Sztuczna inteligencja asystuje premierowi. Pomoże ogarniać kraj
Premier Rumunii Nicolae Ciuca zyskał nowego doradcę. Jest to wykorzystujący sztuczną inteligencję bot o imieniu Ion. Spocznie na nim szereg odpowiedzialnych funkcji.
Ion to pierwszy na świecie doradca rządu, którego działanie jest oparte na sztucznej inteligencji. Wynalazek jest efektem prac rumuńskich naukowców. Bot będzie przeszukiwał ogólnodostępne treści w mediach społecznościowych, zwracając uwagę na potrzeby i życzenia obywateli. Zebrane dane będzie syntetyzował, szeregował do kategorii, nadawał stopień ważności, a wnioski z analizy przekazywał decydentom politycznym.
Podobne
- Sztuczna inteligencja rozbiera kobiety. Porażająca skala zjawiska
- Koniec zawodu lektora? Audiobooki Apple robi sztuczna inteligencja
- Uczelnie kontra sztuczna inteligencja. Powrót do odręcznego pisania
- Sztuczna inteligencja wygrała z człowiekiem w konkursie plastycznym
- Metaludzie na okładce "Vogue". Sztuczna inteligencja tak widzi piękno
- Ion dzięki sztucznej inteligencji zrobi to, czego nie potrafi żaden człowiek. Wysłucha wszystkich Rumunów i będzie ich reprezentował przed rządem - powiedział premier Ciuca na pokazie asystenta, który miał miejsce 1 marca. Imię bota pochodzi od czytanego wspak słowa "noi" (z języka rumuńskiego "my").
Ion wesprze rząd w Rumunii
Dzieło rumuńskich badaczy wygląda zarazem futurystycznie i kiczowato. Na zdjęciach udostępnionych w internecie oglądamy premiera Ciucę, który stoi przed wysokim lustrem. - Cześć, dałeś mi życie, a moją rolą jest teraz reprezentowanie cię na podobieństwo lustra. Co powinienem wiedzieć o Rumunii? - zapytał Ion w pierwszych chwilach istnienia.
Ion cechuje się głębokim, męskim tonem głosu. Wypowiadane przez niego słowa wyświetlają się na szklanej tafli. Kiedy działa, emituje odgłos brzęczenia, który raczej na pewno nie ma większego sensu poza funkcją estetyczną.
- Jestem przekonany, że korzystanie ze sztucznej inteligencji nie powinno być opcjonalne, lecz obowiązkowe przy podejmowaniu bardziej świadomych decyzji - stwierdził premier Ciuca.
Sztuczna inteligencja wysłucha problemów Rumunów
Ion ma wspierać prospołeczną politykę, ale póki co jest w "fazie uczenia się". Rządowy doradca zwrócił się do Rumunów z apelem, by opowiedzieli mu o codziennych troskach, publikując wpisy w mediach społecznościowych. W odpowiedzi internauci zalali internet skargami dotyczącymi korupcji, wysokiej inflacji czy systemu emerytalnego.
Co ciekawe, bezpośrednia rozmowa z Ionem ma być możliwa na stronie internetowej projektu. W przyszłości bot podobno będzie mógł formułować własne pomysły na zmiany w kraju.
ION este primul consilier guvernamental care folosește inteligența artificială
Eksperci podchodzą sceptycznie do innowacji. - W przyszłości wiele ról zawodowych może zostać zastąpionych przez sztuczną inteligencję, ale przykład Rumunii to prawdopodobnie o krok za daleko. Niepokojące w przypadku sztucznej inteligencji jest to, że nadal opiera się ona zasadniczo na danych wejściowych generowanych przez ludzi, a zatem i dane wyjściowe mogą być bezpośrednim odzwierciedleniem ludzkich intencji - komentuje dla "Wyborczej" Kamil Sadkowski, starszy specjalista ds. cyberbezpieczeństwa ESET.
Rumunia zalicza się do grona najuboższych krajów Unii Europejskiej. W ostatnich latach zyskała miano "Doliny Krzemowej" Europy Wschodniej z uwagi na rosnącą liczbę powstających w tym kraju start-upów.
Źródło: WSJ/Wyborcza
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół