Studenci Uniwersytetu Wrocławskiego vs dziekan

Dziekan rozgryzł spisek studentów - chcą zdalnych, bo wolą dłużej spać!

Źródło zdjęć: © Canva, YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,11.01.2022 14:00

Dziekan Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego poinformował studentów o nowym trybie zajęć. Przy okazji pochwalił się swoją przebiegłością - według niego młodzi domagają się nauki zdalnej nie z powodu zagrożenia COVID, ale dlatego, że nie trzeba się przebierać z piżamki.

Każdego dnia w Polsce kilkanaście tysięcy osób zakaża się koronawirusem, a setki osób umierają z powodu COVID. Mimo że pandemia nigdy nie była i w najbliższej przyszłości raczej nie będzie w odwrocie, władze Uniwersytetu Wrocławskiego podjęły decyzję o powrocie na studia stacjonarne z dniem 10 stycznia. Nakaz nie dotyczy studentów zaocznych, który płacą za swoją edukację.

Jedynie niewielka część zajęć pozostanie w formie zdalnej. Mają to być ćwiczenia z WF-u oraz lektoraty i wykłady prowadzone w dużych grupach. Decyzja władz uczelni wywołała protest wśród studenckiej społeczności. Samorząd Studentów Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Rada Kół Naukowych UWr napisali list otwarty do rektora, w którym zarzucają prof. Przemysławowi Wiszewskiemu ignorancję.

trwa ładowanie posta...

Dziekan napisał list do studentów

Mogłoby się wydawać, że władze wrocławskiej uczelni chcą powrotu studentów do sal, bo znalazły sposób na uchronienie się przed zakażeniem. Nic bardziej mylnego. Dziekan Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego Arkadiusz Lewicki wystosował list do studentów za pośrednictwem Facebooka. Pedagog napisał, że on już dobrze wie, dlaczego młodzi chcą zdalnej nauki - bo wolą dłużej SPAĆ.

Rozumiem, że macie Państwo różnego typu obawy, ale jednocześnie nie jestem na tyle naiwnym, by nie wiedzieć, że oprócz rzeczywistych obaw, za różnymi prośbami o pozostawienie wszystkich zajęć w trybie zdalnym, kryją się również inne pobudki, związane ze swoistą "wygodą" nauki w trybie zdalnym - ja też nie przepadam za wczesnym wstawaniem, szczególnie w ciemne zimowe poranki.

- Arkadiusz Lewicki
trwa ładowanie posta...

Studenci w życzliwych słowach wyjaśnili dziekana

Większość komentarzy pod listem jest zgodnych co do tego, że dziekan - delikatnie mówiąc - nadinterpretuje motywacje swoich podopiecznych. Przyjrzyjmy się kilku wypowiedziom:

Ale czemu służy takie protekcjonalne traktowanie studentów?

Ja z chęcią nie przebywałbym w piżamie na zajęciach, gdyby te zajęcia byłyby jakkolwiek interesujące, nie były zaś efektem eksperymentów z mieszaniem trzech kompletnie różnych specjalizacji.

Przymuszanie studentów do ryzykowania zdrowia i życia, bo Pan uważa, że za chęcią izolacji kryje się wygodnicka roszczeniowość to chyba jakiś mało śmieszny żart.

Infantylizacja studentów i określanie ich jako osób, którym zależy tylko na tym, żeby dłużej spać i móc siedzieć w piżamach, to co najmniej strzał w kolano.

Cóż, nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć naszym kolegom i koleżankom z Wrocławia przeżycia tej zimy.

Źródła: Facebook/Gazeta Wrocławska

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0