To koniec Omegle. Portal zakończył działalność
Kończy się pewna epoka. Portal Omegle kończy działalność po 14 latach od powstania.
To smutny dzień dla internautów na całym świecie. Portal Omegle, umożliwiający rozmowy z nieznajomymi, zakończył działalność. Przez 14 lat strona internetowa łączyła ze sobą przypadkowe osoby, umożliwiając im rozmowy za pomocą czatu, głosu lub videoczatu.
Podobne
- Kendrick Lamar wypuścił "Dumb Phone". To przeciwieństwo smartfona
- Nastolatki a media społecznościowe. Ujawniono zatrważające dane
- Reddit znęca się nad wirtualnymi kobietami. Czatbot nie zadzwoni na policję
- Boisz się demencji? Oto implant, który cię zabije, gdy o nim zapomnisz
- SwipeTo.pl. TVP zrobiła portal dla młodzieży za pieniądze podatników
Koniec Omegle jest spowodowany emocjami właściciela
Po wejściu na stronę internetową Omegle wyświetla się grafika trumny i kilka słów od założyciela portalu, Leif K-Brooksa. Oświadczenie rozpoczynają dwa cytaty:
"Ze wszystkich tyranii, tyrania szczerze sprawowana dla dobra swoich ofiar może być najbardziej uciążliwa. Lepiej byłoby żyć pod rządami baronów rozbójników niż pod wszechpotężnymi wścibskimi moralistami. Okrucieństwo barona rozbójników może czasami uśpić, jego chciwość może w pewnym momencie nasycić się, lecz ci, którzy nas dręczą dla naszego dobra, będą nas dręczyć bez końca, bo czynią to za zgodą własnego sumienia." - CS Lewis
"Na początku został stworzony Wszechświat. To bardzo rozgniewało wielu ludzi i zostało powszechnie uznane za złe posunięcie" - Douglas Adams.
W dalszej części oświadczenia Leif K-Brooks pisze o swoich początkach z internetem i powodzie założenia Omegle. Twórcą kierowała ciekawość świata i chęć poznawania nowych ludzi, z którymi mógłby dyskutować na interesujące go tematy.
"Drodzy nieznajomi, odkąd w młodym wieku odkryłem Internet, było to dla mnie magiczne miejsce. Dorastanie w małym miasteczku, stosunkowo odizolowanym od większego świata, było odkryciem, jak wiele jest jeszcze do odkrycia - ile ciekawych ludzi i pomysłów ma do zaoferowania świat. Jako nastolatek nie mogłem po prostu wtargnąć na kampus uniwersytecki i powiedzieć studentowi: "Porozmawiajmy o filozofii moralności!" Nie mógłbym podejść do profesora i powiedzieć: "Opowiedz mi coś ciekawego o mikroekonomii!" Ale w Internecie mogłem poznać tych ludzi i odbyć te rozmowy."
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
"Byłem także zapalonym redaktorem Wikipedii; brałem udział w projektach oprogramowania typu open source i często pomagałem odpowiadać na pytania dotyczące programowania komputerowego zadawane przez osoby o wiele starsze ode mnie. Krótko mówiąc, Internet otworzył drzwi do znacznie większego, bardziej zróżnicowanego i tętniącego życiem świata, jakiego w innym przypadku byłbym w stanie doświadczyć; i umożliwiło mi bycie aktywnym uczestnikiem i współtwórcą tego świata. Wszystko to pomogło mi się uczyć i wyrosnąć na bardziej wszechstronną osobę."
W wywiadzie z Indian Express Leif K-Brooks przyznał, że zamknął Omegle, ponieważ "stres i koszty związane z obsługą Omegle oraz zwalczaniem jego niewłaściwego użycia - to po prostu za dużo". Kontrowersje wokół Omegle rosły z roku na rok. Wiele osób zarzucało stronie internetowej umożliwianie działalności pedofilskiej, a także świadczenia usług seksualnych za pomocą kamerek internetowych.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj