Influencer obiecał hajs za inwestycję w kryptowaluty. On zarobił, fani nie XD
Influencerzy znaleźli nową metodę wyciągania pieniędzy od swoich fanów - kryptowaluty. O sprawie informuje Revo, a w potężną dramę zamieszani są Trueman, Klaudusiek, Ryba, Amadeusz Ferrari i... Fame MMA.
Kryptowaluty to najgorętszy temat ostatnich miesięcy. Handlarze wirtualną walutą w licznych filmikach, które zalewają social media, obiecują niezależność finansową i spełnienie marzeń. Na tego typu argumenty nabierają się młode, nieświadome tematu osoby, które zrobią wszystko, nawet oddadzą za bezcen swoje dane osobowe, byleby tylko nie pracować za najniższą krajową.
Podobne
- Lexy Chaplin skończyła kręcić daily. Za karę weźmie Dubiela NA RAJSKIE WAKACJE
- Lexy Chaplin ma dramcię z Teamem X. Nie uwierzycie, o co poszło…
- Influencerki znowu OSZUKUJĄ fanów. Czym jest scam na zegarek i magiczne mydło?
- Ekipa ZNOWU coś skopiowała? Drama alert wokół nowych ETUI na telefon❗
- TikTok, YouTube i Snapchat pozwani. Szkoła straciła cierpliwość
Na postawy młodych osób duży wpływ mają influencerzy, którzy w teorii powinni być pewnego rodzaju wzorem. Niestety, internetowe sławy często wykorzystują swoją popularność, aby zarabiać na naiwności fanów np. poprzez reklamowanie scamów. O ile era oszustw na dropshipping z AliExpress raczej dobiega końca, to rozpoczyna się czas nowego typu scamów - na kryptowalutę.
Kryptowaluty spełnią twoje marzenia? No chyba nie
W najnowszym filmie Revo, youtubera specjalizującego się w wykrywaniu internetowych oszustw, dowiadujemy się o projekcie, w który mocno zaangażowany był TrueMan - twórca ze sporymi zasięgami na YouTube i Instagramie. TrueMan zaczął promować kryptowalutę ScanDeFi, która jego zdaniem miała się okazać sposobem na osiągnięcie bogactwa.
TrueMan uważał, że cena za token wzrośnie z 4 centów do 1 dolara! Możecie więc sobie wyobrazić rozmarzony wyraz twarzy tysięcy młodych osób, które uwierzyły w wizje influencera. TrueMan dodatkowo podkręcał atmosferę wokół projektu, regularnie publikując na temat ScanDeFi na grupce na Telegramie oraz na Instagramie.
TrueMan zapewniał, że Scan DeFi jest... zabójcą scammerów xD Influencer pisał na grupce na Telegramie, że "w świecie kryptowalut jest bardzo dużo oszustów czy projektów, które są scamami [...]. Scan DeFi z nimi walczy - prowadzą serwis, na którym można zgłosić jakąś krypto, następnie oni ją sprawdzają i mówią, czy scam, czy nie scam".
W pompowanie popularności Scan DeFi zaangażowało się kilku influencerów, znajomych TrueMana m.in. zawodnicy Fame MMA: Amadeusz Ferrari, Ryba oraz Klaudusiek.
Warto wspomnieć również o tym, że TrueMan założył kanał na YouTube "KryptoMan", na którym nagrywał poradniki, jak zainwestować w Scan DeFi, dla osób nie mających doświadczenia w handlowaniu wirtualną walutą. Biorąc pod uwagę, jakie przewały wyszły w trakcie trwania projektu, wybór grupy docelowej chyba nie był przypadkowy xD
Dzięki promocji przez influecerów zaprzyjaźnionych z TrueManem wartość Scan DeFi wzrosła do rekordowych 11 centów. TrueMan sugerował, że to nie koniec wzrostów i token dobije do bariery 1 dolara. - Tym samym wiele osób, ufając jego opinii, mimo sporego zarobku nie wypłacało swoich środków licząc na jeszcze więcej - tłumaczy Revo.
Kradzież środków przeznaczonych na współpracę
Następnie wartość Scan DeFi spadła do 7 centów, ale nawet wtedy TrueMan i Ferrari twierdzili, że spadek jest chwilowy.
I teraz dochodzimy do najważniejszego momentu afery. 13 listopada TrueMan ogłosił, że... wypłaca swoje środki, bo potrzebuje pieniędzy na nowy interes. Jednak w rozmowie z Revo influencer przyznał, że postąpił tak, bo spodziewał się spadku wartości BitCoina.
Revo skontaktował się z twórcami Scan DeFi, który dopowiedzieli swoją wersję wydarzeń do całej dramy. Okazało się, że zaangażowani przez TrueMana influencerzy nie wypracowali takiego zainteresowania kryptowalutą, jak zakładali twórcy Scan DeFi. TrueMan odpowiedział wówczas atakiem, twierdząc, że za sytuację winni są właściciele Scan DeFi, bo to oni "nie wywołali żadnej dramy".
Co więcej, TrueMan otrzymał wynagrodzenie w kwocie 13 tys. dolarów za swoje usługi oraz budżet 50 tys. dolarów na promocję kryptowaluty u influencerów. Tymczasem TrueMan, kiedy wypłacił środki, wybrał... wszystkie pieniądze, które otrzymał. Właściciele Scan DeFi mówią wprost o kradzieży. Revo szacuje, że TrueMan zarobił na całym projekcie ok. 44 tys. dolarów, czyli ok. 180 tys. złotych.
Scan DeFi to PUMP AND DUMP
Revo poprosił o komentarz niezależnego eksperta, Kamila z kanału Encyklopedia Kryptowalut, który ocenił całe zamieszanie wokół Scan DeFi. Ten zaprzeczył, jakoby projekt był scamem lub piramidą finansową.
Niemniej sytuacja spełnia warunki schematu pump and dump. Jest to sytuacja, gdy inwestorzy w sztuczny sposób podbijają popularność kryptowaluty, zawyżając realną wartość tokena po to, aby ostatecznie porzucić projekt w wygodnym dla siebie momencie.
Cała afera pokazuje, że w kwestii inwestowania w kryptowaluty absolutnie nie można ufać influencerom tylko dlatego, że są sławni. Nie ufajcie nikomu na słowo, nie wyrzucajcie pieniędzy w projekty takie jak Scan DeFi, o których macie niewielkie pojęcie.
Gorąco zachęcam do obejrzenia całego filmiku Revo, ponieważ dopiero wtedy poznacie pełen obraz sprawy:
TRUEMAN I AMADEUSZ FERRARI POMNOŻĄ TWÓJ MAJĄTEK? (KLAUDUSIEK, RYBA, FAME MMA)
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół