Stanowski i Mazurek śmieją się z badań dotyczących molestowania
Na "Kanale Sportowym" pojawił się vlog Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka. Panowie odnoszą się do badania L’Oréal Paris, które dotyczyło molestowania kobiet w przestrzeni publicznej. Przez 90 proc. filmu żartują sobie z molestowania i doświadczeń kobiet. Nam nie jest do śmiechu.
"Stand Up", czyli kampania społeczna L’Oréal Paris i Centrum Praw Kobiet, to akcja, która pokazuje, jak reagować na molestowanie seksualne i uczy metody 5D. Badanie IPSOS przeprowadzone w 2021 dla L’Oréal Paris pokazało, że w Polsce 84 proc. kobiet doświadczyło przemocy seksualnej w przestrzeni publicznej (raz albo wielokrotnie). Tylko w 41 proc. przypadków ktoś okazał tym kobietom wsparcie.
Podobne
- Boimy się udzielać pomocy kobietom, bo mają piersi? SKM UMIE rusza z kampanią, która łamie tabu
- Pasut tłumaczy się ze słów o kobietach. Chciał im pomóc?
- Twoje nagie zdjęcia trafiły do sieci. Tak możesz szybko się ich pozbyć
- Chciał uścisnąć dłoń nieznajomym. Ten eksperyment udowadnia, że kobiety nadal czują się zagrożone
- Molestowanie i uprzedmiotawianie kobiet. Sekslalka mówi, jak jest, w #reagujostro
W związku z akcją na kanale "7 metrów pod ziemią" ukazał się materiał wideo, który przedstawiał historie kobiet doświadczających molestowania. Do całej kampanii postanowiili odnieść się znani dziennikarze: Robert Mazurek i Krzysztof Stanowski.
Stanowski i Mazurek śmieją się z badań dotyczących molestowania
Na "Kanale Sportowym", czyli koncie na YouTube prowadzonym przez Krzysztofa Stanowskiego pojawił się nowy vlog, który ten współprowadzi z Robertem Mazurkiem. Mężczyźni, mniej więcej w 9. minucie nagrania odnoszą się do ankiety, którą dla L’Oréal Paris przeprowadził IPSOS. Na początku panowie informują, że molestowanie nie jest ani trochę śmieszne i zgadzają się z tym, że jest złe. Szkoda tylko, że w zasadzie przez całą resztę filmu kręcą bekę z kobiet, które doświadczyły przemocy.
Według nich, może i molestowanie śmieszne nie jest, ale już badanie dotyczące kobiet przeprowadzone przez IPSOS dla Loreal, tak. Przykładem niech będzie chwila z początku, gdy Stanowski mówi, że 84 proc. polskich kobiet padło ofiarą molestowania w miejscach publicznych, a Mazurek parska śmiechem. Tak, rzeczywiście jest się z czego śmiać. Niestety, potem jest tylko gorzej.
Stanowski śmieje się z molestowanych: Molestowane, bo ktoś się na nie gapił
Panowie nie są w stanie uwierzyć w to, że tyle kobiet było w naszym kraju molestowanych w miejscach publicznych. Żartują nawet, że wyjście na miasto to pewność, że zostaniesz molestowana. Najbardziej bawi ich to, że kobiety najczęściej zgłaszały, że stosowaną na nich formą molestowania było uporczywe wpatrywanie się. Mazurek i Stanowski zaczęli żartować, że są molestowani przez widzów, którzy się w nich wgapiają.
- Krzysztof, ile masz na sumieniu? – pyta Mazurek.
- Chodzi o to, że dużo. To działa w dwie strony jestem molestowany i molestuję – odpowiada śmiejąc się Stanowski.
- Wiesz, jak to jest. Idzie ładna dziewczyna, ty się spojrzysz, mówisz ku*de, zmolestowałem, już miałem się powstrzymać – mówi po chwili żartując Stanowski.
MAZUREK I STANOWSKI #46 - TUSK, BIEDRONKA, STUHR I KOSZYKÓWKA
Marka promuje się na molestowaniu?
Więcej przykładów obśmiewania doświadczeń kobiet znajdziecie na kanale Stanowskiego. Ja tu tylko naprostuję parę rzeczy, bo może panowie nie wiedzą, jak to jest być kobietą. Na wstępie zaznaczę, że badanie nie było wykonane przez L’Oréal Paris, tylko przez IPSOS i wzięło w nim udział 2 tys. kobiet. Akcja, do której odnosi się film na kanale "7 metrów pod ziemią", dotyczy przede wszystkim kampanii "Stand Up", która wiąże się z badaniami.
Jeśli chodzi o gapienie się, to już spieszę wyjaśnić, że Stanowski nie przeczytał pozostałych form molestowania, o których mówiła ta część badania. 56 proc. kobiet zadeklarowało, że doświadczyło molestowania w formie wpatrywania się, gapienia, wykonywania nieodpowiednich i niepożądanych gestów.
Sposób, w jaki przedstawiają to panowie w programie, sprawia, że wyniki mogą być źle zrozumiane, bo nie chodzi tu tylko o gapienie się np. na biust (tak, to też forma molestowania), ale i o np. ocieranie się czy dotykanie (tym mogą być niepożądane gesty). Formą molestowania dla wielu kobiet są też gwizdy, zaczepki słowne, czy żart dotyczące seksualności. I nie, żadna z tych form to nie pretekst do kręcenia beki.
To doświadczenia wielu kobiet, o czym Stanowski i Mazurek mogą nie mieć pojęcia, bo nikt na nich w uprzedmiatawiający i wulgarny sposób nie gwiżdże, gdy idą ulicą. Nikt nie gapi się nachalnie na ich miejsca intymne. Nie muszą też np. trzymać kluczy w dłoni, gdy wracają w nocy i nie muszą pisać znajomym, że dotarli bezpiecznie do domu.
- To jest wykorzystywanie słowa "molestować" na promocje marki, która robi kremy - w pewnym momencie twierdzi Stanowski.
Jeśli już, to on właśnie razem z Mazurkiem, wykorzystał słowo molestować do naśmiewania się z kobiet i ich doświadczeń. Super, że obaj panowie wiedzą, że to nie temat do żartów. Szkoda tylko, że swoim zachowaniem tego nie potwierdzają.
Popularne
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw