Polscy mężczyźni traktują uchodźczynie w przedmiotowy sposób: "Tak właśnie wyobrażałem sobie wschodnie piękności"
Zamiast szacunku dostają uprzedmiatawiające podejście polskich mężczyzn. Jak nie powinno się traktować osób z Ukrainy, które szukają u nas schronienia? Właśnie tak jak panowie z Twittera.
Tak, Polacy chętnie, w niesamowity sposób pomagają osobom z Ukrainy. Uchodźcy od samego początku mogą liczyć na nasze wsparcie w każdym aspekcie. Wiele osób zdecydowało się też przyjąć ich do siebie do domu.
Podobne
- W Trójmieście otworzył się ukraiński klub. Konfederaci w pisk
- "W" Ukrainie czy "na" Ukrainie? Jak mówić poprawnie i dlaczego to takie ważne
- "Wojna zaczyna się od języka". Jak mówić i pisać o wojnie w Ukrainie?
- Jarosław Kaczyński uderza w… smartfony i LGBT. PiS będzie przekonywało młodych mieszkaniami i "motywem patriotycznym"
- "Oddają" uchodźców, których przyjęli pod swój dach. Niektórych pomaganie przerosło
Niestety niektórzy do sprawy podeszli chyba trochę bezrefleksyjnie i w swoich komentarzach dotyczących sytuacji nie unikali uprzedmiatawiających uwag. Szczególnie dotyczy to oczywiście niestety mężczyzn i ich podejścia do Ukrainek.
"Piękne Ukrainki"
Wielu panów po prostu - tak jak Jaś Kapela - cieszy się chyba z napływu "pięknych dziewczyn". Niektórzy chyba nie widzą w Ukrainkach przybywających do naszego kraju, kobiet dotkniętych wojną. Patrzą na nie tylko jak na "piękne" obiekty, którymi mogą się pochwalić w sieci, ewentualnie z którymi, jak Kapela, mogą umówić się na randkę.
Jeden z użytkowników Twittera postanowił podzielić się zdjęciem przyjętych do swojego domu Ukrainek. Niestety, dodał do tego też swoje refleksje na temat uchodźczyń, które najwyraźniej przeniosły go myślami do "Ogniem i mieczem" Sienkiewicza.
Wpis skomentował też inny mężczyzna:
Harem jak u mnie od 2 tygodni.
Uchodźczynie to nie obiekty, z którymi można sobie robić zdjęcia
Nie publikujemy zdjęcia kobiet, które zamieścił użytkownik. Wielu wolontariuszu np. na dworcu Centralnym nie raz zwracało już uwagę na to, że uchodźcy nie są "zabawkami", z którymi możemy sobie robić zdjęcia i wrzucać je do sieci.
Oczywiście dokumentacja tego, co się dzieje, jest ważna, ale może zostawmy to po prostu fotoreporterom? Czy nie powinniśmy po prostu uszanować prywatności tych osób i wziąć pod uwagę tego, że mogą być np. straumatyzowane? Z resztą poradnik o tym, jak dobrze przyjąć osobę z Ukrainy, też znajdziecie na naszej stronie.
Niektórzy pewnie nie będą widzieli niczego złego w komentarzach tego typu. W końcu to tylko "docenianie urody Ukrainek". Traktowanie ich w taki sposób jest jednak klasycznym przejawem uprzedmiatawiającego podejścia do kobiet, które najzwyczajniej w świecie jest szkodliwe.
Nikt z nas nie chciałby być traktowany jak "przedmiot do podziwiania". A już na pewno nie w chwili, gdy uciekamy przed wojną i marzymy tylko o tym, by znaleźć się w wolnym od przemocy, bezpiecznym miejscu.
Chciałabym też na koniec zaznaczyć, że ten przypadek jest raczej tylko wyjątkiem od reguły. Naprawdę wielu z nas pomaga w cudowny i mądry sposób. Powinniśmy to robić dalej, nie zapominając przy okazji o szacunku i empatii. Pamiętajmy, że to nie jest historia "o nas", a "o nich".
Popularne
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?