Lizzo o cancel culture. To forma przywłaszczenia kulturowego?
Piosenkarka Lizzo krytykuje zjawisko cancel culture. Twierdzi, że to forma przywłaszczenia kulturowego. Fani nie do końca się z nią zgadzają.
Lizzo to piosenkarka, która lubi wzbudzać kontrowersje i opowiadać o swoim podejściu do ciała oraz kultury, choć nie zawsze wychodzi na tym dobrze. Ostatnio była krytykowana za tekst w jednym ze swoich utworów. "Grrrls" uderzało w osoby z niepełnosprawnościami. Po fali krytyki artystka postanowiła zmienić ten fragment piosenki.
Podobne
- Lizzo w 3. sezonie "The Mandalorian". Czemu to ważna rola dla Lizzo?
- Koniec Natsu na YouTube? "Nie jestem w stanie dać czegoś więcej"
- "W McDonald's powinna być waga przed wejściem". Dyskusja na Twitterze, która zaszła za daleko?
- Quebo przewiduje przyszłość. "Światem będą rządzić kobiety"
- Lizzo z inkluzywną bielizną. Stringi i bindery dla osób transpłciowych
Teraz Lizzo wypowiedziała się na temat cancel culture. Według niej zjawisko to objawia się dziś w niewłaściwy sposób i jest formą przywłaszczenia kulturowego. Ma rację?
Lizzo i przywłaszczenie kulturowe
Lizzo na Twitterze postanowiła zabrać głos w sprawie cancel culture. Chodzi o zjawisko, które ma formę ostracyzmu społecznego. Polega na tym, że dany artysta przez swoje czyny czy wypowiedzi - nawet z dalekiej przeszłości - zostaje wyrzucony z kręgów społecznych i wzywa się do zaprzestania przyswajania jego twórczości. Także jeśli przez lata jego praca stanowiła uznawane i szanowane jako istotne dzieła kultury. Według Lizzo to forma przywłaszczenia kulturalnego.
"Ten temat wpada teraz dość przypadkowo, ale jest dla mnie ważny… Cancel culture to forma przywłaszczenia [kulturowego]. Dla zmarginalizowanych ludzi było ono prawdziwą formą sprzeciwu i oburzenia, a teraz stało się modne, jest niewłaściwie wykorzystywane i źle odczytywane. Mam nadzieję, że możemy przestać tego używać i skupić nasz sprzeciw na prawdziwych problemach" – napisała Lizzo na Twitterze.
Czy cancel culture to forma przywłaszczenia kulturowego?
Gdybyśmy zerknęli na źródła powstania zjawiska cancel culture, to okazałoby się, że artystka nie do końca ma rację. W końcu nie ukradliśmy żadnej kulturze tej formy wykluczania, a swoje źródło ma ono w latach 2010-2014. Zyskało na popularności po rasistowskim wpisie na Twitterze aktywistki Suey Park z 2014 roku, a pod koniec 2019 roku zaczęło być powszechnie używane.
Możliwe, że artystce chodziło po prostu o to, że cancel culture jest formą przywłaszczenia kulturowego w tym sensie, że kiedyś cancelowanie było używane do zwracania uwagi na niewłaściwe zachowania w stosunku do mniejszości, a teraz cancelować można w zasadzie każdego, nawet za drobną pomyłkę. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie zostało ono jednak wymyślone przez jakichkolwiek rdzennych mieszkańców, nie jest wytworem jakiejś kultury, więc nie możemy o nim mówić w ten sposób.
Czy potrzebujemy cancel culture?
Lizzo może mieć jednak racje w kwestii złego, a raczej krzwydzącego używania cancel culture. Wielu fanów artystki pod tym względem się z nią zgadza i zwraca uwagę na przemocową formę takiego postępowania. Inni z kolei zaznaczają, że cancel culture jest istotne, bo dzięki niemu celebryci biorą odpowiedzialność za swoje działania.
"Cancel culture powinno być wykorzystywane do tego, by ludzie brali odpowiedzialność za swoje działania i dokształcali się w tematach związanych ze społecznościami i grupami, które mogą skrzywdzić swoimi działaniami i słowami. Jeśli tego nie robią, powinni zostać cancelowani. Kultura odpowiedzialności jest ważniejsza niż cancel culture" – odpowiedział jeden z użytkowników.
Nie da się ukryć, że Lizzo poruszyła ważny temat, choć może nie przekazała go dokładnie tak, jakby tego chciała. Z pewnością jednak wciąż warto jej słuchać również w kwestii ciałopozytywności. Na TikToku opowiadała ostatnio o tym, że artyści nie istnieją po to, by dopasowywać się do naszych kanonów piękna, a ich ciało jest sztuką.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku