Konkurs na sobowtóra zabójcy. Dlaczego jest tak popularny w USA?

Konkursy na sobowtóry znanych osób są ostatnio popularnym trendem na TikToku. Szukano już osób podobnych do Timothée'go Chalameta, Zayna Malika czy Zendayi. Żartobliwa formuła dotarła też do Polski - w Krakowie odbył się niedawno konkurs na sobowtóra Macieja Musiała. W Nowym Jorku 7 grudnia odbył się konkurs dla osób podobnych, do mężczyzny, który stał się popularny zaledwie trzy dni wcześnie. Nikt nie wie, jak dokładnie wygląda.

Konkurs w Nowym Jorku szukał osób podobnych do mężczyzny, który 4 grudnia zastrzelił w tym samym mieście Briana Thompsona, CEO firmy UnitedHealthcare, która zajmuje się ubezpieczeniami zdrowotnymi. Mężczyzna 7 grudnia nie został jeszcze ujęty, a służby dysponują tylko kilkoma, fragmentarycznymi zdjęciami jego twarzy. Reakcja Amerykanów i Amerykanek na to morderstwo może być niezrozumiała, jeśli nie zna się w sposobu, w jaki funkcjonuje ochrona zdrowia w Stanach Zjednoczonych.

We wszystkich mediach społecznościowych, od najmłodszego TikToka, przez skłóconego Twittera, po Facebooka, gdzie aktywnie funkcjonuje przede wszystkim starsze pokolenie, trudno szukać wyrazów współczucia dla Thompsona. Za to jego zabójca spotkał się niemal z jednogłośnym zrozumieniem. Setki tysięcy polubień zbierają posty, które w ironiczny sposób podsumowują, że "współczucia nie ma w moim pakiecie świadczeń".

UnitedHealthcare, której jednym z prezesów był Thompson, to ubezpieczalnia zdrowotna, która odmawia realizacji ponad 30 proc. świadczeń. W Stanach Zjednoczonych, funkcjonują tylko prywatne ubezpieczenia zdrowotne, a system prawny pozwala na odmawianie realizacji świadczeń jeśli uda się znaleźć zastrzeżenia. Nawet ubezpieczeni Amerykanki i Amerykanie, dopłacają też do leczenia z własnej kieszeni, Często są to kwoty, które przewyższają ich możliwości finansowe.

Zamiast wyrazów współczucia, media społecznościowe zalały więc świadectwa osób, którym UnitedHealthcare (lub inne ubezpieczalnie) odmówiło ratujących zdrowie świadczeń. Pojawiły się też głosy osób, które straciły bliskich w wyniku odmowy pokrycia kosztów leczenia przez firmy ubezpieczeniowe. Według danych Instytutu Gallupa tylko 55 proc. Amerykanów i Amerykanek ma dostęp do adekwatnej opieki zdrowotnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tajemniczy zabójca został swojego rodzajem wyrazicielem powszechnej złości mieszkańców i mieszkanek USA na warunki, w których funkcjonują. Mężczyzna na trzech łuskach kul, które wystrzelił z broni z tłumikiem wyrył słowa "deny", "defend', "depose" (ang. "odrzuć", "obroń", "przesłuchaj") - odnoszą się do taktyk prawnych stosowanych przez ubezpieczalnie w celu minimalizowania wypłacanych świadczeń.

Popularność mężczyzny, który zastrzelił Thompsona podbijają też inne czynniki. Internauci i internautki zauważyli, że na konferencji prasowej nowojorska policja niemal z uznaniem wypowiadała się o sprawności z jaką zabójca odblokował broń, która zacięła się po pierwszym oddanym strzale. Mężczyzna miał opuścić miejsce zbrodni na miejskim rowerze i do 8 grudnia pozostaje nieuchwytny, mimo że do sprawy włączyło się FBI.

Zdjęcia, które udostępniły służby nie dają pełnego obrazu twarzy poszukiwanego, ale nawet jej fragmenty wskazują, że może być przystojny. Pierwszym obrazem, który udostępniła policja, był kadr z kamery hostelu gdzie mężczyzna miał się zatrzymać dzień przed zabójstwem. Widać na nim promienny uśmiech, którym obdarzył recepcjonistkę, z którą flirtował. W mediach społecznościowych słychać głosy, że "detektywi z TikToka", przed którymi niezwykle trudno ukryć cokolwiek, nie są zainteresowani i zainteresowane pomaganiem władzom w namierzeniu mężczyzny. Tu również słychać komentarze, że "sprawnego wzroku nie ma w moim pakiecie świadczeń" czy "nie czuję, żeby ten człowiek był zagrożeniem dla mnie".

Najciekawsze w tej sytuacji wydaje się to, że nawet pod komentarzami popularnych youtuberów, którzy na co dzień z powodzeniem sieją skrajnie prawicową propagandę nastąpiło coś, co jeszcze tydzień wcześniej wydawało się niemożliwe. Zarówno Ben Shapiro, jak i Matt Walsh nagrali materiały, w których próbowali piętnować sposób, w jaki "skrajna lewica" zareagowała na informację o zastrzeleniu CEO ubezpieczalni.

W komentarzach pod tymi materiałami widzowie i widzki jednogłośnie odrzucili stanowisko Shapiro i Walsha. Podkreślali, że problem nastawionego wyłącznie na zyski, drapieżnego systemu opieki zdrowotnej dotyka wszystkich Amerykanów i Amerykanki, niezależnie od światopoglądu i preferencji politycznych. Co więcej, sposób w jaki ci youtuberzy próbowali "podać" ten temat okazał się tak niewiarygodny i nieakceptowalny, że najpopularniejszy komentarz pod filmem Bena Shapiro brzmiał: "Właśnie uświadomiłem sobie, że twój cały model biznesowy polega na tym, żebyśmy my, zwykli ludzie, nienawidzili siebie nawzajem".