DJ-ka z Rosji wystąpi w Polsce. "To wyraz braku szacunku"
Występ Niny Kraviz w warszawskim klubie Smolna 38 budzi kontrowersje i sprzeciw polskiej oraz ukraińskiej sceny klubowej. Krytycy artystki zarzucają jej brak jednoznacznego potępienia rosyjskiej agresji na Ukrainę. Klub broni swojej decyzji, twierdząc, że muzyka powinna łączyć, a nie dzielić.
Nina Kraviz to rosyjska DJ-ka, producentka muzyczna i piosenkarka, urodzona w Irkucku na Syberii. Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych artystek muzyki elektronicznej na globie. Artystka występowała w najsławniejszych klubach na świecie. Jej styl muzyczny określany jest jako deep house, często mieszający różne gatunki, takie jak acid, trance i drum'n'bass. Rosjanka ma na koncie też współtworzenie muzyki do gry "Cyberpunk 2077".
Podobne
- Käärijä wystąpi w Polsce! Będą aż trzy koncerty!
- Sam Tompkins rusza w trasę koncertową. Czy fenomen TikToka wystąpi w Polsce?
- Wersow wystąpi na Sylwestrze z Dwójką. "Kto będzie oglądał?"
- Malta Festival ogłasza światowych artystów. Kto wystąpi w Poznaniu?
- Harry Styles wkrótce zagra 35 koncertów? Żaden z nich nie będzie w Polsce
DJ-ka ma zaplanowany występ w Polsce. Zagra w warszawskim klubie Smolna 38. Wydarzenie budzi kontrowersje i sprzeciw przedstawicieli sceny klubowej z Polski i Ukrainy. Powstała nawet petycja, w której można wyrazić protest wobec koncertu Rosjanki w Polsce.
Nina Kravitz w Polsce
Zachowanie artystki wobec polityki międzynarodowej Kremla charakteryzuje "Wyborcza". Według artykułu DJ-ka miała m.in. podważać fakty historyczne mówiące o tym, że Stalin zabił 20 mln Sowietów. Artystka nazwała je "propagandowymi informacjami z wiki". Po tym, gdy Rosja anektowała Krym, Nina opublikowała zdjęcie przedstawiające tekturową podobiznę Putina, który trzyma pistolet z kwiatem wystającym z lufy. Dwa lata później DJ-ka wrzuciła na Twittera mema z Putinem bawiącym się na imprezie rave z podpisem: "Nie lekceważcie Rosjanina". Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę w 2022 r., Nina ograniczyła się do opublikowania wideo, w którym napisała na kartce słowo "pokój!".
Protest przeciwko koncertowi Rosjanki w Polsce
Na stronie change.org można podpisać petycję wyrażającą sprzeciw wobec występu Niny Kravitz w Polsce. Jej autorami są członkowie polskiej, ukraińskiej i międzynarodowej społeczności muzycznej.
"To wyraz braku szacunku nie tylko dla historii Polski w walce z rosyjską opresją, ale także jawne zlekceważenie faktu, że wojna rozgrywa się tuż za naszą granicą. Dając przestrzeń do występu DJ-ce i promując jej wytwórnię, klub legitymizuje działania osoby, która konsekwentnie wspiera rosyjski imperializm i unika potępienia zbrodni dokonywanych przez Rosję w Ukrainie" - brzmi treść petycji.
Klub broni koncertu Niny Kravitz
Klub Smolna w oświadczeniu dla "Wyborczej" oznajmił, że zaproszenie Rosjanki wynikało z jej bogatego dorobku artystycznego. Klub twierdzi, że Nina nie powinna być postrzegana jako osoba, która popiera putinowski reżim, bo modli się o pokój w kontekście wojny w Ukrainie.
"[...] wierzymy, że sztuka nie powinna budzić podziałów. Nie podzielamy podejścia cancel culture, które zakłada zbiorową odpowiedzialność ze względu na narodowość. To dla nas kwestia fundamentalna - nie możemy popierać metod, które prowadzą do wykluczania ludzi na podstawie ich pochodzenia, a nie czynów. Jesteśmy przekonani, że artystów należy oceniać przez pryzmat ich twórczości, a nie geopolityki" - wyjaśniają przedstawiciele klubu w komentarzu dla "Wyborczej".
Źródło: Wyborcza
Popularne
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Okulary z ChatGPT hakują szkoły. Czy uczniowie faktycznie z nich korzystają?
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu
- Kebab z żurkiem. Wielkanocny eksperyment zjesz tylko (?) w Toruniu
- Wściekły Justin Bieber krzyczy na paparazzi. "Wynoście się stąd"
- Disney nakręci "Camp Rock 3"? Oryginalna obsada czeka na telefon
- Marta Linkiewicz zawalczy w prawdziwych zawodach sportowych. Szok!
- Fausti i Bagi są razem? "To był jeden z piękniejszych momentów w moim życiu"
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?