Zdrowie psychiczne nastolatków w Rumunii i Bułgarii. Jak wygląda troska o głowę?

O beznadziejnej sytuacji psychiatrii w Polsce można mówić godzinami. Szczególną grozę wzbudza psychiatria dziecięca - na chwilę obecną w Polsce działa 521 czynnych psychiatrów i psychiatrek dziecięcych. Na każdego lekarza przypada więc ponad 12,4 tys. potencjalnych pacjentek i pacjentów. Dane te nie pozostawiają złudzeń - nie można mówić o realnej pomocy, gdy średni czas oczekiwania na wizytę w poradni NFZ wynosi ponad osiem miesięcy.

Inną niepokojącą kwestią są ceny wizyt u psychiatrów, psychologów i psychoterapeutów dziecięcych. Szacuje się, że w dużych miastach koszt pierwszej wizyty u psychiatry dziecięcego wynosi od 400 do nawet 600 zł. To jednak dopiero początek kosztów: dostanie się na terapię na NFZ graniczy z cudem. Do ceny leczenia należy więc doliczyć kwotę wydawaną na terapeutę - często od 200 zł w górę za godzinną sesję. Osobną kategorią są także leki, które w zależności od refundacji mogą kosztować nawet do 200 zł za opakowanie.

W Bułgarii lekarz rodzinny może wystawić dokument upoważniający do 15-minutowej, darmowej konsultacji psychiatrycznej. Zdaniem ekspertów jest to jednak czas niewystarczający na przeprowadzenie diagnozy, a co za tym idzie - poprowadzenie leczenia.

Bułgarzy, oprócz państwowego ubezpieczenia zdrowotnego często wykupują prywatne ubezpieczenie, które upoważnia ich do wizyt u prywatnych lekarzy. Ubezpieczyciel zwraca także pieniądze za wizyty u terapeutów, jeśli znajdują się oni na liście specjalistów współpracujących z ubezpieczalnią.

Czas oczekiwania na wizytę u prywatnego psychiatry w Bułgarii jest relatywnie krótki, a koszty zależą od rejonu kraju - ceny wahają się od 25 do 100 euro. W Sofii, stolicy kraju, średnia cena godzinnej sesji u dobrego terapeuty wynosi 35 euro.

Młodzież zamieszkująca Rumunię boryka się z różnorodnymi problemami psychicznymi. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez McKinsey, "znaczna część osób doświadczyła problemów ze zdrowiem psychicznym." Pierwszym kontaktem w drodze po pomoc jest często rodzina bądź przyjaciele.

Rumuńskie pokolenie Z priorytetowo traktuje swoje zdrowie psychiczne i nie boi się sięgać po pomoc. 18 proc. członków pokolenia Z, którzy wzięli udział w ankiecie McKinsey, twierdzi, że terapeuta lub doradca pomógł im w sytuacji problemów psychicznych.

Każdy obywatel Rumunii ma przypisanego lekarza pierwszego kontaktu, który może wystawiać skierowania do specjalistów. Aby otrzymać skierowanie do psychiatry, rumuńska młodzież musi udać się do lekarza rodzinnego, który wystawi skierowanie w formie elektronicznej lub pisemnej.

Od 2023 r. skierowania mogą wystawiać nie tylko lekarze pierwszego kontaktu, ale także specjaliści z innych dziedzin, np. chirurdzy, jeśli ich pacjenci będą wymagać konsultacji w związku z przeprowadzoną operacją lub traumą po wypadku. Choć wszystko wygląda pięknie, brutalna prawda jest zbliżona do Polski: w Rumunii jest za mało psychiatrów dziecięcych. Wiele psychiatrów i terapeutów zauważyło niszę, w której rozkręca lukratywne biznesy. Wizyty u psychoterapeutów nie są tanie: 50-minutowa sesja może kosztować od 200 do 500 lei rumuńskich (40 do 100 euro), w zależności od terapeuty, obszaru geograficznego i rodzaju poradnictwa.

Źródło: imobiliare.ro