Kwas hialuronowy nie rozpuszcza się w ciele? Lekarz pokazuje wyniki badania
Miłośnicy stosowania kwasu hialuronowego do wypełniania ust czy policzków mogą być zaniepokojeni. Amerykański chirurg plastyczny wykonał badanie, na którym pokazał wygląd twarzy kobiety, która stosowała wypełniacze. Lekarz doszedł też do zaskakującego wniosku.
Chirurgia plastyczna i kosmetologia rozwijają się w zabójczym tempie. W miastach na całym świecie z plakatów uśmiechają się osoby, których uroda odpowiada kanonom. Bilbordy zapewniają, że można naprawić absolutnie wszystko w ciele - wygładzić zmarszczki, usunąć zakola, powiększyć usta, a nawet poprawić jakość życia intymnego dzięki jednemu, malutkiemu zabiegowi. Coraz więcej specjalistów ostrzega jednak przed nadmiernym naprawianiem tego, co nie jest zepsute. Chodzi im nie tylko o kwestie wizualne, ale przede wszystkim - medyczne.
Podobne
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
DARIUSS ROSE: BYCIE INFLUENCEREM NIE JEST ŁATWE
Chirurg plastyczny pokazał obraz z rezonansu magnetycznego
Doktor medycyny Kami Pasa to amerykański chirurg plastyczny zajmujący się zarówno upiększaniem, jak i rekonstrukcjami. Lekarz zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw nadmiernego ostrzykiwania twarzy kwasem hialuronowym, podzielił się więc swoją wiedzą na TikToku. W tym celu chirurg zlecił wykonanie rezonansu magnetycznego twarzy pacjentce. Efekty badania pokazał na filmie.
33-letnia kobieta w ciągu sześciu lat miała wstrzyknięte w usta i policzki 12 strzykawek kwasu hialuronowego, czyli ok. 12 ml. Na obrazach z badania widać wyraźnie, że wypełniacz w policzkach migrował, jednak nie rozpuszczał się po czasie, jak zapewnia część kosmetologów. Wręcz przeciwnie, objętość kwasu w twarzy pacjentki wzrosła o ponad dwa razy, do 28 ml.
Dlaczego objętość wypełniaczy w twarzy pacjentki wzrosła? Wynika to z właściwości kwasu hialuronowego, który wiąże wodę. Jedna cząsteczka kwasu jest w stanie związać nawet cząsteczek wody. Twórcy kosmetyków wykorzystują to działanie, używając kwasu hialuronowego jako substancji nawilżającej.
Wypełniacze blokują układ limfatyczny?
Kwestią, która interesowała doktora Kamiego Pasę, był wpływ wypełniaczy na układ limfatyczny. Chirurg rozważał, że stosowanie kwasu hialuronowego wiąże się z działaniem otwartych naczyń chłonnych, których zadaniem jest m.in. neutralizacja substancji szkodliwych dla organizmu. W tym celu chirurg podał pacjentce substancję, w skład której wchodził barwnik UV. W całkowitej ciemności twarz kobiety świeciła w miejscach, w których znajdował się wypełniacz. Reszta ciała pozostawała czarna, co oznacza, że w tamtych miejscach układ limfatyczny działa bez zarzutu. Barwnik UV utrzymał się w policzkach kobiety aż do pięciu dni. Lekarz deklaruje przeprowadzenie dalszych badań dotyczących wypełniaczy stosowanych w chirurgii plastycznej i kosmetologii.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół