.
W każdym razie z odpowiedzi Bukiela wynika, że "powszechna ateizacja kończy się depresją". Lekarz rozdziela też prawdziwą depresję od "depresji", którą miałby ilustrować wzrost liczby leków antydepresyjnych.
I choć lekarz zgadza się ze stwierdzeniem, że depresja jest chorobą - przypominam, że samo WHO umieściło ją na tej liście - to uważa, że "wśród ludzi wierzących jest mniej osób zmagających się z tzw. depresją". Odrzucenie Boga według niego miałoby też "utrudniać znalezienie sensu w życiu i sprzyjać uczuciu depresji".
Odrzucenie wiary w Boga i spójnego systemu wartości związanych z chrześcijaństwem - co jest niestety powszechne wśród studentów medycyny - utrudnia znalezienie sensu w tym życiu i sprzyja uczuciu depresji, do tego dochodzi iluzja skuteczności medycyny w każdym przypadku.
Religia pomoże w depresji?
Cóż, ciężko stwierdzić, co lekarz ma na myśli, gdy pisze o "tzw. depresji", ale przekonanie, że brak wiary może sprzyjać rozwijaniu się depresji, wśród użytkowników Twittera budzi sporo zastrzeżeń. Oczywiście, niektórym osobom religia może jakoś pomóc w radzeniu sobie z depresją i odgrywać jakąś rolę w procesie terapeutycznym.
Łączenie wiary z depresją może powielać jednak dość szkodliwy stereotyp, według którego modlitwy miałyby kogokolwiek rzeczywiście z tej depresji uleczyć. To trochę tak, jakbyśmy powiedzieli, że modlitwa może nas wyleczyć z raka lub na jego zachorowalność wpływa nasza wiara.
Depresja jest chorobą i nie można tego w żaden sposób podważyć. Dotyka i osób wierzących, i ateistów, i trzeba ją po prostu leczyć. W chwili, gdy czujemy, że możemy mieć depresję i chcemy się do kogoś zwrócić o pomoc, nie powinniśmy wybierać się do kościoła, a do gabinetu terapeutycznego i ewentualnie psychiatrycznego, jeśli okaże się, że dana osoba potrzebuje w procesie swojego zdrowienia np. leków.
Lekarz o osobach homoseksualnych i aborcji
Warto też dodać, że lekarz na swoim Twitterze dzieli się opiniami na temat innych, dość istotnych kwestii. Jego wypowiedzi zebrała Cywilizacja Życia i znajdziemy tam informacje na temat tego, co Bukiel myśli o aborcji i osobach LGBT+.
Z jego wpisów można by wywnioskować, że uważa homoseksualność za chorobę i określa ją w pewnym momencie "odchyleniem od normy". Jeśli chodzi o aborcję, to Bukiel w swoich wpisach twierdzi, że potrzebna jest klauzula sumienia dla lekarzy i odwołuje się do Boga w przypadku rozstrzygania między życiem ciężarnej a życiem płodu.
Ucieka Pan od odpowiedzi. Możliwe, że Pan jej nie zna. Mnie autentycznie interesuje FAKT, który przesądził, że coś co było chorobą nagle nią nie jest. Są dużo mniejsze odchylenia od normy niż homoseksualizm, które są traktowane jako choroby np. cukrzyca, nadciśnienie, depresja.
Poprosiliśmy Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy o opinię i jeśli tylko otrzymamy odpowiedź, umieścimy ją niżej.
Popularne
- Wpadka Natalii Magical. Prawnik wyjaśnia, czy coś jej grozi
- Spotyka się Polak i Japończyk... Żuramen trafił do Żabki. Hit czy profanacja?
- Ashton Hall - kim jest i na czym polega jego poranna rutyna?
- Alan Kwieciński z FAME MMA wydał oświadczenie. "Przeprowadzimy testy na ojcostwo"
- FAME MMA musiało to usunąć. Denis Labryga wręczył "prezent" przeciwnikowi
- Książulo dał "MUALA", ale bar się zamyka. Właścicielka podjęła szokującą decyzję
- Jak wygląda donut Julii Żugaj? Detektywi z TikToka znów w akcji
- Książulo wyjaśnił dramę z "kebabem dla dzieci". "Typowy krętacz"
- Kot Kacper przeszedł piekło. Wiadomo, co go teraz czeka