Strażniczka więzienna wyszła za mąż za mordercę

Zrzuciła mundur dla miłości. Najbliższe cztery lata spędzi za kratami

Źródło zdjęć: © Canva / Canva
Weronika Paliczka,
05.07.2024 13:45

Zakochana strażniczka więzienna i policjantka poświęciła swoje życie na rzecz mordercy. Kobieta porzuciła pracę, żeby móc związać się ze skazanym na 17 lat więzienia mężczyzną. Teraz sama spędzi prawie pięć lat w więzieniu.

Miłość podobno nie wybiera. Powiedzenie powielane przez liczne pary ma na celu wybielenie zdrad, romansów w pracy czy nawet związków pedofilskich. "Ale on/ona mnie kocha!" ma być receptą na cały ból sprawiony innym ludziom. W rzeczywistości miłość czasem okazuje się chwilowa, a problemy, które wytworzyła, ciągną się za dawnymi kochankami latami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michu M4K: Zaczynam batalie sądową. "Utopiłem miliony, grożono mi"

Strażniczka więzienna zrzuciła mundur dla mordercy

Do nietypowego zdarzenia doszło w mieście Bolton w Wielkiej Brytanii. Strażniczka więzienna i policjantka Stephanie Heaps zakochała się bez pamięci w mordercy Laytenie Ramsdenie. Mężczyzna został skazany na 17 lat więzienia za morderstwo, którego dopuścił się w pubie. Jego ofiarą był ojciec trójki dzieci, z którym Ramsden wdał się w sprzeczkę. Zabójca, będący pod wpływem alkoholu i narkotyków, zadał ofierze dwa ciosy nożem, z czego jednym przebił serce. Kilka godzin przed tragedią Ramsden napisał na Facebooku: "Jestem skręcony w domu... czuję, że chcę kogoś zabić".

Heaps poznała Ramsdena w więzieniu HMP Wymott w Leyland, gdzie od 2018 r. pracowała jako strażniczka więzienna. Mężczyzna od samego początku miał zabiegać o względy kobiety, co ostatecznie mu się udało. Zakochana kobieta miała pomagać swojemu partnerowi w praniu pieniędzy, wspólnie organizować włamanie do mieszkania jej byłego partnera, przekazywać mu informację o przeszukiwaniach oraz tajne dane więzienne i policyjne.

Nielegalny telefon ułatwiał kontakt

Heaps kontaktowała się z partnerem przez telefon nielegalnie przemycony do więzienia. Kobieta pomogła Ramsdenowi w handlu narkotykami na terenie placówki, w której odbywał karę. Osadzony sowicie nagradzał partnerkę za pomoc: otrzymała od niego pieniądze na wycieczkę na Islandię, remont kuchni oraz Apple Watcha. Policja szacuje, że dzięki Heaps Ramsden zarobił ok. 12700 funtów (64239 zł) na handlu narkotykami. Ostatecznie podczas jednego ze spotkań w więzieniu para wzięła ślub.

Więzienie za miłość?

Sprawa kochanków trafiła do sądu. Heaps przyznała się do dwóch zarzutów nadużycia urzędu, rozmów z Ramsdenem przez nielegalny telefon komórkowy, spisku w celu popełnienia włamania i spisku w celu prania pieniędzy. Prawniczka kobiety, Laura Nash, powiedziała, że jej klientka miała problemy ze zdrowiem psychicznym i twierdziła, że Ramsden "zabiegał" o nią. Nash dodała, że Heaps jest "wrażliwa" oraz "posiada niską samoocenę", przez co szukała "stabilnego i kochającego związku". Za popełnione czyny była strażniczka i policjantka została skazana na cztery lata i trzy miesiące więzienia.

Sędzia Jon Close odczytując wyrok powiedział, że oceny psychologiczne wykazały, iż Heaps była "fundamentalnie nieodpowiednia" do pracy w służbie więziennej i policji, oraz że była winna "znaczącego naruszenia zaufania". - Twoje otrzymywanie pieniędzy można opisać jako czerpanie korzyści z czyjejś przestępczości - powiedział podczas mowy końcowej.

Layten Ramsden przyznał się do spisku w celu popełnienia włamania, spisku w celu prania pieniędzy, trzech zarzutów posiadania telefonu komórkowego w więzieniu oraz dostarczania konopi w więzieniu. Sędzia skazał mordercę na dodatkowe pięć lat i siedem miesięcy więzienia. Przed wyprowadzeniem z sali rozpraw para pocałowała się na pożegnanie.

Źródło: "Daily Mail"

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0