Karaluchy uratują ludzi? Singapur testuje nowe technologie
Singapurscy naukowcy sprawdzają, czy karaluchy są w stanie uratować ludzi uwięzionych przez kataklizmy. Badacze wypuścili na pustynię rój owadów, aby przetestować komputerowe plecaki zamontowane na nich grzbietach.
Zwierzęta od milionów lat służą człowiekowi. Konie i osły znane są jako zwierzęta transportowe i pociągowe, a ich wkład w pisanie historii i budowanie miast jest nieoceniony. Psy pilnują stad i domostw, żeby ich właściciele mogli spać spokojnie. Nowoczesne szkolenia pozwalają na wykorzystywanie doskonałego węchu najlepszego przyjaciela człowieka do tropienia ofiar kataklizmów takich jak trzęsienia ziemi czy lawiny, a także substancji nielegalnych, w tym narkotyków, a nawet broni. Niektóre psy szkolone są także do pomocy osobom chorym lub z niepełnosprawnościami. Singapurscy badacze idą jednak o krok dalej.
Podobne
- Chcą zabijać bezpańskie psy. Aktywiści biją na alarm
- Nagle pojawił się na drodze. Tragiczne starcie z krokodylem
- Irański raper został skazany na śmierć. Sprzeciwiał się reżimowi
- Aplikacja Flo ma poważne problemy. Rusza proces w sprawie sprzedaży danych
- Globalne ocieplenie wydłuża dni? Naukowcy są zgodni
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uciekł z nieistniejącego kraju. Teraz jest fanem Polski! "Rosja to inny świat" [Roman FanPolszy]
Czy da się wytresować karalucha?
Badania nad karaluchami trwają od lat. Tym razem singapurscy badacze postanowili połączyć układ nerwowy owadów z komputerowymi plecakami. Naukowcy sprawdzają, czy można sterować karaluchami, zachowując przy tym ich naturalne zdolności, takie jak omijanie przeszkód.
Dotychczas badania światowych naukowców skupiały się na pojedynczych karaluchach. Naukowcy z Singapuru sprawdzają, czy dzięki komputerom da się kontrolować cały rój owadów, co jest przełomowe w tej dziedzinie. Początkowe obserwacje dają nadzieję na to, że wynik badania może zmienić możliwości ratowania ofiar kataklizmów.
Karaluchy uratują ludzi?
Naukowcy wypuścili na pustynię armię karaluchów wyposażonych w komputerowe plecaki. Owady są przedstawicielami karaczanów madagaskarskich, które mogą mierzyć do 6 cm. Rozmiar ma znaczenie - dzięki niemu badane karaluchy mogą wejść w małe dziury, co może być kluczowe w przypadku wyszukiwania ofiar trzęsień ziemi lub innych kataklizmów. Naukowcy z Nanyang Technological University w Singapurze wiążą ogromne nadzieje z prowadzonymi badaniami.
Układ nerwowy karaluchów-cyborgów docelowo ma być połączony z komputerem wyposażonym w sensory ruchu, dzięki którym urządzenie może wykryć ruchy ludzi w gruzowiskach. Komputer wykrywa także obecność dwutlenku węgla czy zmiany temperatury otoczenia.
Źródło: The Straits Times
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos