Trzy kobiety, jeden schön patrol. To najlepsza akcja roku?

Szon patrol to zjawisko, które zyskało popularność wśród młodzieży w Polsce. Grupy nastolatków, często ubranych w odblaskowe kamizelki z napisem "Szon patrol", przemierzają ulice i galerie handlowe, oceniając wygląd dziewcząt. Jeśli uznają, że ktoś wygląda zbyt wyzywająco, publikują zdjęcia tej osoby w sieci, co może prowadzić do cyberprzemocy.

Zjawisko to spotkało się z ostrą krytyką ze strony ekspertów i mediów. Dr Katarzyna Szumlewicz z Uniwersytetu Warszawskiego ostrzega przed jego groźnymi konsekwencjami, podkreślając, że to nowa forma mizoginii inspirowana treściami z internetu. Martyna Wojciechowska, znana dziennikarka i podróżniczka, również wyraziła swoje zaniepokojenie, apelując do rodziców o reagowanie na ten niebezpieczny trend.

Jak zareagować na szkodliwe zjawisko, ale w taki sposób, by się nie ośmieszyć? Trzy dziennikarki TVP - Katarzyna Kasia, Dominika Sitnicka i Magdalena Kasperowicz - założyły kamizelki odblaskowe i wyszły na ulice Warszawy. Na Kobiety bynajmniej nie przebrały się za osoby uczestniczące w toksycznej modzie, tylko za członkinie schön patrolu, czyli pięknego patrolu.

Dziennikarki poprawiały humor spotkanym kobietom - wręczały kwiatki i komplementowały wygląd. Dzięki temu każdy, kto je spotkał, miał lepszy dzień.

"Zafrapowały nas te 'szon patrole' i zastanawiałyśmy się, czy możemy coś z tym zrobić. Wymyśliłyśmy, że zrobimy swoje patrole" - oznajmiły, tłumacząc motywację stojącą za założeniem schön patrolu.