Faza na uczelni

Faza zakłócała zajęcia na uczelni. Influencerzy przesadzili?

Źródło zdjęć: © Faza / Instagram
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,27.11.2025 12:45

Czego się nie robi dla wyświetleń w internecie? Wielu influencerów udowodniło w ostatnich latach, że nie ma rzeczy, której nie byliby w stanie zrobić. Grupa twórców z projektu Faza uznała, że świetnym pomysłem byłoby wbicie na uczelnię i przeszkadzanie w przebiegu zajęć. Popisali się kreatywnością?

Influencerzy biorący udział w projekcie Faza - którego pomysłodawcą jest Karol Wiśniewski "Friz" - postanowili nagrywać na uniwersytecie. Członkowie grupy mieli do wykonania różne wyzwania, które miały w mniejszym lub większym stopniu zakłócać przebieg wykładu np. zgłosić się do odpowiedzi i opowiedzieć profesorowi o śniadaniu, pomalować się na wykładzie albo zrobić w trakcie wykładu tosty.

Malwina weszła 20 minut po rozpoczęciu zajęć, aby po chwili przerwać prowadzącemu i powiedzieć, że musi wyjść do toalety. Kuba, Zbychu i Zuzia zachowywali się głośno na wykładzie. Ich zachowanie przeszkadzało prawdziwej studentce, która postanowiła zainterweniować:

- Przepraszam, państwo są z uczelni? - zapytała tak, że usłyszała cała sala. - I czemu państwo nagrywają w ogóle?

Faza przeszkadzała na uczelni

Prowadzący nakazał influencerom opuścić salę wykładową. Inni studenci ujawnili drugą grupę influencerów z Michałem Popiołkiem na czele. Oni także musieli szybko się ewakuować, kiedy zwrócili na siebie uwagę prowadzącego.

Faza próbowała zrealizować zadania na uczelni, na której coraz więcej ludzi wiedziało o obecności influencerów. Twórcy spotykali się z krytyką swojego zachowania, a wreszcie usłyszeli, że została na nich wezwana ochrona.

Film spotkał się z dużą krytyką w komentarzach: "Bardzo dobrze, że się kończycie, nie ma to jak utrudniać dnia wykładowcom i studentom dla marnych wyświetleń", "Po tym, co się stało na UW, robienie kontentu na uczelni i pokazywanie innym, jak łatwo można nagiąć procedury bezpieczeństwa, jest po prostu nieodpowiedzialne", "Normalnie materiał dla dzieciaków. Nie ma nic zabawniejszego niż przeszkadzanie innym w pracy i nauce", "Jestem studentem na krakowskiej uczelni. Po co nagrywać takie filmy. Bez trudu można wejść na teren wydziału jakiejś uczelni. Ale po co tworzyć z tego film bazujący na tak prostym humorze. Wchodzenie i zaburzanie przestrzeni studentów, wykładowców, brak szacunku do nich i instytucji".

WŁAMALIŚMY SIĘ NA UCZELNIĘ! *wyrzucili nas *

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1