misgenderowanie

Osoba transpłciowa misgenderowana w aptece: "Babo w aptece - dlaczegóż mnie misgenderujesz"

Źródło zdjęć: © twitter
Anna RusakAnna Rusak,10.05.2022 16:00

Użytkownik Twittera podzielił się swoją historią z apteki, w której został zmisgenderowany. Osoby komentujące zwracały jednak uwagę na to, że sam nie najlepiej potraktował kobietę, bo mógł po prostu powiedzieć jej o swoich zaimkach.

Osoby transpłciowe muszą się zmagać w swojej codzienności z naprawdę wieloma niedogodnościami, o których osoby cis płciowe nie mają pojęcia. Bardzo często i w bardzo merytoryczny sposób mówi o tym np. Kacper Potępski.

Polecam wam jego profil w mediach społecznościowych, jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej o codzienności osób transpłciowych. Na swoim profilu mówił też m.in. o problemie misgenderowania.

Czym jest misgenderowanie?

Właśnie do tej kwestii w jedynym ze swoich postów odniósł się jeden z użytkowników Twittera. Opisał w nim sytuację, która spotkała go w jednej z aptek. Kobieta, która sprzedawała mu testosteron, nie użyła w stosunku do niego odpowiedniej formy zaimka.

trwa ładowanie posta...

Żeby zrozumieć, co tak naprawdę przeszkadzało temu użytkownikowi Twittera, musicie wiedzieć, czym jest misgenderowanie. To sformułowanie odnosi się do wszystkich sytuacji, w których używamy w stosunku do kogoś nieprawidłowej formy osobowej, czyli takiej, z którą się nie identyfikuje.

Przykładowo, jeśli ktoś używa męskich końcówek, a my zwracamy się do niego/niej/jejgo formami zawierającymi końcówki żeńskie, to właśnie misgenderujemy tę osobę. Warto też wiedzieć, że jest to po prostu - tak samo jak deadnamingforma przemocy.

Transpłciowa osoba misgenderowana w aptece

Pod postem użytkownika Twittera pojawiły się dość sprzeczne komentarze. Część osób uważała, że użytkownik zachował się niestosownie i kobieta mogła po prostu nie wiedzieć o jego zaimkach.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Część zwracała uwagę na to, że przecież wygląd mężczyzny mówił "sam za siebie" i kobieta nie musiała używać form zapisanych na recepcie. Nie powinna też z góry zakładać, że użytkownik "jest kobietą".

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Jak zachować się w sytuacji misgenderowania?

Później użytkownik tłumaczył się, że nie chciał oskarżać pani w aptece o złą wolę, ani nie wyrażał swojego oburzenia. Jedynie "wzdychał nad intelektem cisiarzy". Trzeba jednak przyznać, że to też nie jest najmilsze określenie w stosunku do kobiety z apteki.

trwa ładowanie posta...

Warto wziąć pod uwagę, że transpłciowość jest niestety w Polsce wciąż dość niszowym tematem, nie mówi się o niej za dużo i możemy zakładać, że pani z apteki po prostu nie wiedziała, jak się zachować w tej sytuacji. W naszym kraju edukacja seksualna nie istnieje, o osobach LGBTQ+ nie mówi się rzeczowo, więc nie powinno się aż tak negatywnie wypowiadać o "inteligencji cisiarzy".

Lepiej byłoby chyba po prostu delikatnie poprawić panią w aptece, może nawet coś jej wyjaśnić. Wydaje mi się, że taka rozmowa byłaby znacznie lepszą formą komunikacji i może następnym razem kobieta nie misgenderowałaby użytkownika Twittera?

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 3
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 29
  • emoji kupka - liczba głosów: 54
Obrona IQ,zgłoś
Wymuszanie na kimś nazywania baby chłopem lub na odwrót wbrew stanowi faktycznemu wynikającemu z dyscypliny naukowej jaką jest biologia jest perfidną, odintelektualnioną PRZEMOCĄ! Proszę uprzejmnie nawet nie próbować stosować na mojej osobie przemocy ponieważ potrafię bronić się bardzo SKUTECZNIE !!!
Odpowiedz
3Zgadzam się2Nie zgadzam się