LGBTQ+

W Szkocji czteroletnie dzieci będą mogły decydować o swojej płci. Rodzice nie muszą o tym wiedzieć

Źródło zdjęć: © Pexels, Twitter.com, The Irish Post
Anna RusakAnna Rusak,13.08.2021 13:50

Wczoraj pojawił się nowy dokument, który zdecydowanie ułatwia życie, żyjącym w Szkocji, młodym ludziom LGBTQ+. Już w wieku 4 lat będą mogły zmienić swoje imię, płeć i zaimki w szkole

Nie wiem, czy pamiętacie, ale jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że w Hiszpanii osoby transpłciowe powyżej 16 roku będą mogły zmienić swoje dane dotyczące płci tak po prostu, bez żadnej konsultacji z lekarzem. Szkocja postanowiła pójść o krok dalej.

W czwartek szkocki rząd opublikował 70-stronicowy dokument, który zawiera nowe wytyczne dotyczące osób LGBTQ+. Według niego dzieci w wieku czterech lat będą mogły w szkołach zmienić swoje imię i płećnie będą do tego potrzebowały zgody rodziców.

Co się zmieni?

Jak donosi "The Telegraph" nauczyciele nie będą mogli kwestionować wyborów swoich uczniów. Wręcz przeciwnie - mają ich zachęcać do pytania o nowe imiona i zaimki, a jeśli wyrażą chęć korekty płci, to opiekunie powinni to po prostu zaakceptować.

trwa ładowanie posta...

Te nowe udogodnienia wiążą się też ze zmianami w samym funkcjonowaniu szkoły. Obecnie trwają np. prace nad projektem bardziej neutralnych pod względem płci mundurków szkolnych. Poza tym - w przeciwieństwie do Węgier - szkocki rząd nie boi się żadnego tematu związanego z osobami LGBTQ+ i zamierza włączyć do programu materiały dotyczące transpłciowości.

Uczniowie mogą też korzystać z dowolnej łazienki lub szatni. Poza tym, jeśli nie są jeszcze gotowi na dzielenie się swoją tożsamością z rodzicami, to mogą liczyć na dyskrecję ze strony szkoły. Nauczyciele nie muszą o tych zmianach informować rodziców.

"Nieumyślne ujawnienie tożsamości dziecka, może wywołać niepotrzebny stres u młodej osoby. Może też narazić ją na ryzyko i naruszyć wymogi prawne. Dlatego najlepiej jest nie dzielić się informacjami z rodzicami lub opiekunami".

Co stoi za ich decyzją?

Szkoci po prostu uważają, że nie ma żadnego odpowiedniego czy przypisanego wieku, w którym młodzi ludzie mogą dojść do swojej tożsamości i chcieć się wyautować. Ich poglądy i prośby powinny być szanowane bez względu na to, ile mają lat.

Nie wszystkim oczywiście taki obrót spraw się podoba. Część uważa, że to niepotrzebnie narzucana przez szkołę "niebezpieczna ideologia". Jednak szkocka sekretarz zajmująca się edukacją - Shirley-Anne Somerville - zapewniła, że ten dokument nie ma niczego "promować". Po prostu zapewnia młodym ludziom bezpieczną przestrzeń. Jak powiedziała "The Telegraph":


"Wiemy, że transpłciowi młodzi ludzie mogą zmagać się z wieloma problemami w szkołach, a nauczyciele i personel powinni wiedzieć, jak wspierać ich zdrowie psychiczne, fizyczne i emocjonalne […] Te wskazówki dostarczają szkołom praktyczne sugestie i określają, w jaki sposób szkoły mogą pomóc transpłciowej młodzieży, przy tym zapewniając pełne poszanowanie praw wszystkich uczniów".

Wiem, że pewnie część osób bardzo oburzy się tym nowym, szkockim dokumentem, ale to właśnie dzięki niemu młodzi ludzie od samego początku będą mogli po prostu swobodnie być sobą. Bycie osobą LGBTQ+ to nie jest jakąś "fanaberią" czy "zachcianką" i takie zmiany, jak ta w Szkocji, pomagają to zrozumieć. Może chociaż u nich proces

korekty płci nie będzie takim koszmarem, jak u nas.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 2
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 6
Gall Anonim,zgłoś
Chore
Odpowiedz
4Zgadzam się0Nie zgadzam się