63-dilerka zatrzymana. Kobieta szmuglowała narkotyki do więzienia
Opolscy policjanci wpadli na trop nietypowej przestępczyni. 63-letnia kobieta przemycała narkotyki na teren więzienia, w którym przebywał jej syn. Akcja jak z "Breaking Bad" upadła, gdy do mieszkania dilerki wkroczyli policjanci. Na miejscu zabezpieczono niebezpieczne dopalacze.
Matki dla dzieci są w stanie poświęcić wiele. Ciała, które po porodzie nie wyglądają tak samo jak przed ciążą, karierę, która w związku z wychowaniem potomka została odwieszona na hak, kontakty towarzyskie. Godzinami można mówić o nieprzespanych nocach spowodowanych chorobami dziecka, byciu taksówką, nauczycielką, pielęgniarką, terapeutką i kucharką w jednym czy wiecznym lęku i niepewności. Niektóre matki godzą się nawet na popełnienie przestępstwa dla dziecka.
Podobne
- Chemicy kontra policja. Funkcjonariusze zatrzymali konińskich dilerów
- Przestraszył się policji i zaczął zwiewać. Okazało się, że miał powód do ucieczki
- Przedszkolak przyniósł do placówki narkotyki. Sprawę bada policja
- Mama hodowała roślinki syna. Policjanci byli w szoku
- Miasta zombie zalewają USA. Narkotyk powoduje spustoszenie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Influencerzy którzy przekroczyli granicę. Kolega Ignacy: Ja bym tego nie nagrał
Dilerka z Opola wpadła wraz z synem
Policjanci z Opola prowadzili dochodzenie w sprawie dilerów działających na terenie więzienia. Jeden z tropów prowadził do 63-letniej matki skazanego, który odsiadywał wyrok w tamtejszej placówce. Mężczyzna po raz pierwszy za kratki trafił w 2011 r. i od tego czasu odbywał kary w różnych aresztach. Śledczy udowodnili, że to za jego namową matka rozpoczęła narkotykowy biznes.
Podczas przeszukania mieszkania kobiety policjanci znaleźli wiele znaczków pocztowych, a także bardzo niebezpieczne dopalacze pod nazwą "ADB-Butinaca". Badania wykazały, że znaczki były nasączane narkotykiem. Środek był także mieszany z substancją klejącą. Podejrzana wysyłała znaczki do więzienia, gdzie jej syn był odpowiedzialny za dystrybucję narkotyków. Śledczy prowadzący sprawę uważają, że 63-letnia dilerka odpowiadała za dystrybucję znaczków w Opolszczyźnie i na Dolnym Śląsku, gdzie w zakładach karnych również znaleziono znaczki nasączone dopalaczami.
39-letni więzienny diler przebywa obecnie w więzieniu, odbywając karę za włamania i kradzieże. Wiele wskazuje na to, że za chwilę może dołączyć do niego jego matka. Kobiecie postawiono zarzuty posiadania narkotyków oraz usiłowania wprowadzenia ich do obrotu. Może jej za to grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. 39-letni mężczyzna usłyszał te same zarzuty, jednak ze względu na recydywę jego kara może wynieść nawet dodatkowe 15 lat więzienia.
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie