Trzęsienie ziemi w Tajwanie. Przerażające nagranie z metra

Trzęsienie ziemi o sile 7,4 st. w skali Richtera nawiedziło 3 kwietnia wschodnie wybrzeże Tajwanu. To najsilniejsze wstrząsy w tym regionie od 25 lat. W dziewięciostopniowej skali, która powstała w 1935 r. trzęsienie o sile siedmiu punktów odpowiada wybuchowi 20 mld. ton trotylu.

Epicentrum trzęsienia, hrabstwo Hualien, jest domem dla około 300 tys. z 23 mln mieszkańców wyspy, samowładnej demokracji o dużym wpływie na globalny biznes i handel. Po trzęsieniu nastąpiło kilka silnych wstrząsów wtórnych, które były odczuwalne na całej wyspie, w tym w Tajpej. W kolejnych dniach spodziewane są wstrząsy o sile nawet siedmiu stopni.

Media społecznościowe obiegły liczne nagrania z miejsca katastrofy. Jednym z najbardziej oddających grozę zdarzenia jest 11-sekundowy filmik z wagonu miejskiej kolejki pełnej pasażerów i pasażerek w drodze do pracy. Nagranie, na którym widać, jak pojazd coraz silniej się kołysze, jest tym bardziej niepokojące, że nagle urywa się w momencie, gdy stojące w wagonie osoby nie są już w stanie utrzymać równowagi.

Według najnowszych doniesień z Tajwanu we wstrząsach zginęło dziewięć osób, a blisko 900 zostało rannych. Trwa wyścig z czasem służb ratowniczych, które usiłują dotrzeć do wszystkich poszkodowanych i uwięzionych. Szpitale w stolicy Tajwanu, Tajpej, działają normalnie, mimo że według doniesień lokalnego rządu siedem z nich zostało uszkodzonych w wyniku wstrząsów wtórnych.

Według Krajowej Agencji Straży Pożarnej (NFA) częściowo zniszczonych zostało ponad 100 budynków. Zdjęcia pokazują przechylone i zawalone na ziemię wielopiętrowe budowle. W hrabstwie Hualien dwie trzecie osób mieszka w odległych społecznościach przybrzeżnych lub górskich, do których trudno jest dotrzeć, więc pełne zrozumienie zasięgu i konsekwencji środowego trzęsienia może zająć trochę czasu.

Źródło: cnn.com