Pasut tłumaczy się z wypowiedzi o kobietach

Pasut tłumaczy się ze słów o kobietach. Chciał im pomóc?

Źródło zdjęć: © Instagram
Konrad SiwikKonrad Siwik,20.05.2024 19:45

Robert Pasut odniósł się do swoich wypowiedzi dotyczących roli kobiety i dysproporcji zarobkowych w związku. Według youtubera jego słowa zostały wyrwane z kontekstu i przeinaczone.

Robert Pasut po koniec zeszłego tygodnia znów zszokował swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami. Tym razem youtuber postanowił podzielić się swoim poglądem na temat roli kobiety w małżeństwie. Niestety, to nie był koniec jego kontrowersyjnych wypowiedzi, ponieważ Pasut podjął również dyskusję na temat dysproporcji zarobkowych w związku.

Jako znany influencer z Abstrachuje TV, Pasut za wszelką cenę próbuje utrzymać swoją popularność, jednak sposób, w jaki to robi, często wzbudza mieszane uczucia. Jego kontrowersyjne wypowiedzi zyskały na popularności po wywiadzie w podcaście "Zgrzyt", gdzie stwierdził, że seks bez zabezpieczenia jest w porządku, chyba że uprawiasz go ze "starymi babami po 25. roku życia", które mają "większy przebieg". Pasut nie omieszkał również zaatakować osoby cierpiące na depresję, nazywając je "ćpunami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarek Czaruje o walce z SZALONYM REPORTEREM, SEQUENTO, CLOUTMMA, ILUZJI i BIZNESIE

Robert Pasut wywołał oburzenie. Uderzył w kobiety w związku

Robert Pasut był jednym z zawodników gali Fame MMA 21, podczas której pokonał Rafała Górniaka "Takefuna". Dzień przed walką po konferencji poprzedzającej galę influencer zdecydował się na udzielenie szokującego wywiadu. Jak można było się spodziewać, Pasut w rozmowie z Hubertem Mściwujewskim znów podzielił się swoimi kontrowersyjnymi opiniami na temat związków.

Małżeństwo polega na tym, że kobieta daje d*py facetowi, a on przynosi za to pieniądze do domu. [...] On więcej zarabia od niej. W 80 proc. małżeństw myślę, że tak jest w Polsce, w 90 proc., że facet zarabia więcej, czyli ona mu daje d*pu, a on przynosi pieniądze do domu. Czy ona jest dz**ką?

- pytał zaczepnie Pasut.

Pasut nie zakończył na tym swojej wypowiedzi. Po krótkiej wymianie zdań z dziennikarzem, który zwrócił uwagę, że wiele kobiet pracuje i zajmuje wysokie stanowiska, Robert poruszył temat kobiet, które decydują się na przerwę w karierze z powodu macierzyństwa.

- To jest część małżeństwa, ona wychowuje ich dziecko - zauważył dziennikarz.

- Okay, czyli jest dz**ką? - dopytywał wyraźnie dumny z siebie Pasut.

Następnie youtuber przekonywał, że jest to pytanie dla tych, którzy "wszędzie widzą dz**karstwo".

"CZY Z UST TEGO CZŁOWIEKA TO BRZMI POWAŻNIE?!" PASUT ODPOWIADA NA SŁOWA NITRO!

Do słów Roberta krytycznie odniosły się m.in. Maja Staśko i Karolina Korwin Piotrowska.

Pasut twierdzi, że małżeństwo polega na tym, że kobieta daje d*py, a mężczyzna przynosi za to pieniądze, a jeśli matka wychowuje dzieci, to jest dz**ką. To jest potwornie krzywdzące dla wszystkich matek, także matki tego YouTubera

- przekazały obie panie.
Maja Staśko i Karolina Korwin Piotrowska o Pasucie
Maja Staśko i Karolina Korwin Piotrowska o Pasucie (Instagram)

Robert Pasut się tłumaczy. Wypowiedzi o kobietach wyrwane z kontekstu?

Robert Pasut po kilku dniach od wybuchu skandalu zdecydował się wytłumaczyć ze swojej wypowiedzi. Według youtubera jego słowa zostały wyrwane z kontekstu i przeinaczone, a temat został poruszony przez Sergiusza Górskiego "Nitrozyniaka", który wcześniej miał nazwać koleżanki Pasuta "rurami/dz**kami".

- Otóż temat się pojawił, ponieważ Nitro sobie nazwał dziewczyny, z którymi ja nagrywam (dz**kami - przyp. red). Nie wiem dlaczego, czy dlatego, że nie jesteśmy w związku, a się razem bujamy, czy że mają jakieś korzyści za to, nie wiem. Po prostu zaczął wyzywać je od dz**ek

trwa ładowanie posta...

Pasut poruszył temat już na media treningu, gdzie apelował o "skończenie z wyzywaniem wszystkich od dz**ek". W szczególności miał na myśli dziewczyny, z którymi nagrywa filmy. Dodał, że skoro Nitro nazywa je w ten sposób, równie dobrze można przypiąć taką łatkę do modelek, które promują ciuchy Górskiego. Potem w głowie Pasuta doszło najwyraźniej do zwarcia, ponieważ uznał, że kobiety w stałej relacji też można nazwać dz**kami.

- Chciałem pokazać, że ten absurd i ta toksyczność to nie ma końca nigdzie. I to mogę tak samo powiedzieć o ludziach w relacji, że są dz**kami.

Robert podkreślił również, że fragment wywiadu, który wywołał kontrowersje, został specjalnie wycięty, by przeinaczyć jego słowa. Youtuber zaznaczył, że w pierwszej części rozmowy stanął w obronie swoich koleżanek. Natomiast jego intencją miało być powstrzymanie ludzi od nazywania jakiejkolwiek kobiety "dz**ką".

trwa ładowanie posta...

- No i oczywiście została wycięta tylko ta druga część, bez tej pierwszej, gdzie bronię dziewczyn, gdzie mówię właśnie, żeby skończyć z rozmawianiem o dz**karstwie, żeby nie uczyć młodych ludzi, tak mówić o kobietach [...] że nie każda wolna dziewczyna, która nie ma męża czy narzeczonego to "dz**ka". To zostało wszystko wycięte i został kontratak taki bez kontekstu, w którym mówię "o jak masz męża czy coś tam, no to jesteś "dz**ką". Podałem jako przykład tego toksycznego myślenia, absurd absurdów. Oczywiście, że tak nie myślę, tylko pokazałem, że każdą kobietę można wyzywać, jak się uprzesz.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 7