dzieci

Czy i jak rozmawiać z uczniami w szkołach o wojnie w Ukrainie? "Warto mówić o tym, co sami czujemy"

Źródło zdjęć: © Canva, SWPS
Anna RusakAnna Rusak,04.03.2022 12:00

Temat wojny w Ukrainie w niektórych placówkach szkolnych jest przemilczany. Nauczyciele udają, że nic się nie stało. Czy i jak powinniśmy rozmawiać z dziećmi i młodzieżą o wojnie? Rozmawiamy z psycholożką, Anitą Całką.

Wkrótce najprawdopodobniej realia szkół w Polsce się zmienią. Do naszych placówek dołączą uczniowie z Ukrainy, którzy musieli uciekać przed wojną. To naprawdę ogromne wyzwanie zarówno dla dzieci i młodzieży, jak i dla nauczycieli.

Sytuacja może być nawet trudniejsza, niż nam się wydaje. Chociażby dlatego, że temat wojny w niektórych polskich szkołach w ogóle nie istnieje. Nauczyciele udają, że nic się nie dzieje, a to naprawdę nie działa na czyjąkolwiek korzyść.

Nauczyciele milczą, uczniowie się przejmują

Spojrzeniem na tę sprawę w sieci społecznościowej dzielą się zarówno rodzice, jak i uczniowie. Lekarka na Instagramie pisała o tym, że w szkole podstawowej jej dzieci absolutnie nikt nie poruszył tego tematu. Nikt nie zapytał, jak dzieci się czują, nie wyjaśnił tej sytuacji.


Zadajecie im milion zadań, rozprawek, projektów.... a nie stać Was na uczciwą rozmowę z młodymi ludźmi. Inaczej można poprowadzić rozmowę z uczniami 8 klasy. Inaczej z pierwszakami. Ale rozmawiać trzeba. A nie udawać, że nie ma problemu.

trwa ładowanie posta...

Z kolei na TikToku możemy znaleźć filmiki uczniów, którzy także czują się niekomfortowo w tym całym udawaniu "normalności". Może sposób, w jaki to komunikują nie jest najlepszy, ale nie można też udawać, że sprawa w ogóle na nich nie oddziałuje.


Nauczyciele nie zwracają uwagi na to, że przejmujemy się sytuacją na Ukrainie i żyjemy w strachu. Za to zawalają nas sprawdzianami i kartkówkami.

trwa ładowanie posta...

Jak rozmawiać z uczniami o wojnie w Ukrainie?

O tym, jak i czy nauczyciele powinni rozmawiać z uczniami i uczennicami, porozmawialiśmy z psycholożką, Anitą Całką. Anita na co dzień pracuje w poradni rehabilitacji neurologicznej i ma kontakt z dziećmi z różnymi zaburzeniami (m.in. zespół Downa, zaburzenia ze spektrum autyzmu) i niepełnosprawnością w stopniu lekkim i umiarkowanym.

Vibez: Czy z dziećmi, z którymi pracujesz, ktoś rozmawiał o sytuacji w Ukrainie? Czy one wiedzą, co się dzieje, jakoś się niepokoją całą sytuacją?

Anita Całka: Jestem psycholożką w poradni rehabilitacji neurologicznej - mamy tu dzieci z różnymi zaburzeniami i niepełnosprawnością. Jest tam też szkoła z oddziałami przedszkolnymi. Z tego co wiem, to w niektórych klasach, gdzie są dzieci wyżej, lepiej funkcjonujące, nauczycielki przeprowadzały rozmowy dotyczące wojny w Ukrainie.

W części placówek temat wojny często nie istnieje. Czy Twoim zdaniem to słuszne posunięcie ze strony szkół? Dla psychiki dzieci i młodzieży lepiej jest milczeć i udawać, że nic się nie dzieje, zachowując pozory "normalności"? Czy może lepszym rozwiązaniem jest otwarte rozmawianie o problemie?

