"Sąd nad bezbronnymi dziećmi". Kaja Godek odwiedziła Sejm

Jeśli ktoś mówi, że nigdy nie słyszał o Kai Godek, to najprawdopodobniej kłamie. Jest to najpewniej najbardziej rozpoznawalna aktywistka antyaborcyjna oraz homofobka. W mediach społecznościowych zajmuje się regularnym udostępnianiem informacji o tym, jak bardzo złe, niemoralne oraz makabryczne jest przerywanie w ciąży. Kaja Godek działa również w Fundacji Życie i Rodzina. Wraz ze współpracownikami organizuje pikiety przeciwko aborcji oraz różańce w imię tego, aby w Polsce nie była dostępna.

Nie jest żadną tajemnicą, że Kaja Godek oraz jej współpracownicy nie tolerują aborcji w żadnym przypadku. Uważają, że przerywanie ciąży nie powinno być legalne, nawet jeśli jest ona wynikiem z czynu zabronionego, czyli gwałtu. Aktualnie w Sejmie regularnie zbiera się Komisja Nadzwyczajna, której celem jest stworzenie projektu ustawy dotyczącej terminacji ciąży. Kaja Godek pojawia się praktycznie na każdym posiedzeniu. Nie inaczej było we wtorek 9 lipca.

Kaja Godek ma bardzo skrajne podejście do aborcji. Uważa, że każda kobieta, która się na nią zdecyduje, jest mordercą oraz zabójcą bez serca. Nie docierają do niej żadne argumenty. Dodatkowo aktywistka pro life często rozsiewa dezinformacje. W przeszłości potrafiła stwierdzić, że Lewicy oraz działaczkom na rzecz dostępności terminacji ciąży zależy na tym, aby kobiety mogły decydować się na zabieg nawet pod koniec stanu błogosławionego. Nie jest to prawdą. Aktywiści mówią o legalnej aborcji do 12. tygodnia trwania ciąży.

We wtorek 9 lipca Kaja Godek była obecna w Sejmie. Pochwaliła się tym na platformie X. W mediach społecznościowych udostępniła wpis, w którym po raz kolejny sprowadziła aborcję do mordowania.

"Jesteśmy w Sejmie na Komisji Nadzwyczajnej ds. aborcji. Odbywa się tu bezwzględny sąd nad bezbronnymi dziećmi. Są dehumanizowane, wzywa się do ich mor#owania, dyskryminuje i poniża. Największa nienawiść wylewa się pod adresem dzieci niepełnosprawnych" - napisała Kaja Godek na platformie X.