Zmniejszyli tampony, nie informując kobiet? Shrinkflacja w natarciu
Wiele kobiet zorientowało się ostatnio, że to, że ich comiesięczne krwawienie wydaje się być bardziej intensywne niż wcześniej, może mieć wspólny powód. Ofiary shrinkflacji są oburzone.
W mediach społecznościowych wiralową popularność zdobyło nagranie, w którym autorka twierdzi, że producent tamponów zmniejszył ich rozmiary, nie informując o tym klientek. Tiktokerka Melissa Simonson opublikowała nagranie, w którym udowadnia, że shrinkflację zastosowała firma Tampax, producent tamponów dostępnych także w Polsce.
Podobne
- Straszne, ile złapał kleszczy. Wystarczył krótki spacer
- Oglądają go miliony fanów. Usłyszał przerażającą diagnozę
- Kwas hialuronowy nie rozpuszcza się w ciele? Lekarz pokazuje wyniki badania
- To nie jest błoto. Śmierdząca kuracja twarzy obiegła internet
- Co jest zabawnego w obciętych głowach? Kontrowersyjny rysunek w "Polityce"
Na czym polega shrinkflacja?
Shrinkflacja (od ang. "shrink" - zmniejszać, kurczyć) to zabieg polegający na zmniejszeniu ilości lub wielkości sprzedawanego produktu, bez obniżenia jego ceny. Klienci i klientki nie reagują dobrze na podnoszenie cen, mogą szukać tańszych zamienników w wyniku podwyżek. Producenci zmniejszają więc ilość produktu w opakowaniu, oszczędzają na materiałach i zwiększają w ten sposób zyski. Klienci i klientki często nie zauważają, że dostali mniej produktu.
W konsekwencji shirknflacji klient dostaje mniej produktu w tej samej cenie. Warto sprawdzić chociażby czekolady, wiele z nich zmieniło ostatnio wagę ze 100 g na 90 g. Jednak takie postepowanie w przypadku tamponów ma poważniejsze konsekwencje. Najpopularniejszy komentarz pod filmem Simonson to: "To nie tylko Tampax. Ostatnio wydawało mi się, że krwawię więcej. Znalazłam starszy tampon i zdałam sobie sprawę, że różnica jest ogromna". Zgodziły się z nim tysiące komentujących.
Sama Simonson podkreśliła, że wszystkie kobiety od lat wiedzą, jakiej wielkości tamponów używają na różnych etapach okresu, więc tego rodzaju zmiana, bez poinformowania o niej, to naprawdę słaby ruch ze strony Tampax. Tiktokerka zaznaczyła: "Kobiety rezerwowały wizyty u lekarzy sądząc, że coś jest nie tak z ich ciałami".
Kobiety obawiały się o swoje zdrowie
Jej zdegustowanie podzielały komentatorki. Pisały: "Słucham?! To dlatego przeciekam przez rozmiar normalny?!" czy "To nienormalne. Sprawili, że ludzie martwią się, że nastąpiła zmiana w ich ciałach lub cyklach, podczas gdy wszystko, co musieli zrobić, to transparentnie informować!". Kobiety opowiadały, że naprawdę namieszało to w ich życiu: "Mój lekarz dosłownie zmienił moją receptę na tabletki, bo myślałam, że zwariuję! Przeciekanie w ciągu godziny!".
Jedna z komentatorek zauważyła: "Podpaski również stały się krótsze, cieńsze i w ogóle się nie trzymają. Myślałem, że tracę rozum". Zgodziło się z nią 14 tys. osób, które polubiły ten komentarz. Jedna z nich dodała: "Jakość spadła tak bardzo, a nie mamy wyboru, czy płacić za te produkty". Wiele osób polecało kubeczki menstruacyjne jako alternatywę dla bardziej zawodnych tamponów i podpasek.
Tiktok Simonson został wiralem również na portalu X, gdzie jedna z komentatorek podsumowała: "Myślałam, że wariuję, a moje miesiączki stają się coraz cięższe, a nawet rozważałam przejście na antykoncepcję z tego powodu. W rzeczywistości jest to po prostu kapitalizm i firmy produkujące produkty menstruacyjne mnie gaslightują, zmniejszając swoje produkty. Super". Tampax zaprzeczył tym zarzutom, argumentując, że wchłanialność tamponów jest regulowana przepisami i się nie zmieniła. Jednak w sieci dostępne jest wiele zdjęć pokazujących różnice w wielkości produktów.
Popularne
- Tiktoker JinnKid usłyszał wyrok. Nagle zmienił wyraz twarzy
- Kaja Godek świętuje. Wszystko dzięki decyzji sądu
- Ostry wpis księdza o Kościele. Sprawę skomentował Krzysztof Bosak
- Oskar Szafarowicz zaatakowany? Opisał przebieg incydentu
- Ceny w Zakopanem całkiem odleciały. Na jedną kawę wydał majątek
- "Ta maszyna pozywa faszystów". The White Stripes kontra Donald Trump
- Polka odwiedziła Egipt. Teraz ostrzega przed znaną atrakcją
- "Czekam sobie na taksówkę". Nagranie z akcji TOPR obiegło sieć
- Atak na Oskara Szafarowicza. Prokuratura wszczęła śledztwo