Sesja to NIE depresja. Co jest nie tak z tym zwrotem?
Sesja trwa w najlepsze, więc w sieci znowu zaczyna pojawiać się ten popularny, rymujący się zwrot, który porównuje ją z depresją. Wyjaśniamy, czemu nie należy tak mówić i podpowiadamy, jak w tym trudnym czasie możecie się zrelaksować.
Jeśli jesteście student(k)ami, to albo jesteście już w trakcie sesji, albo te trudne dni zbliżają się nieuchronnie. Jest jednak jedna rzecz, którą warto mieć na uwadze – sesja to nie depresja. Choć ten ładnie rymujący się slogan bardzo często przewija się w mediach, to nie robi niczego dobrego.
Podobne
- Śmianie się z zaburzeń psychicznych nie jest fajne i najwyższy czas, by politycy to zrozumieli
- "Jak płakać w miejscach publicznych" to książka o tym, co śmieszne i ważne [Recenzja]
- Ravgor nie żyje. Rozśmieszał miliony Polaków, przegrał z depresją
- Niedzielna Depresja - każdy zna, nie każdy umie nazwać. Czym jest?
- Ponad połowa populacji będzie miała zaburzenia psychiczne. Kto jest zagrożony?
Rozumiem. Pewnie czujecie się gorzej, wszystko wokół Was przytłacza, stos notatek rośnie, trochę zapomnieliście już, co to znaczy wyspać się i jak to jest, gdy wieczorem ogląda się film, a nie wkuwa jakieś definicję, które zaraz wylecą z pamięci. Ogólnie to średnio macie nastrój na cokolwiek, a już tuż przed egzaminem "umieracie" ze stresu.
Wiem, byłam tam. Trzeba przyznać, że sesja to nie jest najlepszy czas dla naszego samopoczucia – szczególnie w warunkach pandemii i zdalnego nauczania. Tylko wiecie, co? To minie. Z depresją jest trochę inaczej. To nie jest gorszy nastrój, który minie, gdy skończy się sesja. Depresja jest chorobą. Bardzo poważną chorobą.
Depresja może prowadzić do samobójstwa
Wiecie o tym chociażby z naszego tekstu, w którym pisaliśmy o problemach psychicznych, z jakimi niektórzy z nas się zmagają. Przypomnę tylko, że według WHO depresja jest najczęściej diagnozowanym zaburzeniem psychicznym na świecie. Gdybyście chcieli zrozumieć, jak to jest na nią chorować, to przeczytajcie historię Dymfny, która opowiedziała nam o swoich zmaganiach.
Wiecie, depresja to nie jest chwilowe czy sezonowe gorsze samopoczucie. Jeśli przez natłok obowiązków jesteście zmęczeni i zestresowani, to nie oznacza od razu, że cierpicie na tę chorobę. Po prostu potrzebujecie odpoczynku, musicie się zrelaksować, a Wasz zły nastrój minie wraz z ostatnim egzaminem.
Pamiętajcie też, że stwierdzenie "sesja depresja" umniejsza znaczeniu tej choroby, a to już prosta droga do deprecjonowania tego poważnego problemu. Między innymi przez takie nieprzemyślane zwroty osoby zmagające się z depresją muszą potem wysłuchiwać rad w stylu "idź pobiegaj", "zjedz coś dobrego", "weź witaminy".
Na depresję nie pomoże żadna z tych "cennych" wskazówek. Za to pomoc terapeutyczna już tak – tutaj polecaliśmy Wam miejsca, w których możecie liczyć na profesjonalne wsparcie.
Jeśli jednak zmagacie się z sesyjnym napięciem i czujecie się przemęczeni, to przygotowaliśmy dla Was kilka sprawdzonych sposobów, które pomagają się zrelaksować. Przede wszystkim ważne jest zachowanie równowagi – wiele godzin przed komputerem nie działa najlepiej na nasz organizm, a w szczególności na kręgosłup.
Jak pomóc sobie podczas sesji?
Dlatego dobrze jest zrobić sobie chociaż 10 minut przerwy na jakieś rozciąganie. Jeśli macie trochę więcej czasu, to polecamy większy wysiłek – bieganie, joga, tańczenie – to wszystko sprawi, że po pierwsze na chwilę zapomnicie o obowiązkach, po drugie dotlenicie się i będzie Wam się lepiej myślało. Tutaj polecaliśmy kilka miejsc w sieci, które pomogą Wam się rozruszać.
Jeśli nie jesteście uprzedzeni do technik relaksacyjnych, to na YouTube znajdziecie wiele filmików, które pomogą Wam i Waszemu ciału trochę odetchnąć. Początkowo korzystanie z nich może się wydawać dziwne, ale gdy się przyzwyczaicie i przejdziecie cały proces, zobaczycie, jak dobrze wpływa na samopoczucie.
Gdybyście przez stres mieli z kolei problem z zasypianiem, to bardzo polecam podcast Sleepy. Prowadzący w bardzo uspokajający sposób czyta różne książki i opowiadania, co pomaga dociąć się od natłoku myśli.
W każdym razie pamiętajcie, żeby rozłożyć sobie jakoś te obowiązki i nie zarywać nocy – serio sen jest super ważny i dzięki niemu głowa ma czas, żeby jakkolwiek ułożyć sobie te wszystkie nowe informację.
Sleepy time with Harry
Mamy nadzieję, że wszystkie egzaminy pójdą po Waszej myśli i trzymamy kciuki!
Popularne
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Miliony wyświetleń. 23-letnia modelka nową królową internetu
- Tiktokerka nie może znaleźć pracy. Uważa, że to dyskryminacja
- Straszna śmierć dziecka. Wstrząsające nagrania obiegły internet
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Marcin Dubiel podpadł Roxie Węgiel. Chodzi o związek z Kevinem
- Szafarowicz wyrwał bana za hejt. "Nie wycofuję się z żadnego słowa"
- Szokujące nagranie z pociągu. Polacy kochają przygody na kolei?
- Fagata na radarze księdza. Duchowny rzucił jej wyzwanie