AI namiesza podczas rekrutacji. Pomoże oszukać pracodawcę?
Kandydaci do pracy coraz częściej korzystają z narzędzi sztucznej inteligencji. Codziennością jest używanie ChatGPT do tworzenia idealnego CV czy robiącego wrażenie listu motywacyjnego.
Sztuczna inteligencja coraz częściej wykorzystywana jest w każdej dziedzinie życia. Eksperci zaczęli się zastanawiać, w jaki sposób rozwój AI będzie w stanie wpłynąć na proces rekrutacyjny.
Podobne
- CV osób niebinarnych są częściej pomijane podczas rekrutacji
- Sztuczna inteligencja asystuje premierowi. Pomoże ogarniać kraj
- Sztuczna inteligencja i chatboty w szpitalach. Ruszają testy
- Nie taki LinkedIn straszny, jak go malują. "Zetki" torują sobie tam drogą do kariery
- Konopskyy poszukuje reaserchera. Youtuber ma spore wymagania
Czy da się przechytrzyć rekrutera?
Używanie ChatGPT do stworzenia idealnego CV bądź robiącego wrażenie listu motywacyjnego może brzmieć jak lekkie oszustwo w procesie szukania pracy. Kandydat może napisać idealny pod względem gramatyki i stylistyki dokument, który przekaże rekruterowi.
Osoba czytająca imponująco napisany list motywacyjny może z góry założyć, iż kandydat na co dzień posługuje się nieskalaną polszczyzną. W rzeczywistości może być jednak zupełnie inaczej. Nasuwa się więc pytanie, czy można przechytrzyć rekrutera?
Jak czytamy na bbc.com, menedżerowie ds. rekrutacji nie są nieświadomi. Rozumieją, że kandydaci polegają na generatywnej sztucznej inteligencji i mogą to robić częściej, gdy technologia stanie się jeszcze bardziej wyrafinowana. Może to spowodować zmianę w aplikacjach o pracę, odsuwając rekruterów od tradycyjnych trybów oceny kandydatów.
Rekruterzy też idą z biegiem czasu
Adam Nicoll, dyrektor ds. marketingu grupy w firmie Randstad, w rozmowie z BBC podkreślił, że rekruterzy są bardzo świadomi rozwoju sztucznej inteligencji. Powiedział również, że aktualnie CV przeglądane jest przez 10 sekund, więc tym bardziej nikt nie będzie chciał czytać nawet najlepszego listu motywacyjnego. Osoby zatrudnione w HR wolą, zamiast tego sprawdzić media społecznościowe kandydata.
Na platformie LinkedIn, Facebooku czy Instagramie rekruterzy są w stanie łatwo i szybko sprawdzić osobowość kandydatów. Podkreślił, że przez to, że coraz więcej z nich wykorzystuje sztuczną inteligencję do komponowania materiałów pisemnych, znaczenie tych elementów aplikacji staje się nieistotne. Właśnie z tego względu znane wszystkim standardowe procesy zatrudniania mogę ulec zmianie.
Większy nacisk na kontakt twarzą w twarz
Zmiany w procesie rekrutacyjnym wcale nie będą musiały być rewolucyjne. Najprawdopodobniej będą polegały na zwiększeniu kontaktu twarzą w twarz z kandydatem. Skoro ChatGPT jest w stanie stworzyć idealne CV, list motywacyjny czy prezentację, specjaliści HR będą chcieli sprawdzić, jak wypada kandydat w rozmowie, podczas argumentowania, dlaczego to właśnie on powinien zostać zatrudniony.
Warto podkreślić, że rekruterzy coraz częściej stosują narzędzia AI podczas procesu rekrutacji. Niektóre korporacje wykorzystują sztuczną inteligencję do testowania cech osób, które szukają pracy poprzez oceny umiejętności i osobowości. Dzięki temu wiadomo, na jakiego rodzaju stanowisko kandydat będzie nadawał się najlepiej.
Popularne
- Polak zrobił zakupy za 9 zł. Przeżył za tę kwotę cały dzień
- O co chodzi z "Montoya, por favor"? W sieci huczy o tej zdradzie
- Zrobiła obiad dla ośmiu osób za 16 zł. Przepis hitem internetu
- Polka z USA zebrała propsy od Lady Gagi. Terri Tereska zatańczyła do "Abracadabra"
- Amerykanka chce 100 tys. dolarów. Sassy influencerka podbiła internet
- Netflix docenił muzykę Nikosia. Polski raper w znanym serialu
- Walka Muska z Zuckerbergiem była o włos. Oto kulisy sprawy
- Oświadczyła się "dla contentu"? Dostała wyzwanie od Bagiego
- Ile zarabia Książulo? Sporo, ale oto jak mógłby jeszcze więcej