lipcowa fala upałów

Polska wyschnięta na wiór. Ta mapa polskich rzek szokuje i smuci

Źródło zdjęć: © Canva, Świat Wody
Anna RusakAnna Rusak,19.07.2022 08:00

Portugalia, Hiszpania, Francja i Wielka Brytania. To tylko niektóre z europejskich krajów, które muszą ostatnio mierzyć się z temperaturami iście tropikalnymi. Lipcowa fala upałów zmierza do Polski, ale skutki zmian klimatu widać już teraz. Wystarczy spojrzeć na poziom wód i zdjęcia Sanu, by zrozumieć, że będzie tylko gorzej.

Myśleliście, że czerwcowa fala upałów była ciężka? To poczekajcie na lipcową. Wiele krajów w Europie aktualnie mierzy się z temperaturami sięgającymi nawet 40 stopni Celsjusza i jeśli ktoś myśli, że to lipcowe piekło nas ominie to się zdziwi.

Pożary w Hiszpanii, Portugalii i Francji to dopiero początek. Teraz przyszedł czas na Wielką Brytanię, a my też już ustawiliśmy się w kolejce po zabójczą dawkę ciepła.

Lipcowa fala upałów w Hiszpanii, Portugalii i Francji

W ostatnich tygodniach Portugalia i Hiszpania musiała się mierzyć z bardzo wysokimi temperaturami. Termometry w niektórych miejscach nie tylko pokazały ponad 40 stopni Celsjusza, ale w połączeniu z wietrzną i suchą aurą, przyczyniły się do licznych i rozległych pożarów.

trwa ładowanie posta...

Te drastyczne zjawiska pogodowe pojawiły się również we Francji. Ogień w Bordeaux zniszczył 1,8 tys. hektarów lasu. Teraz fala ciepła powoli przenosi się na Wielką Brytanię, a już wkrótce dotrze do Polski.

Lipcowa fala upałów w Polsce

Cieszyliście się z ostatnich chłodniejszych dni? Gdzieś tam przecież nawet popadał deszcz, więc co niektórzy pewnie z triumfem twierdzili, że w związku z powyższym "nie ma ocieplenia klimatu".

O tym, czemu pogoda to nie klimat, już pisaliśmy, więc zainteresowanych zapraszam do tego tekstu. Ci, którzy już wiedzą, że przelotne deszcze o niczym nie świadczą, pewnie będą trochę bardziej zaniepokojeni powrotem gorącego powietrza.

trwa ładowanie posta...

Już we wtorek 19 lipca nasze termometry gwałtownie skoczą w górę. Ponownie, tak jak w czerwcu, będziemy musieli mierzyć się z bardzo wysokimi temperaturami, oscylującymi wokół 34-35 stopni Celsjusza. Miejmy nadzieję, że nie będzie to powiązane z tak drastycznymi pożarami jak chociażby w Portugalii.

Zmiany widać już teraz

Nieprzekonanym - co do skutków tak wysokich temperatur - radzę zerknąć na dane, które praktycznie codziennie podaje "Świat Wody". Bazując na danych podawanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, pokazuje mapy obrazujące poziom stanu wody w rzekach.

18 lipca autor "Świata Wody’ napisał, że jeszcze nigdy, odkąd prowadzi swojego bloga, nie widział w tak wielu miejscach stanów wody "poniżej minimum okresowego". Jeżeli spojrzeć na grafikę i to jak rozległe są "niskie stany", to naprawdę możemy się już poważnie martwić o naszą wodę w kranie.

trwa ładowanie posta...

Zmiany widoczne są już nie tylko na mapach. Na poniższej grafice z Twittera możecie zobaczyć, jak wygląda San. Nietrudno się domyślić, że w podobnym stanie są wody w innych częściach Polski. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak to wszystko będzie się prezentowało po kolejnych falach upałów.

trwa ładowanie posta...

Czy to koniec fali upałów?

Jeśli ktokolwiek z was myśli, że po lipcu czekają nas już tylko zimne dni, to oczywiście głęboko się myli. To, co teraz przeżywamy, jest tylko przedsionkiem piekła, w które sami ochoczo wkraczamy, ignorując wszystko to, co mówi się o kryzysie klimatycznym i ociepleniu klimatu.

Czy można coś z tym zrobić? Oczywiście, że tak. Betonoza, skoszone trawniki, bezmyślne marnowanie cennych zasobów wody - to wszystko przyczynia się do pogorszenia się naszych zasobów wodnych. Zresztą o tym, czemu brakuje nam wody, już pisaliśmy, także pozostaje na koniec tylko odesłać do tego tekstu.

trwa ładowanie posta...

Źródło: Świat wody, hydro.imgw.pl, Twitter, Independent

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 3
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 11
  • emoji smutek - liczba głosów: 23
  • emoji złość - liczba głosów: 7
  • emoji kupka - liczba głosów: 6
Lord Vader,zgłoś
pogoda to nie klimat, Bardziej przewrotnego i pokrętnego stwierdzenia nie da się znaleźć. Zainteresowanych zapraszam do zapoznania się z definicją klimatu dostępną choćby w internecie. Otwórzcie oczy i nie dajcie się wkręcać w takie teksty. Co do polskich rzek to pytam kiedy były pogłębiane ? Jakie prace i kiedy były prowadzone dotyczące regulacji rzek ?? Nie tłumaczcie wieloletnich zaniedbań wyimaginowanym ociepleniem klimatu. Poziom dna w odniesieniu do linii brzegowej mówi wszystko. Te wysychające rzeki miały 20 - 30 cm głębokości, bo ja pamiętam jak po nich barki pływały. Proponuję zabrać się do roboty zamiast tworzyć niedorzeczne teorie !
Odpowiedz
7Zgadzam się17Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)
Niestety ale trzeba spiętrza rzeki progi wodne zapory zbiorniki retencyjne czas nagli
Odpowiedz
6Zgadzam się0Nie zgadzam się
Leokadia,zgłoś
Podziękować za betonoze Marcinowi Krupie - prezydentowi Katowic. Każdy skrawek gdzie widać trawę oddaje w łapska deweloperów, chociaż Katowice się wyludniają. Zniszczył to miasto, ale na ustach wciąż nosi hasło, że to miasto ogrodów. Tak jak Żeromski miał swoje "Szklane Domy", tak Krupa ma swoje Ogrody (Betonowe).
Odpowiedz
6Zgadzam się0Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 18