Lexy Chaplin ma dramcię z Teamem X. Nie uwierzycie, o co poszło…

Jeśli kiedykolwiek miało dojść do ostatecznego pojednania pomiędzy pierwszym Teamem X (w skład którego wchodzili m.in. Marcin Dubiel, Kacper Błoński i Lexy Chaplin) a obecnym (z m.in. Leksiem, Moniką Kociołek i Patrycją Mołczanow), no to najnowsza dramcia raczej opóźni zakopanie topora wojennego. Na czym polega konflikcik? Kto bierze w nim udział? I jak to wszystko może się skończyć?

Dramcia zaczęła się od tego, że Team X udostępnił zapowiedź swojej najnowszej piosenki (premierę utworu zapowiedziano na 6 maja godz. 16:00). Na zajawce widać fragment teledysku, na którym członkinie obecnego Teamu X tańczą i jeżdża po Warszawie zabytkowym samochodem. W pewnym momencie w klipie pojawia się... Lexy Chaplin.

Zapowiedź nowej piosenki Teamu X pojawia się na początku poniższego filmu:

Lexy Chaplin pojawia się w teledysku dosłownie na ułamek sekundy. Influencerka jedzie elektryczną hulajnogą i uśmiecha się w kierunku zabytkowego auta, w którym siedzą dziewczyny Teamu X. Tylko tyle... i aż tyle. Zaraz po tym, gdy zwiastun teledysku ujrzał światło dzienne, w sieci pojawiły się pytania, czy gościnne wystąpienie influencerki w filmie oznacza, że Lexy Chaplin dołączyła do Teamu X?

Lexy odniosła się do sprawy na Instastory. Wytłumaczyła, że otrzymała zaproszenie wystąpienia w teledysku, ale odmówiła. – Według mnie to by było trochę takie dziwne – mówi Lexy, dodając, że spotkanie z ekipą kręcącą teledysk było niezaplanowane. Operator kamery przypadkowo uchwycił, jak influencerka podróżuje hulajnogą. Ostatecznie fragment z Lexy wstawiono do teledysku… bez jej zgody.

Członkinie Teamu X ewidentnie nie ustaliły, jak powinna brzmieć ich wersja obrony. Julia Żagaj w imieniu całego teamu przeprosiła Lexy za zaistniałą sytuację. – Bardzo słabo się zachowaliśmy, nie pytając nawet Lexy, czy ma ochotę nam pomóc i trochę to podpromować swoim wizerunkiem. [...] powinniśmy zapytać Lexy o zgodę, a nie zrobiliśmy tego i bardzo bym chciała za to przeprosić.

Monika Kociołek nie do końca podziela zdanie Julii Żagaj. Podczas transmisji na żywo na IG Monika powiedziała, że w pełni szanuje, iż influencerka nie chciała występować w teledysku, ale nie rozumie, dlaczego Lexy robi z tej sprawy aferę na cały internet. Monika uważa, że Lexy powinna załatwić tę sprawę prywatnie z Teamem X, a nie nagrywać o tym materiał na Instastory.

3 maja Lexy Chaplin raz jeszcze odniosła się do dramci podczas transmisji na żywo na Instagramie. Influencerka powiedziała, że Natalia ("Natsu") i Monika skontaktowały się z nią osobiście i przeprosiły Chaplin za akcję z teledyskiem. – Miło z ich strony, doceniam – stwierdziła Lexy (źródło: _fb_teamx_1).

Ufff. Wygląda na to, że konflikt został zażegnany i możemy wrócić do naszych żyć.

No to teraz przeczytajcie wywiad z najsłynniejszym nauczycielem z TikToka!