Przerażające owady coraz bliżej Polski. Odkryto je na Słowacji
Niepokojące wieści docierają do nas ze Słowacji. Okazało się, że u naszego sąsiada wykryto bardzo groźny gatunek owadów. Jest nim szerszeń azjatycki, który najprawdopodobniej dotrze do Polski szybciej niż później.
Zmiany klimatyczne nie odpuszczają planecie. To właśnie one są powodem, przez które w krajach Europy coraz częściej można spotkać owady, które jeszcze kilkanaście lat temu nie byłyby w stanie przetrwać na Starym Kontynencie. Wszystko przez coraz wyższą temperaturę, a także wilgotność powietrza. Warunki pogodowe zaczynają sprzyjać m.in. kleszczom afrykańskim, a aktualnie również szerszeniom azjatyckim. To właśnie one zostały wykryte na Słowacji, czyli bardzo blisko Polski.
Podobne
- Nietypowy protest aktywistów. Padają na ziemię jak nieżywi
- Influencerka porwała wombata na oczach jego matki. Teraz przeprasza
- Kto ubije gada? Floryda urządziła Polowanie na Pytony. Do wygrania 10 tys. dolarów
- Odliczają do "dnia zero". Kryzys uderzy w miliony ludzi
- Anomalia pogodowa w lutym. Polskę czeka historyczny moment
Bardzo niepokojące wieści docierają do nas ze Słowacji. Tamtejsze władze oficjalnie potwierdziły, że do kraju dotarły przerażające, a także bardzo duże oraz groźne szerszenie azjatyckie. Niestety, jest to jedynie kwestia czasu, kiedy znajdą się również na terenie Polski. Czym charakteryzują się te naprawdę ogromne zwierzaki? Wszystkie informacje przedstawimy poniżej.
Szerszeń azjatycki coraz bliżej Polski
Jak czytamy na radiozet.pl, pierwsze zarejestrowane wystąpienie szerszenia azjatyckiego na Słowacji zostało zgłoszone w Palárikovie. W małej lokalnej pasiecie, zauważono dwie robotnice. Okazało się, że należały do podgatunku Vespa velutina nigrithorax. Pierwszy raz o tych szerszeniach usłyszano jakiś czas temu we Francji, później odnaleziono je także na Węgrzech. Specjaliści domyślają się, że owady najprawdopodobniej znajdują się również w Austrii.
- W ok. 80-centymetrowym gnieździe może znajdować się nawet dwa tysiące osobników, z czego około 500 to królowe. Każda z nich może złożyć do 15 tys. jaj. Teraz jest optymalny czas na ich pozbycie się - powiedział w rozmowie z mediami dziekan Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Komeńskiego Peter Fedor.
Marti Renti: "Freak fight to jest mocno szowinistyczny świat" | VibezTalk
To, że szerszeń azjatycki jest w stanie przetrwać w Europie, jest wynikiem zmian klimatycznych. Wszystko przez coraz wyższe temperatury. Dzięki nim owady mogą budować gniazda, a także się rozmnażać. Niestety, ich obecność na Starym Kontynencie oznacza ogromne problemy dla pszczół. Stanowią one bowiem znaczną część diety szerszeni azjatyckich. Przypomnijmy, zapylacze są niezbędne do tego, aby ekosystem działał poprawnie.
Źródło: radiozet.pl
Popularne
- Jak wygląda donut Julii Żugaj? Detektywi z TikToka znów w akcji
- Ashton Hall - kim jest i na czym polega jego poranna rutyna?
- Dubajska czekolada od Zenka Martyniuka. Cena robi wrażenie
- Pasut tłumaczy się po Tajlandii. Największy upadek w internecie?
- Bagi rusza z nowym projektem. "Chcemy dostarczać najlepszy content"
- Lewandowski zgodził się być świadkiem na ślubie Łatwoganga? Gruba akcja...
- Jaki jest najszczęśliwszy kraj na świecie? Polska awansowała
- Mini Majk ma problemy w związku? "Widocznie nie pasujemy do siebie"
- Nie ustąpiła miejsca dziecku. Jej życie zmieniło się w piekło?