"Dry January" zmienia ludzi. Nie dajmy się "okupacji alkoholowej"

"Dry January" to styczniowa inicjatywa polegająca na rezygnacji ze spożywania alkoholu. Akcja trwa przez pierwszy miesiąc nowego roku i jest doskonałym pretekstem do długotrwałego ograniczenia napojów alkoholowych. Globalne wyzwanie ma za zadanie promować zdrowy styl życia, zwiększyć świadomość dotyczącą szkodliwości alkoholu dla zdrowia oraz wesprzeć osoby, które podjęły decyzję o abstynencji.

Akcja "Dry January" przyciąga uwagę osób, które chcą przerwać nawyki związane z alkoholem, poprawić zdrowie fizyczne i psychiczne, a także oszczędzić pieniądze. Styczeń to doskonały miesiąc do refleksji w temacie spożywania alkoholu. To właśnie wtedy ludzie wcielają w życie swoje noworoczne postanowienia. Inicjatywa może być idealnym pretekstem do rzucenia alkoholowego nałogu lub przynajmniej ograniczenia szkodliwych substancji.

Inicjatywa "Dry January" dla wielu osób może być ogromnym wyzwaniem, zwłaszcza jeśli picie alkoholu jest dla kogoś częścią życia społecznego lub sposobem radzenia sobie ze stresem. W drodze do sukcesu pomocne może okazać się wsparcie społeczne, udział w wydarzeniach organizowanych w ramach wyzwania oraz zastąpienie alkoholu zdrowszymi alternatywami.

Osoby biorące udział w "Dry January" często dzielą się swoimi doświadczeniami w mediach społecznościowych, co stanowi dodatkową motywację dla innych uczestników wyzwania. Wiele osób zauważa pozytywne zmiany w samopoczuciu, śnie, a nawet wydolności fizycznej. Ponadto miesięczny okres abstynencji może skłonić do przemyśleń na temat dotychczasowych nawyków alkoholowych i pomóc w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji dotyczących konsumpcji alkoholu.

"Dry January" to nie tylko przerwa od alkoholu, ale również okazja do odkrywania alternatywnych sposobów spędzania czasu, budowania zdrowszych relacji społecznych oraz dbania o własne zdrowie. To dobry moment na przemyślenie swojego stosunku do alkoholu oraz podjęcie kroków w kierunku zdrowszego i bardziej zrównoważonego stylu życia.

Alkohol to substancja psychoaktywna, która sieje spustoszenie w ciele, psychice oraz życiu człowieka. Z wielu badań wynika, że używka negatywnie wpływa na prawidłowe funkcjonowanie organizmu.

Najczęstsze skutki spożywania alkoholu to uszkodzenia narządów takich jak: wątroba, serce, trzustka, nerki czy mózg. Alkohol ma również szkodliwe działanie na układ krążenia. Przez regularne i nadmierne spożywanie napojów procentowych można nabawić się nadciśnienia tętniczego, choroby wieńcowej, a nawet udaru. Osoby nadużywające alkohol często borykają się z problemami z układem pokarmowym. Do charakterystycznych chorób alkoholików zalicza się m.in. zapalenie trzustki oraz owrzodzenia żołądka. Alkohol negatywnie wpływa także na metabolizm i może przyczyniać się do otyłości.

Robert Rutkowski to popularny terapeuta uzależnień. W ostatnim wywiadzie poprowadzonym przez Patrycjusza Wyżgę pogłębił temat negatywnych skutków picia alkoholu. Mężczyzna zaznaczył, że "nie istnieje bezpieczna ilość alkoholu". Terapeuta skupił się również na wpływie alkoholu na zdrowie psychiczne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Znacznie częściej mówi się o fizycznych skutkach spożywania alkoholu. Napoje procentowe są wysoce szkodliwe również dla ludzkiej psychiki. Alkohol może zwiększać ryzyko wystąpienia depresji i zaburzeń lękowych. Wzmacnia także objawy tych chorób u osób już na nie cierpiących. Ponadto nadużywanie alkoholu może prowadzić do upośledzenia funkcji poznawczych, co wpływa na pamięć, koncentrację i zdolności myślowe. Robert Rutkowski przypomina, że takie upośledzenie trwa nawet do trzech miesięcy od zastosowania używki.

Alkohol ma także negatywny wpływ na relacje międzyludzkie oraz może prowadzić do problemów w życiu społecznym. Spożywanie napojów procentowych może przyczynić się do konfliktów w rodzinie, rozwodów czy pogorszenia relacji z bliskim. Nadużywanie alkoholu to również jedna z głównych przyczyn wypadków samochodowych. Dodatkowo problem alkoholizmu utrudnia pracę zarobkową. Będąc pod wpływem substancji psychoaktywnych, nie można być w pełni efektywnym. Takie zachowanie w większości przypadków jest nieakceptowalne przez pracodawcę.

Europa to kontynent, w którym notuje się najwyższe spożycie alkoholu na skalę światową. Polska plasuje się niemalże w pierwszej dziesiątce państw, w których korzystanie z używki jest najbardziej spopularyzowane. Z badań przeprowadzonych przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że w 2021 r. nasz kraj zajmował wysokie 13. miejsce w globalnym rankingu. Oznacza to, że przeciętna osoba pełnoletnia sięgała po 9,7 litra czystego alkoholu rocznie. Statystyki podają, że 15 lat wcześniej ta liczba wynosiła o ok. jeden litr mniej. Taka tendencja wzrostowa jest naprawdę przerażająca.

Źródło: PARPA, YouTube: didaskalia, Ogólnopolskie Badania Nałogów