"To projekty o ludobójstwie". Kaja Godek zamieszana w awanturę w Sejmie
W czwartek 16 maja w Sejmie ma miejsce wysłuchanie publiczne w sprawie projektów aborcyjnych. Głos zabrała przedstawicielka Fundacji Życie i Rodzina Kaja Godek. W swojej przemowie nawiązała do ludobójstwa. W sali doszło do poruszenia, zareagowała Straż Marszałkowska.
Kaja Godek to najpopularniejsza aktywistka antyaborcyjna w Polsce. Działaczka Fundacji Życie i Rodzina w mediach społecznościowych regularnie przypomina, że terminacja ciąży jest zła, a ludzi, którzy zdecydowali się na jej przerwanie, nazywa mordercami. Gdy ogłoszono, że w czwartek 16 maja w Sejmie odbędzie się wysłuchanie publiczne w sprawie projektów aborcyjnych, wiadome było, że Kaja Godek zabierze głos.
Podobne
- "Lobbing środowisk przestępczych". Kaja Godek po raz kolejny o aborcji
- "Babochłop zbiera na waginę". Kaja Godek w natarciu na X
- Czy jest coś gorszego od wojny? Kaja Godek nie ma wątpliwości
- Historyczny moment. Prawo do aborcji zapisane w konstytucji
- Nowy wróg Kai Godek w sprawie aborcji. Tym razem padło na PiS
Przypomnijmy, że do polskiego parlamentu trafiły cztery projekty dotyczące aborcji. Koalicja Obywatelska oraz Lewica chcą, aby terminacja ciąży była możliwa do 12. tygodnia jej trwania. Przedstawiciele i przedstawicielki Trzeciej Drogi apelują z kolei o powrót do tzw. kompromisu aborcyjnego. Chcą również, aby w tej kwestii zostało przeprowadzone referendum.
NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"
Kaja Godek w Sejmie grzmi o aborcji
Do wygłoszenia czterominutowych oświadczeń dotyczących aborcji zgłosiło się ponad 300 osób oraz 30 organizacji. Jako pierwsza głos w sprawie zabrała przedstawicielka Fundacji Życie i Rodzina Kaja Godek. W swojej przemowie stwierdziła, że w polskim Sejmie doszło do ogromnego skandalu, gdyż do komisji nadzwyczajnej trafiły projekty dotyczące masowego ludobójstwa. Aktywistka pro-life opowiadała również o tym, na czym polega aborcja. Stwierdziła, że wiele dzieci rodzi się żywych, a lekarze czekają, aż umrą.
Słowa wypowiadane przez Kaję Godek zdenerwowały obecne na sali przedstawicielki organizacji proaborcyjnych, które opuściły pomieszczenie. Dyskusja dotycząca terminacji ciąży przeniosła się pod drzwi. Kobiety, które opowiedziały się za prawem do aborcji przekrzykiwały się z tymi, które są jej przeciwne, nawet jeśli do ciąży dojdzie w wyniku gwałtu. Działaczki pro-life stwierdziły, że "najprostszym rozwiązaniem jest świadome zachodzenie w ciążę".
Kaja Godek i awantura w Sejmie
Przed salą, gdzie trwa dyskusja o aborcji, doszło do awantury. Na miejsce została wezwana nawet Straż Marszałkowska. Jak informuje reporterka Radia ZET Anna Józefowicz, Kaję Godek trzeba było uspokajać, ponieważ tak głośno kłóciła się z kobietami, które wspierają legalną oraz bezpieczną aborcję do 12. tygodnia ciąży.
Popularne
- Prowadziła koleżankę na smyczy? Internauci w szoku
- Mężczyźni odkrywają moc staników? Wszystko dzięki Madison Beer
- Parówka, wrzask i Julia Żugaj. O tym nagraniu huczy internet
- Narodowcy chcą bronić granic Polski. Przy okazji oberwie się aktywistom?
- Hit tegorocznych wakacji. Plaże pokryją ślady penisów?
- Pojechały na wycieczkę z Kościoła. "Stare babcie się drą"
- Zastąpili poznańskie koziołki. Politycy PiS trykają się w oknie
- Kobietę rzucił chłopak. W zemście odgryzła mu język
- Kandyduje na gubernatorkę Tokio. Rozebrała się podczas transmisji wyborczej