Chiny zostaną nową Atlantydą? Naukowcy kreślą czarny scenariusz
Naukowcy ostrzegają Chińczyków. Ich zdaniem do początku 2125 r. aż jedna czwarta miast zlokalizowanych na chińskim wybrzeżu znajdzie się pod powierzchnią wód oceanu. Wszystko przez nadmierną urbanizację oraz kontrolę rzek.
Rozrost miast oraz tworzenie aglomeracji jest nieodłącznym elementem rozwoju państw. Prezydenci i burmistrzowie starają się, aby poprawić jakość życia mieszkańców, co wiąże się ze stałym budowaniem szkół, sklepów, miejsc kultury, apartamentowców, szpitali, kościołów i innych budowli. Choć z zewnątrz wydaje się, że dzięki temu zwiększa się szanse miasta na pozyskiwanie finansów przez biznes, pod powierzchnią kryje się niebezpieczeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mestosław: "Ślub wezmę w Brazylii i... w Polsce". Gdzie zamieszka z mężem i dzieckiem?
Czy Chiny znajdą się pod wodą?
Światowi naukowcy biją na alarm. Ich zdaniem w ciągu najbliższych stu lat jedna czwarta chińskiego wybrzeża znajdzie się poniżej poziomu oceanu, a co za tym idzie - stanie się współczesną Atlantydą. Winą za to należy obciążyć samych Chińczyków, którzy dokonali gwałtownej urbanizacji w ciągu ostatnich czterech dekad, podnosząc tym samym odsetek mieszkańców miast z niecałej jednej piątej do dwóch trzecich całej swojej populacji.
W chińskich miastach żyje obecnie ponad miliard Chińczyków. Pozostałe 280 mln zamieszkuje wsie i tereny górskie. W związku z ogromnymi potrzebami mieszkalnymi w chińskich miastach stale powstają nowe domy i bloki, co negatywnie wpływa na technosferę, czyli wszystko to, co budują ludzie. Technosfera stale naciska na grunt, doprowadzając do jego obniżenia, a także redukcji występowania wód gruntowych.
Tamy wpływają negatywnie na obniżanie gruntu
Kolejnym problemem wskazywanym przez naukowców jest budowa tam na rzekach. Blokady wody wzniesione przez ludzi utrudniają transport mułu, a co za tym idzie - osadzanie się go przy ujściach rzek, przez co tereny przybrzeżne zapadają się, nie mając odpowiedniego wsparcia. Według badania naukowców opublikowanego na łamach tygodnika "Science", 45 proc. badanych chińskich miast zapada się w tempie co najmniej 3 mm rocznie. A 16 proc. – w tempie co najmniej 10 mm na rok.
Badacze wskazują, że w zagrożonych aglomeracjach żyje odpowiednio 29 proc. i 7 proc. mieszkańców chińskich miast. Jeśli tempa zapadania gruntu oraz wzrostu poziomu oceanów się utrzymają, to istnieje ryzyko, że do XXI wieku pod wodą znajdzie się od 22 do 26 proc. Chin.
Źródło: "Wyborcza"
Popularne
- Jarmarki bożonarodzeniowe 2024. Kiedy się zaczynają w Polsce?
- Kalendarz adwentowy z majtkami Victoria's Secret. Cena szokuje
- Julia Żugaj spanikowała? Oddała na siebie aż pięć głosów
- Niezręczna scena na imprezie u Wersow. Obawiali się zapytać
- Warszawskie zapalenie opon mózgowych. Tę "chorobę" zrozumieją nieliczni
- To spędzało sen z oczu maturzystów. Rozszerzenie na 30 proc.?
- Oki i bambi są razem? Detektywi z TikToka węszą
- MrBeast na szczycie świata. Zrobił to jako ósma osoba w historii
- Była najsłynniejszą wiewiórką świata. Spotkał ją straszny los