Zetki odchodzą od Kościoła. Tym skutkuje hipokryzja i zakłamanie [OPINIA]

Do pokolenia Z należą osoby urodzone mniej więcej w latach 1995-2012. Mówi się, że są to ludzie otwarci, pewni siebie, znający swoje prawa i... często odchodzący oraz odwracający się od Kościoła. Ten ostatni aspekt jest bardzo szeroko komentowany w Polsce. Przyjęło się bowiem, że nasz kraj jest wyspą chrześcijaństwa. Czy aby na pewno?

Osoby należące do pokolenia Z otwarcie i chętnie wspierają mniejszość LGBTQ+. Badania wskazują również, że więcej przedstawicieli zetek identyfikuje się jako queer. Właśnie dlatego młodym osobom ciężko jest w spokoju wysiedzieć na kazaniu w kościele, w którym ksiądz całe zło świata zwala na LGBTQ+.

Wszyscy pamiętamy słowa abp. Jędraszewskiego o "tęczowej zarazie". W 75. rocznicę Powstania Warszawskiego duchowny stwierdził, że nie ma już komunistów, ale za to jest inne, większe zło.

- Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha, neomarksistowska. Nie czerwona, ale tęczowa - mówił abp Jędraszewski.

Ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika "Idziemy", po słowach abp. Jędraszewskiego w 2019 r. stwierdził w TVP Info, że zgadza się w duchownym. Powiedział, że stwierdzenie o "tęczowej zarazie" jest tożsame ze stanowiskiem Episkopatu i zgodne z nauczaniem Kościoła. Dodatkowo ks. Zieliński stwierdził, że "ideologia LGBT ucieka się często do przemocy fizycznej i jest ideologią totalitarną".

Jako przedstawicielka pokolenia Z mogę stwierdzić, że nic nie denerwuje nas tak, jak wtrącanie się Kościoła do polityki. Od kiedy w 2015 r. władzę przejęła Zjednoczona Prawica, stało się to niestety pewnego rodzaju normalnością.

W 2020 r. pani minister Jadwiga Emilewicz dostała zgodę na wystąpienie kampanijne z... ambony na Jasnej Górze. Sama mam do życia podejście agnostyczne, jednak dokładnie wiem, że jest to miejsce święte dla wielu Polaków i żaden polityk nie powinien promować stamtąd programu partii.

Nie możemy zapominać również o tym, jak Marszałek Elżbieta Witek na Jasnej Górze prosiła Boga o mądrość. Można stwierdzić, że było to bardzo smutne odzwierciedlenie stanu polskiego państwa.

Nie muszę chyba wspominać o tym, jak o. Tadeusz Rydzyk regularnie zaprasza przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy na msze święte. Na nich oficjalnie dziękuje urzędnikom za wszystkie (milionowe) dofinansowania, wypowiada się na temat prowadzonej przez nich polityki, a nawet doradza, jak należy rządzić krajem.

Przypomnijmy, że Przemysław Czarnek zmienił ostatnio zasady dotyczące tego, w jaki sposób uczelnia może otworzyć kierunek lekarski. Miał zrobić to dlatego, że o. Rydzykowi marzy się edukowanie przyszłych medyków.

Jedną z najważniejszych kwestii, przez które pokolenie Z odwraca się od Kościoła, jest pedofilia. Od kilku lat dziennikarze i aktywiści ujawniają przypadki księży, którzy wykorzystywali seksualnie nieletnich. Co wzbudza największe emocje i kontrowersje? Regularne przenoszenie oskarżonych oraz często prawomocnie skazanych za molestowanie duchownych do innych parafii, a czasem nawet krajów.

Młodzi ludzie nie chcą chodzić do kościoła również dlatego, że przez władze państwowe jest on traktowany jak instytucja nieomylna i nie do ruszenia. Gdy czytamy informacje o tym, że dyrektorka zgłosiła, że ksiądz dotykał w miejscach intymnych uczennice w szkole, a mieszkańcy wsi to ją chcą wywieźć na taczkach... jak mamy się nie denerwować?

Jak mamy chodzić na msze święte i słuchać kazań duchownych, gdy o. Tadeusz Rydzyk twierdzi, że ks. Edward Janiak (tuszował pedofilię) jest współczesnym męczennikiem?

W przykrych czasach przyszło nam żyć. Kiedyś Kościół był dla Polaków synonimem dobra, miłości i empatii. Aktualnie staje się symbolem szczucia, kłamstwa oraz kumulującego się tam zła. Dlaczego pokolenie Z odchodzi od katolickiej instytucji? W dużej mierze dlatego, że słysząc wypowiedzi jej przedstawicieli, zaczyna wątpić w to, czy Bóg naprawdę istnieje, skoro pozwala na promowanie niegodziwości.