Moim zdaniem ignorowanie, przemilczanie problemu nie jest dobrym rozwiązaniem. Jeśli dzieci gdzieś ukradkiem podsłuchują rozmowy starszych czy podejrzą informacje w telewizji, to odbija się to potem choćby na ich koncentracji, skupieniu. Oczywiście opowiadanie ze szczegółami i wszelkimi niedostosowanymi do wieku detalami to również przesada.

To jest sytuacja trudna, poczucie bezpieczeństwa dzieci, mimo tego że żyją w stosunkowo bezpiecznym kraju, również zostaje zachwiane, kiedy widzą niepokój i stres u dorosłych. Uważam, że rozmowa jest im potrzebna. Zapewnienie poczucia bezpieczeństwa, zaopiekowanie się emocjami dziecka, zatroszczenie o nie jest w takiej sytuacji bardzo ważne.

Czy według Ciebie uczniowie powinni mieć zapewnioną jakąś pomoc psychologiczną w związku z tą sytuacją? Jak to może odbić się na ich zdrowiu psychicznym?

Jak najbardziej, uczniowie powinni mieć dostęp do pomocy psychologicznej w zakresie większym niż na co dzień. Jak obecna sytuacja może się odbić na zdrowiu psychicznym? Może spowodować problemy na poziomie poznawczym, problemy z koncentracją, skupieniem. Mogą to być również lęk, zaburzenia nastroju, problemy ze snem. Brak rozmowy, wsparcia w poradzeniu sobie z nieznanym, natłokiem uczuć i informacji może mieć długofalowe skutki.

Widziałam, że wielu z nich narzeka na to, że nauczyciele obarczają ich sprawdzianami, kartkówkami, podczas gdy oni chcieliby po prostu zająć się jakąś pomocą. Część z nich jest też po prostu przytłoczona całą sytuacją i nie może się skupić. Uważasz, że to przesadzone reakcje? Czy wojna naprawdę może odbijać się na ich samopoczuciu, wpływać na skupienie?

Jak pisałam wyżej, sytuacja w Ukrainie może odbijać się na wielu płaszczyznach życia dzieci, m.in na uwadze i skupieniu. W takiej sytuacji wydaje mi się, że może próba jakiegoś zbiorowego działania może pomóc. Klasowa zbiórka, zaangażowanie się w jakąś akcję na rzecz rówieśników w Ukrainie? To może w nich wzmocnić poczucie sprawczości i wpływu.

Jeśli już mielibyśmy z uczniami rozmawiać o wojnie w Ukrainie, to w jaki sposób powinniśmy to robić? Czy są jakieś specjalnie, psychologiczne sposoby na radzenie sobie ze stresem?

To, w jaki sposób rozmawiać z dziećmi, co im powiedzieć, musimy dostosować do ich wieku i poziomu rozwoju. Dzieci słyszą wiele informacji, przenoszą je, przekręcają - ważne jest żeby je korygować w oparciu o fakty. Myślę, że zatroszczenie się o swoje i dziecięce emocje będzie również bardzo ważne. Warto zapytać, jak czuje się dziecko, mówić o tym, co sami czujemy. Strach, smutek, złość - to jak najbardziej uzasadnione w takiej sytuacji emocje. Pomóżmy dzieciom je przeżywać, nie bagatelizujmy ich.

Ważne, żeby nie oglądać przy dzieciach wiadomości w telewizji, filtrować treści oglądane przez nie na YouTube. Obrazy tam przedstawiane są często trudne do przetworzenia dla nas - dorosłych, co dopiero dla dziecka.

Jak wspierać dzieci?

Gdybyście chcieli dowiedzieć się więcej o tym, jak pomóc młodszym zrozumieć, co się dzieje i jak z nimi rozmawiać, to Uniwersytet SWPS przygotował specjalny webinar. Zdecydowanie warto wziąć w nim udział.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0