The Eras Tour to najbardziej dochodowa trasa koncertowa wszechczasów

Zmonopolizowali Taylor Swift. Premier się tłumaczy

Źródło zdjęć: © @taylorswift Instagram
Marta Grzeszczuk,
05.03.2024 14:15

Trasa Taylor Swift The Eras Tour wywołała międzynarodowy kryzys dyplomatyczny. Premier Singapuru tłumaczył się sąsiadom z umowy, którą kraj zawarł z gwiazdą.

Najpopularniejsza piosenkarka na świecie Taylor Swift jest obecnie w połowie dwutygodniowej "rezydencji" w Singapurze. Zagrała koncerty 2, 3 i 4 marca, kolejne trzy odbędą się 7, 8 i 9. Fakt, że to jedyne występy gwiazdy w tym regionie Azji wzbudził duże kontrowersje.

Singapur potwierdził umowę na wyłączność z Taylor Swift

trwa ładowanie posta...

5 marca premier Singapuru Lee Hsien Loong po raz pierwszy oficjalnie potwierdził, że miasto-państwo zawarło ze Swift umowę gwarantującą, że artystka nie wystąpi w innych krajach Azji Południowo-Wschodniej podczas trasy koncertowej The Eras Tour. Kwestia nabrała rozgłosu 16 lutego, gdy premier Tajlandii Srettha Thavisin zarzucił Singapurowi, że zapłacił Swift od dwóch do trzech milionów dolarów za występ w zamian za to, że artystka nie wystąpi nigdzie więcej w regionie.

W poniedziałek 4 marca Edwin Tong, minister kultury, społeczności i młodzieży Singapuru, dwukrotnie odmówił odpowiedzi na pytanie o umowę z promotorami Swift podczas sesji parlamentarnej. Nie ujawnił również wielkości honorarium z tego tytułu dla Swift, ale stwierdził, że kwota "nie jest tak wysoka, jak spekulowano".

The Eras Tour źródłem napięć dyplomatycznych

Wypłata dla promotorów Swift stała się dyplomatycznym problemem dla Singapuru, wywołując krytykę ze strony wielu sąsiednich krajów. Wykluczyła je z najbardziej dochodowej trasy koncertowej wszechczasów. Członek filipińskiej Izby Reprezentantów Joey Salceda stwierdził, że "nie tak postępują dobrzy sąsiedzi".

Premier Sinapuru Lee zakwestionował tę krytykę, mówiąc: "Przedsięwzięcie okazało się sukcesem. Nie postrzegam tego jako nieprzyjaznego". Poprzednie trasy koncertowe Swift obejmowały także Szanghaj w Chinach, Hongkong, Indonezję, Filipiny i Malezję. Z kolei już Reputation Stadium Tour w 2018 r. obejmowała tylko jeden przystanek w Azji - Tokio. Piosenkarka zagrała w Tokio w lutym cztery koncerty w ramach The Eras Tour.

Podczas poniedziałkowej sesji parlamentarnej singapurski polityk Gerald Giam zapytał ministra kultury Tonga, czy rząd Singapuru negocjował monopol miasta-państwa na koncerty Swift. "I czy zdawał sobie sprawę, że może to być postrzegane przez niektórych naszych sąsiadów jako wredne?" - zapytał. Tong odpowiedział: "Trzeba dokonywać obliczeń i ustalić, co leży w najlepszym interesie Singapuru i Singapurczyków".

Singapur zarobił krocie na wyłączności na Taylor Swift

Sąsiedzi Singapuru uważają, że mentalność jego włodarzy spod znaku "zwycięzca bierze wszystko" szkodzi regionalnym branżom turystycznym, które wciąż podnoszą się po pandemii. Podkreślali również, że "zmonopolizowanie" Swift zaszkodziło także tym fankom i fanom, których nie stać na wysokie koszty podróży do Singapuru.

Według firmy z branży turystycznej RateGain średnie dzienne stawki w hotelach w Singapurze wzrosły w weekendy obejmujące występy Swift z 256 dolarów do 400 dolarów (1,6 tys. zł). Jednocześnie rezerwacje wzrosły o 92 proc. od osób podróżujących z Malezji (z której jest do Singapuru najbliżej), 111 proc. z Tajlandii i 189 proc. z Indonezji, według firmy RateGain.

Podczas pierwszych trzech koncertów w Singapurze, Swift poprosiła publiczność o oklaski - najpierw miejscowych, a następnie tych, którzy przyjechali z zagranicy. W każdym przypadku aplauz podróżnych był znacznie głośniejszy.

Źródło: cnbc.com

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0